Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na pewnego zwierza

 

Cegły się rudzą zachodem,
jak węgiel żarzy się miasto, 
i mruczy to duże zwierzę,
wciąż niebezpieczne, choć senne, 
i ziewa zębatą paszczą. 

 

W niej kły wież, trzonowce bloków
krwisto się błyszczą zmierzchaniem,
a lśniące tysiące ślepi,
w których przegląda się księżyc
mrugają okien szybami. 

 

Bucha z kominów jak z nozdrzy 
dymem, co miesza się z nocą, 
otula w opary skrzydeł
mostów ramiona złociste, 
sznur ulic zwija jak ogon. 

 

Chodnikiem, tym w gadzie łuski
na spacer, na spacer pójdźmy.

 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Całkiem zgrabny ten smok Ci wyszedł. (Czy może na czasie 'smog wawelski'). Metafora miasta-bestii może nie zaskoczyła mnie jakoś, (że okna-ślipia itd), to fajnie się to obrazuje, a z uśmiechem i zaskoczeniem zareagowałam na:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jak dla mnie najoryginalniejsze w tej całej układance. pozdro:)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Już kiedyś w innej nieco odsłonie przedstawiłem miasto jako bestię:

to betonowe monstrum, umrzyj lub się dostosuj,

jeśli chcesz tutaj przeżyć musisz znać na to sposób.

W labiryncie ulic, pośród szarawych bloków

czekają setki pokus, czyhają niebezpieczeństwa.

Tu musisz zapłacić okup za odrobinę szczęścia'. 

A tutaj rzeczywiście chodziło mi nie tyle o jakąś bestię co o smoka konkretnie, któren to bestią jest wiadomo, ale też zwierzem mitycznym, magicznym, mądrym i pięknym jednak potrafiącym być też śmiertelnie niebezpiecznym. 

Opublikowano

Zwierz/miasto/noc... w rzeczy samej, noc 'z takim zwierzem' może być  niebezpieczna, ale tutaj, choć szczerzy kłami wież,

czemu nie ruszyć na spacer po 'gadzich łuskach'... :) Oryginalne "ubranko" dla zachęty.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... byłam poza domem z wizytą u znajomych i stało się to.. co w Twoim wierszu... :) Bardzo wdzięczna treśc o.. wietrze. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ano prawda. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam :)   Deo     @UtratabezStraty Widać nie jest nas tak mało...  Dziękuję za obecność pod tekstem :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... :).. też to pamiętam i dlatego.. jestem Nata.
    • nie szukaj radości na siłę bo efekt będzie odwrotny bądź czuły kochany i miły a radość sama was dotknie :)))
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Przyjęty przejęty   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   W grona, również muzykantów, trzeba czasem przyjąć wakat stanowisk jest bowiem ogromnie niepożądany grono jak grono wysyła nam wszystkim zaproszenia i ma miejsce, bo zawsze ma, jakiś plan, jakiś egzamin   Do piastowania przyjmuje się tylko osoby przejęte które widzą, że sprawa jest ważna i wymaga naprawy które podejmą te wielce trudne ponad stany wyzwania by choćby ratować lub posprzątać upadającą przestrzeń   Przyjmujemy ponadto osoby nasze czyli przejęte mamy do nich pewność że będą walczyć w bandzie wiemy o nich niejedno, bywają pod naszym wpływem rządzą tutaj przeróżne mechanizmy szerokiej kontroli (ta teza też jest sprawdzona i pójdzie w czytanie)   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Wydawałaby się słuszną fraza nie bierzemy jeńców fraza tymczasem jak fraza nie opisuje aż tak reala urządzamy obozy, robimy różnych kadr zgrupowania nasi są tymi, nad którymi sprawujemy szeroką kontrolę   Zaliczamy tych swoich w przeróżne ważne poczety te są odmienne jak wielorakie podejmujemy działalności szereg poczetów jest mi jednak nieco przeto niechętna poczet uśmianych sprzedawców marzeń i snów bywa ok   Ten poczet zabawiany jest przez skoczny taniec dobra muzyka i doborowe towarzystwo tu przodują podryguje solidna grupa w blues rytm sztucznej myśli dyrygują tu i intelektualiści i komputerowi systemowcy   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Występuje jeszcze jeden istotny poczet – partnerski dama tylko przejętego przyjmie we własne posiadanie tego co pocieszy, tego który zaspokoi ach spełnieniem przeto ważnym jest by mieć do kogo się uśmiechać   Ref. Jesteś nasz, jesteś nasz, a nie niczyj, a nie wasz ani się waż naszą wspólnotę jakkolwiek podważać jesteśmy melodyjnie grającą zgraną zgrają Drużyną A czyjeś sny i czyjeś marzenia są nam poczuciem bezpieczeństwa Czy czujesz? Czy czaisz? Czy czujesz?   Tekst jak tekst tylko jest. Melodia jak melodia gra jedynie. Sen jak sen wymyśla rzeczywistość. Marzenia jak marzenia figurują by je spełniać.   Poproszę zatem certyfikat tęsknoty, samotności i impry!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...