Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

8fun - sucho w lesie było, zmoczylo ledwie mech, nawet nie ściółkę; a kurki żółtogłówki wybuchły z tej zieleniny, soczyste, jędrne. One mogą to i ja bym chciała. Stąd modlitwa.

bb

Opublikowano

Czasem samo podpatrywanie przyrody przynosi nieoczekiwanie pozytywne odczucia,

pobudzając chęć do aktywności. Bywają też tacy ludzie, którzy w podobny sposób

potrafią przywrócić sens naszym działaniom, naładowując nam baterie.

Niemniej wszystko to jest głównie w naszych rękach, tak myślę

i powodzenia pl-ce w żniwach życzę. :)

Pozdrawiam

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Znienione, dzięki.

Tak, Janku, mam kontakt z przyrodą, może 

większy niż z ludźmi.

Dzięki sąsiadko.

Marcinie - nie mam zdania. Dość szybko (po napisaniu) tracę swoim tekstem zainteresowanie. Spora przywara. 

 

Wszystkim się kłaniam, za czas i uwagę. bb

Opublikowano

Beatko

taką Ciebie lubię - krótko, z sensem i miłośnie:)

 

Ta miniatura daje możliwości do kolejnych odsłon;

oto parafraza na odwyrtkę:

 

jak niewiele trzeba 

parę kropel z nieba 

dla pomyślnych żniw

 

daj i dla mnie panie 

kilka kropel przed śniadaniem 

przyroda odżyje 

 

Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Jemall za czas mi poświęcony. 

 

Stało się, spadła kropla z nieba. Tak wilgotna i ciężka, że nie wiem czy uniosę.

Może wierszyk napiszę - uważaj o co prosisz, bo może być dane. ;)

bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ***   w moim domu umarły wszystkie drzewa i kwiaty i już nie da się ukryć jak bardzo źle znoszą zimę nie wyszlam dziś po zakupy ani wczoraj i jutro siedzę w oku cyklonu pogryziona przez wilki sprawdzam co tak naprawdę wyrasta tu z samotności   jedyne czego dziś pragnę to zakłuć się w mały palec ostatnim wrzecionem w królestwie odpuścić już pocałunki spać nie czekać nie liczyć                             Klaudyn, 27.10.2025
    • @Migrena  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      lekko dramatyzujesz wiesz?  przecież masz dożywocie ? To mój los jest przesądzony …staraniem o widzenia zbankrutuję wydając na cygara i pilniki
    • Przejaśniło się za oknem kiedy otworzyłem truskawkowe wino. Nie mogę spać gdzieś od zmiany czasu odkąd odleciały ptaki.   Przeraża mnie przyszłość jak tak o niej pomyśleć przez chwilę.   Przypadkiem, jakoś przedwczoraj, znów się zakochałem. Przypadki chodzą po ludziach mówi ze śmiechem matka.   Gdzieś uciekło mi życie wyszeptałem w pustkę i wziąłęm kolejny łyk teraźniejszości.
    • Budzik dzwoni jak rozkaz, a kawa smakuje jak kompromis. Uśmiech w ekranie odbija się obco — nawet on wie, że to tylko maska.   W kalendarzu – spotkania, cele, wyniki, w głowie – echo: po co to wszystko? Nie brak nam niczego, oprócz powodu, by wstać.   Kiedyś marzyliśmy o przyszłości, teraz planujemy jedynie weekend. Pod skórą pulsuje cichy bunt, ale nikt już nie krzyczy — bo nie ma czasu.   Wieczorem w oknie gasną światła, jedno po drugim. I tylko gdzieś w ciemności ktoś odważa się pomyśleć, że szczęście nie jest projektem.
    • @KOBIETA wiem jak to się skończy.   tydzień później.     Migrena, idź no.... gdzie ? zanieś moje szpilki do szewca          biedna Migrenka   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...