Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Blisko, blizej, najdalej


Rekomendowane odpowiedzi

 

Na tym wieszaku pachnącym penicyliną
wisi złowieszczo szeleszcząc plastikowa sukienka 
umajona wzorami zwiędłych mleczy dojrzałych ostów i soczystych pokrzyw
czasami przychodzi naga Choroba wkłada ją szybko 
i jeszcze szybciej wskakuje na me chrząstkie ciało
czuję zgniliznę skóry ukłucia w każdym mięśniu i pieczenie języka
kiedy podnosi sukienkę powyżej kolan dostaję gorączki
a kiedy powyżej pępka mdleję i tak mi blisko do Nieba

 

Na tej półce złożone w kostkę leżą spodnie pani Klęski
przychodzi zwykle wieczorem ubiera je lekkostrawnie omamiona
wódczanymi urojenieniami zakrapianymi smrodem kiełbasy 
wpełza  nieproszona do mego łóżka i chłoszcze mą twarz 
ogromnymi piersiami które nigdy nie napełnią się mlekiem
kiedy me policzki zdobywa purpura zdejmuje spodnie
chwyta mnie za gardło i sprawia że tak mi jest blisko do Nieba

 

Na tym haku na tej ścianie wisi karminowe serce
spowite chmurką o zapachu spermowo - małżowym
czasami raz na tysiąc lat cieknie z niego ciecz w kolorze miesiączki 
strużka cienka jak pajęczyna oplata mój mięsień mój nerw me jestestwo
wtedy przychodzi do mnie niepokalanie nieskalana Miłość 
nie czekając na pukanie otwieram szybko drzwi i wskakuję
w objęcia słodkiego Piekła

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...