Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)


 

chodzę po niebie z zaciśniętymi pięściami
świecące gwiazdy chowam po kieszeniach
planety wyposażone w zapalniki czasowe
czerwone zorze gotowe do eksplozji

 

w pięściach ściskam gwiazdy jak granaty
które uzbrojono pyłem międzygalaktycznym
jak fioletowe i zielone odbłyski na niebie
chodzę w powietrzu po śniegu tajgi i tundry

 

zorze polarne nabito owocami cytrusowymi
na kole podbiegunowym kwitną cytryny
na ulicy w przechodniów rzucam lemoniadą
schłodzoną w plastikowych opakowaniach

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bardzo fajne obrazowanie. To jest moje marzenie - mieć stumilowe buty i przemierzać jak gigant - kolos  Ziemię, Alpy minąć w kilkudziesięciu krokach. Wszystko jest kwestią perspektywy i wszystko jest względne. Ziemia dla nas jest ogromna  ale jeszcze większa jest dla mrówek.

Pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki, jakoś trzeba sobie radzić, akurat te upały to przegięcie, lemoniada najlepsza ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...