Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień dobry,

dopiero zarejestrowałem się na forum i nie wiem gdzie skierować moje pytanie.... Jeśli to możliwe to proszę mi pomóc. Czy przy pisaniu wiersza (konkretnie dziesięciozgłoskowego) można używać zarówno podziału 5+5 jak i 4+6? Czy należy stosować jeden podział przez cały wiersz? Chodzi o to, że przykładowo mając 8 zwrotek w wierszu (AABB), w jednej zwrotce podział byłoby 4+6 a w pozostałych siedmiu 5+5.

Opublikowano (edytowane)

Jak 5+5 to od początku do końca

Jak 4+6 też przez cały wiersz

6+4 jak wyżej itd.

Średniówka powinna przebiegać prosto, równo.

Wtedy wiersz nie kuleje, ma melodię. Może być także zatarta i występować w środku wyrazu. Jednak o tym czy wiersz płynie decydują także stopy akcentowe. Akcent w j.polskim przypada na przedostatnią sylabę. Akcenty powinny się powtarzać regularnie - jak wyżej, tak niżej.

Chyba, że tekst nadaje się na piosenkę, wtedy zmiana rytmu może być refrenem

(msz)

Ciekawym przykładem może być wiersz Lokomotywa,

J. Tuwima.

Tam rytm zmienia się stosownie do potrzeb deklamacji.

Stukot pociągu, rozruch, praca tłoków itp

Rymy AABB są wg mnie za gęste, za częste. Jeśli do tego są częstochowskie, bolą uszy.
 

Słyszysz wtedy coś w rodzaju - kap, kap, chlap, chap (chyba, że piszesz o deszczu i potrzebne Ci są efekty dźwiękowe, lub naśladujesz echo

(echolalia)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

polegający na powtarzaniu jednakowych lub podobnych zespołów głoskowych jedynie dla podkreślenia , melodyjności tekstu, szczególnie charakterystyczne w i

Poczytaj może coś o rodzajach rymów, np,

Rym asonansowy. Jest łagodny, delikatny,

nienatrętny w odbiorze.

Nie wiem czy w czymś pomogłam, powiedziałam, co wiedziałam, pozdrawiam :)

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Osobiście nie przepadam za rymowaniem sąsiadującym (aabb),

ale dziesięciozgłoskowiec pisany pół na pół w metrum 5/5 i 4/6 mógłby być ciekawy,

moim zdaniem, aż mnie rozciekawiłeś, chciałabym zobaczyć ten wiersz.

 

Przepadam za wierszami wolnymi, więc uważam, że w wierszu wolno więcej,

dużo więcej niż w prozie, co prawda nie wszystko, ale na wiele można sobie pozwolić.

W związku z tym, dość mocno zdziwiło mnie pytanie "czy można używać".

No, wg mnie to jeszcze nie jest taka zbrodnia na polszczyźnie, żeby nie można było :)

 

Pozdrawiam i liczę na niezwłoczną publikację :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Deoni,

W wolnym wierszu chyba wszystko wolno, wolnego nie potrafię niczym zmierzyć, policzyć, poważyć,

ale rymowany ma już pewne zasady, których wypada się trzymać. Inną miarą mierzysz koło, a inną linię.

Edytowałam mój poprzedni post, wspominając jeszcze o asonansach. Mnie osobiście proste, dokładne rymy też denerwują, bo są nazbyt łatwe i oczywiste. No chyba, że piszemy wiersz dla dzieci czy rymowaną bajkę.

 Kiedyś, znaczy dawno, w początkach pisania, jak zobaczyłam u kogoś niedokładny rym, to było mi żal autora, myślałam, że zapomniał, że nie zna lepszego

i proponowałam zmiany, poprawę na dokładne brzmienie półtorej sylaby. Dużo później pojęłam o co biega.

Pogodnego nastroju i dnia, Deoni :)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Najwięcej dowiedziałam się z komentarzy i to tych negatywnych.  Oprócz strony technicznej, czyli 'Warsztatu" potrzebna jest tzw.

Iskra Boża, czyli jakby talent.  Warsztat plus talent to podstawa, powiedziałabym. Do tego praca, pilność, pragnienie, wytrwałość, wiedza, pokora,

znajomość j. polskiego.  Jeśli występują oddzielnie, niewiele zdziałają. To moje zdanie.

Co komu po wiedzy bez talentu?

Zawsze będziesz rysował stół zamiast konia.

 

Tak więc polecam lekturę komentarzy i klasyków poezji, jeśli chcesz pisać rymem. Wszystkie potrzebne wiadomości znajdziesz w Google.

Serdeczności :)

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No, wg mnie nie wszystko, wiersz wolny nie powinien być (do)wolnym, błędy językowe i merytoryczne nie powinny się zjawiać w żadnym tekście literackim, dla mnie (subiektywnie) też - wiersz nieregularny nie powinien być boleśnie arytmiczny.

 

Co do wiersza regularnie rymowanego - zgoda, można w jego budowie dostrzec pewne prawidłowości,

ale jeśli występują od nich odstępstwa - to wcale nie musi świadczyć o (brzydko mówiąc) nieudolności autora,

wtedy taki wiersz staje się nieregularnym, co dla mnie wcale nie jest tożsame z grafomanią.

 

Co do rymów dokładnych - mam podobne doświadczenia, gdy byłam młodsza mniej wyraźne współbrzmienia pozostawiały u mnie niedosyt dźwiękowy, a teraz dokładne rymy, zwłaszcza w układzie aabb,  drażnią mnie zarówno wizualnie jak i brzmieniowo.

 

Pogodności i szczęśliwości Aluś :))

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...