Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Świtem pierwszego dnia

wyruszam w swą ostatnią podróż

 

z szaleństwem wiatru w dumnych żaglach

z szybkością światła przez obłoki magellana

 

skrzydłami motyla cichutko drżę

pod uśmiechniętą ręką Boga

 

ziarenko prawdy na dnie mej duszy

nieskalane niczym

pierwszy śnieg

 

jakaś melodia dawno zapomniana

 

mój pierwszy dzień zaledwie rozpoczęty

 

 

 

 

 

Opublikowano

Do czego zmartwychwstajesz? Do życia po jakiejś udręce, do ambitnych celów, do miłości tej pierwszej albo ostatniej? Do sukcesu, a może do uznania prawdy w samym Zmartwychwstaniu, czyli do Wiary?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo udana metafora, niebanalna, wyszukana. Pozdrawiam. 

Opublikowano

Każdy z nas ma wiele momentów, że zmartwychwstaje. A może właśnie nie wie, że powinien zawsze zmartwychstać? Po jakimś nieszczęściu, po udręce, po czyjejś śmierci... Do czegoś lepszego, szczęśliwego. I tak lekko i delikatnie. Już bez męczarni. Z wiarą, że będzie dobrze. Po raz kolejny od początku. Nawet jeżeli to setny pierwszy dzień. Pozdrawiam i dziękuję za opinię.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Miał, że jak małże. Trzeba to przyznać, Bo z wagą kobiet Sprawa dość śliska ;)   Oczywiście, że Newton miał rację tylko w pewnym modelowym założeniu, które może ładnie nam opisywać nasz widzialny świat, ale co do praw fizyki, został już dawno zdetronizowany. Pzdr z uśmiechem :)    
    • Kiedyś były żelazka z duszą, czyli na węgiel, jak małe czołgi, dziś może i elektryczne grzejniki na kółkach.  Slowo klawo ma swój wiersz. To takie słowo z myszką, które lubię. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To takie jak z Malego Księcia albo Króla Maciusia Pierwszego :/
    • @Marek.zak1 gorzej jak kijanka się przyklei:)
    • Są gwoździe i goździki, powiedziałbym. :)   Pozdrawiam.     P.s.: Bywają też młotki.
    • Zawarłeś w tym prostym wierszu dużo istotnych spostrzeżeń i pytań, szczególnie ważnych w kontekście współczesności. Rzeczywiście bowiem informacje dostarczane przez urządzenie obserwacyjne, wysłane w dalszej i bliższej przeszłości, zdają się obracać w pyĺ nasze pojmowanie rzeczywistości. Teleskop Jamesa Webba otworzył zupełnie nowy rozdział w kosmologii, jednocześnie stawiając pod znakiem zapytania wiele z opisujących do tej pory wszechświat teorii, a sondy voyager 1 i voyager 2 choć na granicy utracenia, jeśli się nie mylę, ciągle zbierają i przesyłają na  Ziemię dane. Co do tych ostatnich, to wysłane pod koniec lat siedwmdziesiątych są, jak to ktoś powiedział, na poziomie zaawansowania technicznego magnetodonu kasetowego, a ich możliwości obliczeniowe można porównać do możliwości kalkulatora, jednak pomimo tych ograniczeń nadal służą ludzkości. Tymczasem ludzkość, wyposażona w urządzenia tysiące, jeśli nie miliony razy potężniejsze, noszone przez niemal każdego osobnika w kieszeni, trwoni ich możliwości w przytłaczającej większości na głupoty.  A w tle wyraźnie czuć swąd działań spychających nas w kierunku totalnej wojny. Co tutaj jeszcze dodać? Może tylko zdanie przypisywanie A. Einsteinowi: Nie wiem, jaka broń zostanie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale w następnej zostaną użyte jedynie kamienie, pałki, i dzidy. To przykre, że daliśmy się zepchnąć tak blisko takiego stanu. Pozdrawiam.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...