Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

był dobry czas na latanie

gdzie i kiedy się chciało

nisko wysoko w obłokach

i jeszcze jeszcze dalej

 

kwestią czasu będzie opadanie

wilki na dole spięte czekają

czy można się z nimi zaprzyjaźnić

jeśli nocami głośno wyć będą

Opublikowano

Witaj Marlett

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pierwsza zwrotka skojarzyła mi się z przeszłością, z wczesną młodością, ze "szczenięcymi latami" Druga to taki "zimny prysznic" - spotkanie z dzisiejszymi realiami. Kawał dobrego tekstu, pozdrawiam

Opublikowano

Witam -  no tak znaczy dobrze jest - tekst wysokiej klasy  taki do czytania

i zastanowienia się nad tym co było i co jeszcze nas czeka.

                                                                                                                       Pozd.

                                                                                                                                                   

                                                         

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z wilkami nikt nie chce zadzierać tym bardzie wracać do nich.

Być może PL nieco utożsamia się z wilkiem.

W życiu napotykamy rysy i zadry na które nie zwracamy uwagi ale inne przeszkody nie zawsze są do przebycia :)

Fałdę można wyprostować jeśli bardzo nam na tym zależy  :)

Dziękuję za obecność .

PozdrawiaM.

Edytowane przez Marlett (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Można zgodzić się w zasadzie z każdym twoim zdaniem w komentarzu. Może jedynie stanąłbym jednak w obronie wilków, bo to zwierzęta bardzo rodzinne, a rys wilka odseparowanego jest przerysowany. Wilki żyją w watahach, czyli w rodzinach, mają hierarchię, zatem zasady, a często mylnie mówimy samotny wilk, ale oczywiście nie o tych wilkach mówisz w wierszu. No cóż, ludzie są wściekli, to fakt. Samo życie. Dziękuję za wnikliwą i mądrą odpowiedź na mój komentarz pod wierszem. 

Opublikowano

Bardzo dobry, przemyślany tekst,

jak to u Ciebie :)

Jedynie moja wewnętrzna sympatia do wilków nie pozwala mi myśleć,

że się z nimi zaprzyjaźnić nie można, ale przecież tu nie o tym...

Niezwykle dojrzały, mocny wiersz :)

 

Pozdrawiam :)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • malarz   patrzę na ciebie i nie wiem, czy to włosy, czy świt, który się w nich zaplątał wszystko w tobie ma własne światło — skóra, która wciąż pamięta lato, ramiona, które obiecują schronienie i uśmiech, co rozprasza szarość to, co wiem o pięknie robi się przy tobie bezradne ale nie wiem jak mam cię namalować twoje milczenie ma odcień ciepła którego nie ma w żadnej palecie, następna sekunda jest nowym kolorem a oddech zmienia kształt światła boję się, że jeśli mrugnę to znikniesz pędzel utrwaliłby tylko kłamstwo, a farby są zbyt płochliwe więc patrzę jak przechodzi przez ciebie słońce. ona patrzył na mnie jak na światło a ja czułam się taka zwyczajna - trochę zmęczona, trochę głodna i niepewna, czy chcę być kolorem jego oczy były głośniejsze od słów mówiły: "zostań" a ja chciałam po prostu żeby ktoś dostrzegł mnie bez ram farby pachniały terpentyną i pyłem pomyślałam, że sztuka to może sposób, by się nie rozpaść kiedy skończył na płótnie została cisza - a w niej ja, bardziej prawdziwa niż ja sama malarz teraz jesteś w ciszy płótna twoje włosy już nie poruszają się w świetle a ja szukam w farbie ciepła, które zgubiłem na miejscu jest — kolor, linia, kształt tylko ciebie nie ma i myślę, że może piękno nie daje się zatrzymać, lecz przechodzi przez człowieka jak światło przez wodę, i znika, zostawiając ślad, którego nie da się domalować więc stoję przed obrazem jak przed wspomnieniem, i uczę się jak patrzeć - żeby nie chcieć dotknąć
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Tectosmith Wzajemnie :)))))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Tectosmith Komentarz @Berenika97Piękne jest to zestawienie: „w dłoniach nasz grób” — bo to nie tylko obraz końca, lecz też wspólnoty, trwania razem aż po kres. oddaje dokładnie to jak ja to widzę. Piękny Twój wiersz i to co Berenika napisała.
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zosia jest grzecznym dzieckiem, które inaczej rozumie nakazy i zakazy  niż tak, jak dorosły człowiek. Jest w niej szczerość i dziecięca naiwność.  W późniejszym wieku człowiek ma już inną świadomość przynależności do swojej religii i wykających z tego obowiązków. Więc dylemat Zosi jest o wiele wiekszy niż człowieka dojrzałego.  Chrześcijaństwo ma różne oblicza. W większości wyznań protestanckich nie ma spowiedzi indywidualnej i nie ma takich dylematów.   
    • @Wiesław J.K.Tak, dokładnie taki rytm, który towarzyszy nam od narodzin do śmierci.  Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...