Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Milczący Noe

 

Kochany Noe,

 

Jesteś mi żelaznym sterem na nocnym oceanie,

Mosiężnym kompasem wiodącym ku bramom Boga Ojca,

Wybawieniem i opoką

̶  atlasem

Nowego Świata,

Ziarnem nienarodzonego słońca…

 

Włókna Twego wczoraj to nasza jutra przędza.

 

[…]

 

Śpisz?...

 

Nie wiem, dlaczego łza mi spadła z serca

Na Twoje dłonie,

W których przed chwilą odmawiałeś

Spotkanie z Matką Boską.

 

Marzę, byś tę łzę ucałował ze szczególną troską

I zaopiekował się  ̶  moimi modlitwami:

Moim „Jestem”, moim „Kocham” i moim „Na zawsze”.

 

Teraz, gdy od serca na Ciebie patrzę,

Jesteś mi latarnią morską, chwilę później  ̶  kapitanem

W nowej księdze, w której płynie  ̶

Arka mego życia.

Wchodzę na Twój pokład  ̶  śpiący Noe.

 

 ̶  Czuję powiew Twojej mlecznej skóry i dotyk mokrej nocy  ̶

 

Dlaczego milczysz, kochany Noe?

Rozmawiają tylko nasze ciepłe ręce.

 

***

 

Milczę, bo tylko w ciszy usłyszysz moje serce:

 

Nie wiedziałbym, jak Ci wyznać słowem,

Że opiekuję się Tobą…

 

Twoim „Jestem”

Twoim „Kocham”

 

I naszym „Na zawsze”.

                                                                                                                

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 wiersza "Milczący Noe". Recytuje: Alexander Haus

Więcej wierszy:  

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Alexander Haus (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Dziękuję serdecznie za komentarz i za odkrywcze spostrzeżenie. Cieszę się, że mogłem sprawić Pani/Panu radość z możliwości poczynienia tak cennego odkrycia. Życzę wielu kolejnych mądrych i wartościowych spostrzeżeń. Łączę serdeczności. 

Opublikowano

Bardzo ciekawy wiersz. Odczytuję go jako wyraz próby pozostania sobą - człowiekiem - w potopie wszechogarniającego odczłowieczania i odmóżdżania. Mnóstwo tu treści między wersami. Duży plus.

A na Twoją stronę na pewno zajrzę.

Opublikowano

Dziękuję Ci bardzo, Oxyvio :) Wiersz rzeczywiście zawiera mnóstwo ukrytych treści i alegorii. A na stronę zapraszam Cię do posłuchania utworów. Niebawem też wkleję tutaj inne "kawałki". Mam nadzieję również, że uda mi się dziś rozczytać także w Twojej poezji. Twój sposób pisania jest mi bardzo bliski. Jeśli nie masz nic przeciwko, chętnie podzielę się później w prywatnej wiadomości własnymi spostrzeżeniami. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miałam wcześniej napisać na temat autopromocji, ale skoro zaczęłaś, to tylko dodam, że i tak każdy czytelnik ma prawo wyboru: albo zajrzy i przeczyta, albo po prostu nie, nikt nikogo nie zmusza, a ta forma poniekąd reklamy, od zawsze istniała, tylko w różnym wydaniu.

Opublikowano

@Alexander Haus. Noe jest wzorem człowieka dla człowieka w sprawiedliwym postępowaniu, który nie czynił myślami, słowami i uczynkami falowych destrukcyjnych zakłóceń w systemie, wśród swojego pokolenia, czyli Noe stanowił duchową jedność z Bogiem Wszechmogącym. Analogicznie do każdego z nas, mamy być jak Noe, aby nie ponieś wiecznej śmierci w tunelu swoich uczynków, naukowo i empirycznie udowodniony (Rdz 6,9)
Bóg Wszechmogący nie ma matki. Maria jest matką Jezusa Zbawiciela stworzonego przez Boga Wszechmogącego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Ten wiersz ma w sobie coś bardzo ludzkiego, z dylematu i ciągłego pytanie o świat i własne w nim miejsce. Co czasem prowadzi do definiowania siebie przez ból i rozczarowanie. A to co nazwane łatwiej jest oswoić.
    • Czym jest miłość, czym jest wolność, czym jest Twoje przekwitanie czym jest dusza i świętości łez tłumionych rozedrganie. Czym jest krzew wyschniętych pragnień, czym jest splot przebytych zdarzeń czym jest noc, a czym poranek czym jest dzień i zmartwychwstanie. Nie wiesz tego nie wiesz wcale jakie życie niesie treści jakie mości znów posłanie jak poświęci los niewieści. Bo wciąż szukasz zależności tupiesz nogą, krzyczysz, ganisz swoją drogę przebyć prosto dziateczkami się pochwalić. I odgrażasz się niebiosom że po miłość pójdziesz boso każdą nocą w animuszu drzwi zamykasz bez przymusu. Ściskasz kraty w umysł wkładasz żywe kwiaty, robót nawał i wyciszasz pożądanie pięknych myśli niesłychanie. I znów pytasz się w pacierzu Boże czemu we mnie wierzysz bo ja sama dnia każdego odpowiadam - dosyć tego. Widzę wolność w bezsilności mam ostoję bez miłości strofy zdarte i przebrzmiałe wierzysz w klatkę - wierzę Panie!         Gdy przestaniesz w nią wierzyć wyzwolisz się.          
    • a w górach śnieg leży chyba pójdę w góry   zachłysnę się mgłami pobiegnę polami   zanurzę się w chmury na białej rubieży   napiszę o tym wiersz że kocham przecież wiesz  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak to pięknie zabrzmiało. Tak naprawdę każdy podświadomie dąży do tego światła, szuka go i pragnie. Wiersz, o którym jest mowa, to most, po którym można przejść, o ile się go bezpowrotnie nie spali.
    • @Berenika97 Niesamowite studium psychologiczne dotkniętej traumą ofiary wojny. Największym dramatem tej kobiety jest konieczność pozostania na miejscu, w otoczeniu, którego każdy element jest bezlitosnym świadectwem i pamięcią.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...