Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pokora i arogancja 
rodzą się jednocześnie 
bólem oczu i kłuciem w piersi 
nieznacznie 
daje do zrozumienia  
że jestem dobra i czysta 
choć w środku 
lata długie i milczące 
o kłamstwach 
pozbawionych 
szczęścia 
pełnych nienawiści 
do Ciebie i siebie. 

 

Nie proszę o przebaczenie 
tego nie ma w rodzinnym słowniku 
coś co zrodziło się przede mną 
zezwoliło genom tolerancje 

 JA 
 
Najważniejsze to być ciągle 
i do końca nie zawieść 
 

Nie ma powrotu do odwrotu 
naszych młodych skroni 
i nieutrwalonych nawyków
 
Do siebie 
do Ciebie 
Jest nam nieblisko 
 
Nie mowie nie 
Wiem że jeszcze nas stać  

 

Na wszystko.

Opublikowano

Wiersz ciekawy, ale trudny. Mam wrażenie, że trochę wewnętrznie sprzeczny, ale może tak miało być?

 

Od strony językowej nie są dla mnie jasne dwa wersy:

1) "nieznacznie / daje do zrozumienia" - do czego odnosi się "daje"?

2) "zezwoliło genom tolerancje" - chyba powinno być: "zezwoliło genom na tolerancję"?

 

Pozdrawiam 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @infelia Nieźle się ubawiłam, czytając. Często tak jest, że im bardziej się chce coś napisać, tym gorzej idzie.  Podobnie jak z zasypianiem - najtrudniej zasnąć, gdy człowiek sobie powtarza w głowie "muszę spać, muszę spać ,muszę spać!". A i to prawda, że często najfajniejsze pomysły wpadają do głowy już po położeniu się do łóżka, gdy umysł się relaksuje i wreszcie czuje się swobodny, wolny, bez parcia na szkło. Wtedy dopiero jest ambaras, bo wstać się nie chce, a wiadomo, że rano już nic z tego się nie będzie pamiętać... Czasem też rewelacyjne rzeczy przychodzą do głowy we śnie - całe strofy, obrazy, nastroje - a po przebudzeniu - lipa. To, co uda się nam stworzyć i przenieść na papier (czy na ekran kompka) jest jakimś ułamkiem naszego potencjału, szklanką wody zaczerpniętą z oceanu.    
    • @Migrena nie kojarzę tej sytuacji:)
    • @huzarc Dla mnie jest to podróż do początków historii ludzkości, która zaczęła się od łupania kamieni. Wydaje mi się, że ten wiersz podejmuje próbę opisania tego, co działo się w umyśle pierwszego hominida, który zaczął drapać się w głowę, wpatrzony w kamienie leżące na ziemi. A ślady tej pierwszej myśli każdy człowiek nosi w sobie do dzisiaj.
    • @lena2_ Aplauz świata i szept duszy to dwie skrajności. Między nimi jest ogromna przestrzeń. Ogólnie to chyba chodzi o zachowanie równowagi wewnętrznej, wtedy człowiek nie miota się od ściany do ściany. W amoku właśnie staje się głuchy i ślepy - na siebie, jak piszesz, ale też na innych. Generalnie - na świat.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - dużo prawdy w twym komentarzu - dziękuje -                                                                                                  Pzdr. Witaj - dziękuje za czytanie i komentarz -                                                                              Pzdr. @Berenika97 - @huzarc - dziękuje serdecznie - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...