Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nie bezdomny


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  Justynka  ma rację  Duszko - ja też inaczej rozumię dom - jego nie ma raz tu raz tam - on jest stały nie chwilowy.

No ale skoro ty sądzisz inaczej  znaczy że dom jest dla ciebie tylko chwilą to już inna bajka.

                                                                                                                                                                                Radości dużo życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Waldemarze, bo nie jest to dla mnie jakieś konkretne miejsce, ale uczucie bycia w domu, - gdziekolwiek jestem. I to uczucie mam, gdy doświadczam miłości i gdy ja czuję w sobie. To nie jest mój "sąd" czy opinia na ten temat, to moje doświadczenie. Ja pisze zawsze z doświadczeń, z serca, a nie z głowy. :) Dziękuję za wasze uwagi i pozdrawiam milo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

I mi się zrobiło tak milutko i cieplutko na duszy czytając te twoje słowa - poczułam się tu na chwilkę w domu. :) Dziekuję Ci za to, Alexandro. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę Waldemarze, że duszce chodzi o to, aby wszędzie czuć się jak w domu. Idea piękna, tyleż domów na tym świecie, nie tylko nasz. Jest kilka domów, w których czuję się jak u siebie. Milutko pozdrawiam. Alexandra

Edytowane przez Alexandra O. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to możliwe. Chociaż według własnych doznań powiedziałabym chyba, że to doznania duchowe wywołują odpowiednia reakcję chemiczną w ciele, napełniając go fizycznie odczuwaną energią i radością życia. Dziękuję za odwiedziny przemyślenia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się, że tak go oceniasz  :) A "raz tu raz tam"  jest potrzebne dla dalszej części tekstu, gdzie piszę o czasie, który "przeskakuje" z jednej chwili w drugą. W czasie pisania samo się urodziło, więc nie chciałabym usuwać. :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Twój styl daje do porządnego myślenia, nie zawsze wiem, co mam sobie myśleć, a nie lubię w wierszach się domyślać, bo wtedy już nie chodzi o samą wyobraźnię, tylko jeszcze zastanawianie się, co autor miał na myśli. Do Twoich wierszy potrzebny jest klucz, albo bliźsze poznanie autorki.

Mam 166 cm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zdarzyło mi się, że spojrzał na mnie k t o ś, kto akurat był w pełnej traumie.   Spojrzałam w gwiazdy, które migoczą, i przywołałam k o g o ś... ochoczo.   Były wspomnienia, i było miło, o czasie wszystko się zakończyło.   Czas więc na puentę, która brzmi... dumnie: w tych sprawach zawsze działaj rozumnie.      
    • Ukraina-w poniedziałek minie trzy lata  „Czarnego*” anioła, cień zasłonił ziemię. Lecą jego pióra i sieją zniszczenie. Duch, w krainie mocny. Bronią się i chronią. Wspólny trud, wysiłek, „czarnego*” przegonią. Tak to zakładano. Że murem-stoimy! Razem, wspólnie- zgodnie. „Czarnego*” zniszczymy. I razem-no prawie! Chleb na pół dzielili. Biedaków wspierali, w swe progi wpuścili. Pożoga trwa nadal. „Czarny*” życia kończy. Na pewno to jeszcze szybko się nie skończy. Teraz, spowszechniało. Gruzy, śmierć, strzelanie. Czy to jest normalne? O To Jest Pytanie! Niejeden ich wspiera. Duch walki, odwaga. A inny, nad wszystkim — interes przekłada.   *czytaj ruskiego.
    • z tamtej wiosny zostały tylko listopady pachnące świerkiem   jak kwiat cichej północy nie zwiędną   kolejny raz zatrzymasz słońce w skasowanym pliku chociaż jutro będzie padać
    • @Stary_Kredens   Fakt pierwszy: jestem byłym pracownikiem Archiwum Akt Nowych i miałem tam szkolenie z Obrony Cywilnej, także: kurs archiwalno-kancelaryjny - lata pracy: 2007-2012;   Fakt drugi: pracowałem razem z Krzysztofem Naimskim, a jego ojciec był wtedy członkiem Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy świętej pamięci Lechu Kaczyńskim - rok tak zwanej katastrofy smoleńskiej: 2010;   Fakt trzeci: zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, nomen omen: tuż przed okresem ochronnym - w październiku - roku: 2017;   Fakt czwarty: jako osoba nielegalnie bezdomna walczyłem o należny prawnie lokal socjalny - lata walki: 2017-2021;   jeśli pani umie kojarzyć fakty: sytuację polityczną w danym okresie, to - jaki jest sens o tym rozmawiać? Sytuacja jest przecież jasna... A gdybym był prokuratorem generalnym: miałbym dostęp do formalnoprawnych dokumentów urzędowych i do zapisanych rozmów telefonicznych, zresztą: dlaczego wyżej wymienione osoby nie składają prywatnego pozwu o naruszenie dóbr osobistych? Niech pani pomyśli - myślenie naprawdę nie boli...   Łukasz Jasiński    @Wewnętrzny Odgłos   Najważniejszy jest własny byt: dach nad głową i stały - dochód, a potem: można działać - zmieniać świat...   Łukasz Jasiński 
    • @Leszczym Nie wiem co robisz…ale jesteś świadomym swego człowieczeństwa.To widać w tekstach…Jest tak jak być powinno czy tak jak chcemy?…nie wiem ale wiele już zrozumiałam „ egoistycznie” z lekka-:)…Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...