Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

woda


Rekomendowane odpowiedzi

wyszeptać wykrzyczeć wywnętrzyć

w wers zamknąć życia rozterki

zapisać na kartce papieru

 

nie zawsze z żołnierską precyzją 

spisane na prędce z nadzieją

że ktoś je zdoła rozwikłać 

że ktoś po prostu wysłucha

 

 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Jacku -  też jestem za wierszem  - ciekawie i już...

                                                                                                                                 Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Studnie są subiektywne;) Gleby też, coś dla jednych jest nawozem, dla innych trucizną. Jednym treść zapachnie i zatrzepocze skrzydłem motyla, drugim jest niepotrzebnym zlepkiem słów i marnacją czasu. Jedni nurzają się w romantycznych balladach i zachwycają po prostu pięknem słowa, kunsztem, szkicem pejzaży - drudzy szukają sosu, znaczenia, przesłania, myśli. Czyż nie? Wszystko jest subiektywne, jak to uwielbiam zaznaczać. Czy wiersze mówiące wyłącznie o uczuciach lub swoim samopoczuciu są laniem wody? Dla wielu tak. Czy wiersz, w którym chce się przekazać jakąś myśl - być może przegadaną, być może wyświechtaną i przemaglowaną już od każdej strony? Nihil novi przecież. Ale fajnie, że potrafią nas te powtarzalności i tak czasem ująć - subiektywnie rzecz jasna:D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"chlapiąc bez rytmu i rymu'' - rytm owszem nieodzowny ale czy rym musi być, aby zaistniała poezja ? przecież lać wodę można również stosując formę wierszowaną i zachowując rytm, chyba , że poeta powiedział -  nie dość , że bez rymu i rytmu to jeszcze leje wodę , ale to taki mój wkładzik w ogólne rozważania pod wierszem , tylko tyle

pozdrawiam Kredens

 
Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego
108236-00.png
108236-01.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

hhe Czaru, ja w tamtym komentarzu bardziej zadaję pytania i odnoszę się do subiektywności. Bo dla jednych, szczególnie antyromantyków, stratą czasu będą opisy przyrody, czy piękna kobiety, czy czegokolwiek, bo racja, są to czasem tylko ładnie brzmiące i pieknie płynące słowa. I dla jednych ma to jakieś znaczenie, wrażenie, dla innych nie. Nie zarzucam, że coś nie ma przesłania czy myśli. Każdy odczuwa po swojemu i bierze coś dla siebie lub nie. Choćby na tym forum, patrząc na komentarze, widzę różne światy, gdy dla mnie coś np. ma wartość (jakąś dla mnie, nie ważne czy smak wiersza, czy jego myśl), a ktoś pisze, że sorry, ten wiersz nic nie mówi. I nie ma co się gniewać, jednym coś zaśpiewa, innym nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ja nigdzie nie powiedziałem, że wiersz to koniecznie rym i rytm

Są doskonałe wiersze wolne, które bronią się same i te tutaj co jakiś czas się trafiają.

Ja nie umiem pisać wierszy białych gdyż dla mnie winny być lapidarne obdarzone spójną metaforyką - treściwe.

Przyjmując to kryterium, tutaj jest prawie proza wierszowana - nie liczne trafiają się rybki, które czasem uda się złowić.

Pozdrawiam Jacek

ps. do pasji natomiast doprowadza mnie pisanie rymem bez zasad

rytm - jak pies siusiał a i rym tu i ówdzie  - jest to lekceważenie czytelnika

rozumiem ktoś się gdzieś pomyli, ale nie jak wypadło i chociaż czasem w takim tworku są pomysły - to szkoda

jeśli się decydujemy pisać wiersz rymowany to on ma swoje prawa i reguły, które należy przestrzegać

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C., dziękuję
    • @Jacek_Suchowicz Panie Jacku, Pan@Łukasz Jasiński robi wokół siebie zamieszanie, ciągle przypomina o swoim pochodzeniu i wyjątkowości, przyjaźnię się z nim tu na forum, ale ciężkie to zadanie. Kiedyś rzuciłam na niego klątwę wieczystego nie kontaktowania się, ale on jest odemnie silniejszy energetycznie i nie przeszła. Zaproponowałam mu pojedynek na wiersz miłośniczy.... 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Trudno polubić taką prawdę, tylko podziękuję.   Co nie zmienia faktu, że świetną dałeś kontrę Jacku! Sprowadzasz narrację na właściwe tory :)
    • Więc bajkę wam opowiem dziś, za naradą króla Fredro, która ma wydźwięk współczesny i, conieco - retro. Otóż dzieje, kochani moi  sięgają młodych sekwoi   tudzież historie takie dzieją się od zarania dziejów, lecz któż patrzał, co było dawniej.. wśród Natalek i Maciejów     Żyła piękna bowiem pani,  w blond czesana, żadne usta na jej krtani, choć bogato ubierana   Niczym gwiazdka na rynku miasta radość gapiów co dzień wzrasta - kto dostrzegał jej urodę ze zdumienia łapał brodę   Przechadzała się oczami, z nóg podporą stojąc pewnie, spacer był jej zwykle krótki, ona woli mocne nutki   Lecz tu tylko szlachciców w bród, tłuszczem zarośniętych lecz ona poszłaby w wiejski gród, szukać parobków wypoczętych   "W życiu tyle nie widziałam szkła ciągle szukam twardej piersi, ta historia mnie już mierzi, pójdę w dom, bo jestem zła"   Do pokoju się wróciła, ćwierć litra mleka wypiła, i zgarbiła się na swym losem, nad tym znikomym pokłosiem   "Ten ma małe dłonie, ten maniery bez kozery.. ten w cyrku biczuje słonie   tam byłam i widziałam same kobiety w zakon iść? Możnaby od biedy.. choć gdzie wtedy zaznam rozkoszy, tu i tak, każdy się na mój widok płoszy"   I zasnęła, by śnić w południe jak jej życie płynie trudnie jak czas mija bez ekstazy, lecz nie, moi drodzy, nie chodzi o łóżkowe zmazy   Marzy o tym by oderwać się od ciała, by wraz z ciałem - dusza uleciała Tak to śni codziennie, Co dzień śni odmiennie   "Magia!" - wstaje, krzyczy, już zerwała się ze swej pryczy, biega, w bibliotece szuka księgi, już jej umysł tęgi ryczy:   "Muszę znaleźć przepis na podróże wśród gwiazd, i by zawsze być na górze, muszę zgonić myśli ścisłe! Wiem! Niczym szatan uśmiech wyślę,   lecz ze mnie żadna diablica... co najwyżej mięciutka oślica... te szmatki, perfumy,  przecież żem za słaba na tajfuny   w wir miłości wpaść nie mogę, zawsze najpierw wpadam w trwogę, boleć może serce moje, wezmę tego, który rzuci czar, i będziemy przez choćby noc we dwoje!"   Posiedziała, popłakała, że życie jest prostackie, a ona taka mała   Wieczorem szaty najlepszej dobyła , a niczego wprost nie ujawniła i poszła na jasełka za zakrętem by się spotkać.. z tajemniczym petentem...   Droga kręta jej była lecz.. oczywiście trafiła   Patrzy swymi oczami błękitnymi jak pięknie tańczą kukły na scenie jasełka kukiełkowe były obce w jej życiu basenie rzadko się zdarza ale to dzieci, które często są pomysłowymi   Obce jednak nie wydawało się jej spojrzenie, rosłego szatyna w czerń ubranego, niczym nocy życzenie, 2 miejsca obok siedział, zerkał tu i tam, niczym by humory miewał   Jasełka skończone, a ona w czar zamieniona, dłońmi drobnymi czyni znak błogosławieństwa swojego znamiona być może w końcu się uda, być może w nią też wstąpi diabeł, przecież ona piękna chuda,   a on, rysy ma wprost wymarzone! niczym gwiazdozbiory na niebie liniami połączone   I tak spojrzenie dłuższe wymienili, a wybrzmiały słowa: "Dzień dobry, pani z okolicy, tutaj, nocą, niczym sowa? pani zgrabnie wygląda, ta suknia złota, niczym żona, która uszła by z życiem - pewnie żona Lota   słone usta być pani nie mogą bowiem pani jest słodka, pani jest półbogiem! Półboginią, proszę mi wybaczyć, nie zwykłem się publicznie poprawiać."   Ona niczym z góry sanki spuszczone, położyła na intymną rozmowę zasłonę: "Miło mi, pan ma swoje wdzięki tudzież, tu i tam widzę, słowa zna pan również,   Ja chętnie z panem poznać bym się chciała, gdybym tylko trochę czasu miała" Rzekła, a on dodał: "Pani czasu nie ma? Ja pani dam czasu tyle! Wieczność będą nosić nas motyle!"   Tu się panna w kompot wpiła, jak kluska, śliwka, w życie zatopiła   Od słowa do słowa, by spotkała się jedna i druga głowa, wrócili razem do pałacu swoich oczekiwań idąc drogą potakiwań   Tam uczynili rytuał północny i zapomnieli, był to dzień zaledwie pomocny, bowiem pani panna wcześniej się nie przyznała, że już stu partnerów takich miała     Morał taki z tego leci -  - nie daj dusić się dziewczynie zostaw sobie resztkę chęci i  i niech znikną z twej pamięci   a menda, która się szwenda niech sobie przy domowym kinie - popłynie   Ty w wolnym czasie w lustrze się poprzeglądaj i kawałki złóż, by znów było gładkie, wyglądaj!              
    • @mariusz ziółkowski Na potrzeby tego obrazu liryka dogadała się z naturą  w kwestii robaków:)@Jacek_Suchowicz Z tych twoich komentarzy to takie  -  cappuccino plagiatto:)   Dziękuję bardzo za komentarze, pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...