woda rwąca brzegi jak twoje dłonie
ja - pośród traw kwitnących
i chaos liści szarpanych wiatrem -
niby twoje oczy niebieskio-zielone
czuciem niemym, przyszłości niepewnym
biegniemy wciąż do siebie
bez ładu i z roztargnieniem
ponad głowami istot
ziemskich
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się