Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Czas nie ma dla mnie litości gna ze startu wyrwany.
Nie cofnę żadnej sekundy w tej walce jestem przegrany.
Gdybym stanął naprzeciw, wskazówki zegara połamał,
wtem padnę jak powalony, pan zegar-wojenny mądrala.
 
Czasem umila jak z łaski i radość rozdaje za grosze,
lecz przyjdzie godzina tułaczki, na barkach ciężary uniosę.
Nie,nie przystanę zziajany i potu z czoła nie zetrę,
zanim zadudni w taraban i nowy tytuł zdobędę.
 
Może i warto było wiadomo za ile sił danych.
Noszę znamiona na sobie, kolejne odnoszę rany.
Zupełnie jak zwykły robotnik w harówce od świtu do nocy.
Pozwól mi czasie odpocząć, jestem w zupełnej niemocy.
 
Żal wypala mą duszę,umyka mi łezka za łezką.
Przestań mi czasie naliczać, rachunek wystawiać pod kreską.
Pójdę najlepiej ubogi z pustą kieszenią bez chleba.
Niczego od ciebie nie żądam i nic mi już nie potrzeba
 
Choć płyniesz do przodu jak rzeka i stale wyznaczasz kierunek,
mam teraz większą siłę i wiary mocniejszy ładunek.
Czuję na sobie tę radość jak blask promiennego słońca.
Nie będę się z czasem uganiał, uganiał tak bez końca.
Opublikowano

Cześć, karenko. Zawikłany ten czas i dlatego wikła innych. Mąci:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Ale i p. liryczny swoistą walkę z czasem rozpoczął:

 

 

 

 

 O i czas może się zdenerwować. 

 

nic nie da połamanie wskazówek zegara, bo to ludzie wymyślili zegary, chcieli się zorientować w... czasie. Chcieli go okiełznać, a on sobie z tego nic nie robi, bo nie uczuć, bo jest czasem.... Zawsze był. Ciekawie karenko. Pozdrawiam Justyna. 

 

Opublikowano

Witaj -  nic nie poradzimy  - zegar gonił a my za nim - tak to działa - ciekawy ten wiersz mimo wszystko.

                                                                                                                                                                                        Uśmiechu życzę 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • czasem koślawe czasem nie nie raz z góry albo pod górę raz smutne potem wesołe bywa cieple potem chłodne   ale zawsze jest - takie kocham mocno szanuje bo mimo co jest poukładane co po drodze zawsze uczciwie pokazuje   takie nauczyłem się lubić takie mi zostało przepisane przednim się nie ukryje jest moim krajobrazem pięknem moich dni  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Powodzenia.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Jesień zawsze kojarzy się z rozstaniem, z końcem jakiegoś etapu w życiu, z przemijaniem. Każdy kiedyś przeżywał tego rodzaju melancholie, do których idealnie pasują więdnące liście, deszcze, wiatr. Myślę też, że wrzesień to taki szczególny miesiąc pożegnalny - żegnamy przecież lato - dopiero w październiku można nasycić się z przyjemnością urokami jesieni w pełnym rozkwicie. miłego wieczoru :)
    • Witaj, Florianie Konradzie. Dużo w Twoim wierszu nut dekadenckich, jakby wybrzmiewało w nim przeczucie znikomości wszystkiego, co człowiek tworzy wokół siebie. Po każdym bycie zostają puste miejsca i wciąż nurtuje nas zagadka, jak świat je wypełni. Naturze zawsze można zaufać, dlatego bo wygrywa w starciu ze swoją odwieczną przeciwniczką - cywilizacją. miłego wieczoru :)
    • Wrzesień roztańczył się jabłkiem i wrzosem fioletowym. Jeszcze trochę latem pachnie, lecz mi przychodzą do głowy…   Dni krótkie, które z nim kroczą, mgły, co się kładą rankiem, chwile od deszczu mokre, pustka po rozstaniu z kochankiem.   Wiatr, jak to zwykle we wrześniu, poszarpie zieleń liści, już nie zaszumią tak lekko. Kochanek się nie przyśni.   Wrzesień rozśpiewał się żewnie, szarą pieśnią żurawi, a mi przychodzi do głowy, że jeszcze może rozbawi…   Ostatnim wspomnieniem lata, muśnięciem słońca złotym, i pocałunkiem kochanka pełnym jesiennej tęsknoty.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...