Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

pamiętasz mój drogi szepnęła 

ściskając swoją jego drżącą dłoń

dawno temu na tej  oto  ławeczce

powiedziałeś mi coś pięknego

 

tak - pamiętam powiedziałem ci że

razem łatwiej  nam będzie się starzeć

po czym spojrzał na nią i przytulił

całując jej posiwiałą skroń

 

ona płacząc rzekła miałeś racje miły

będąc  blisko siebie łatwiej nam będzie

łatwiej pożegnać i zrozumieć to że

prędzej czy później coś nas rozdzieli

 

po czym  wstali  i poszli przed siebie

a na ich ławce przysiadł złoty liść

 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Podobnie jak śpiewał Fogg czyli:

Babie lato wolno płynie przez jesienny park

Z dala ktoś na mandolinie kołysankę gra

Chodźmy, miły, pod nasz stary dąb

Jakże kocham ciepło twoich rąk

Pomyśl, ile to już lat

Idziemy przez ten świat

 

Spostrzegłam dzisiaj pierwszy siwy włos na twojej skroni

I widzisz, miły, przed wzruszeniem trudno się obronić

Mam przecież w oczach dzień, gdy pierwszy raz ujrzałam ciebie

Pamiętam każde słowo, każdy uśmiech twój

 

Itd itp

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuje ci bardzo Marlett za to co napisała,s pod wierszem - miło jest

przeczytać taki komentarz.

Cieszy mnie że znalazłaś w mym wierszu  wzruszenie.

                                                                                                         Uśmiechu dużego ci życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  miło że zajrzałeś - dziękuje za komentarz który jest miły w czytaniu.

                                                                                                                                             Pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam ponownie - jak widzisz w moim wierszu to zrobił...i myślę że nie zgrzeszył.

                                                                                                                                                         Pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Witam i dziękuje za to że  czytasz moje wiersze - cieszy mnie że się podoba.

                                                                                                              Udanego wieczoru ci życzę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...