Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*inspiracja: wiersz Lobo

dziadunio od czosnku kieruje się
chyba instynktem. po nocy to ja
szwendam się z elementem. tak mówią
jakieś sto pięćdziesiąt tysięcy
to jakby olsztyn zmiotło
z powierzchni. Chryste Panie! a tu
na rynku kontrabanda i dziadunio
nie wiedzą przed czym ich chroni
klimat umiarkowany i płyta główna
bez telepań i przemieszczeń

jak patrzę przez okno to się boję
przechodzą mi tu różni pod nosem
a nawet jeden włos im nie drgnie
poruszony myślą

Opublikowano

Kocico! Pełne zaskoczenie! Taką Cię jeszcze nie czytałem. Stylizacja języka na plebs, niby "powierzchowne" ujęcie tematu kataklizmu, z ciekawym podtekstem w puencie.
Cóż, tsunami intelektu nam nie grozi.
Dla mnie interesująca próba czegoś nowego. Fajnie!
Ja.

Opublikowano

Ja też z miłym zaskoczeniem; Twoje pisarstwo zazwyczaj broni się przede mną skutecznie (z związku z czym z pełnym szacunkiem nie zabieram głosu), ale tym razem bardzo fajne wrażenie: szczególne uznanie za plebejskie rozważania okołosejsmiczne :) jakże miła odmiana po egzaltowanych choć powodowanych szlachetną intencją wierszach o fali.

znać kunszt.

Czołem :)

Opublikowano

no nareszcie, juz myslalem ze nikomu sie porzadnego tekstu o trzesieniu napisac nie uda...
jedno pytanie:
"dziadunio od czosnku kieruje się
chyba instynktem:
czy to o tego dziadunia chodzi? to dlaczego "od czosnku" czyzbym przegapil jakas audycje w radio M.?? :))

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hi hi hi
bo u mnie pod oknem czasami przechodzi taki mały dziaduś
co handluje tylko czosnkiem
i tylko na stojąco

i on mnie jakoś wzrusza
nie wiedzieć czemu

i on był punktem wyjścia
do tego wszystkiego, bo wydało mi się
że...on jakby nie ma pojęcia o bozym świecie
zapatrzony tylko w te główki i ząbki

mam nadzieję, że nie zburzyłam odbioru? :(

dziękuję, pozdrawiam
Opublikowano

zburzylas ;(
ale jakos przezyje :))
zreszta ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz "prawidlowo" cokolwiek odebralem wiec sie nie martwie :))
dla mnie to i tak pozostanie "ten" dziadunio kierujacy sie instynktem :))

pozdr

Opublikowano

Nic nie poradzę na skojarzenia z prozą (!; choć nie aż tak: !) Białoszewskiego i niektórymi wierszami Swena-Czachorowskiego - jakby po odrytmizowaniu... A może raczej połączenie...?

Ale mniejsza o porównania, nie służą mi tu wykazaniu czegokolwiek, bo ten tekst jest autentyczny. Wiersz jakby "sklecony", "wyskrobany", "wygrzebany". Słowobrazek sugestywny i w sumie "progresywnie przyjazny" - powiedziałbym: ekologiczny ;)

Wielki plus dla Autorki za umiejętność zaskoczenia mnie od czasu do czasu odejściami od zdawałoby się ustalonych, obranych linii.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...