Deonix_ Opublikowano 11 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2018 znowu czarnym świtem otwieram oczy i wyostrzam wzrok na pęknięciu w suficie bezskutecznie wypatrując purpurowej kreski 3
Marlett Opublikowano 11 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2018 Najbardziej zaciekawia mnie purpurowa kreska. Nie wiem czy trafiam, ale mnie kojarzy się ze złamanym sercem , zranionym uczuciem. PozdrawiaM. 1
Maria_M Opublikowano 11 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2018 Tęsknota za purpurową kreską? No właśnie, jak zawsze zaskakujesz, jesteś nieodgadniona. :)) 1
Maria_M Opublikowano 11 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2018 A może chodzi o pierwszy promień słońca, który wśliźnie się po suficie do pokoju? Taaak :))))) 1
Justyna Adamczewska Opublikowano 11 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bezradność w oczekiwaniu? Purpurowa kreska - to jak "cienka czerwona linia". Cześć Deonix_ mnie poruszyło również w Twoim wierszu słowo: Sugeruje powtarzający się koszmar tej samej, trudnej sytuacji. Jakoś mi tak straszno się zrobiło. Pozdrawiam J. 1
Deonix_ Opublikowano 12 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To ciekawy szlak, choć nie myślałam o tym na początku. Dziękuję i cieszę się, że utwór wzbudził zainteresowanie. Serdecznie pozdrawiam.
Deonix_ Opublikowano 12 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Trafiłaś, dopowiem tylko, że to ma swoją specyficzną symbolikę. Wielkie dzięki za czytanie. Pozdrowienia.
Deonix_ Opublikowano 12 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bo Peelka strasznie się czuje. Bardzo dziękuję za tak wnikliwe czytanie i Twoją wrażliwość, którą ujawniłaś w powyższym komentarzu. Jesteś niezwykle wdzięczną Czytelniczką. Pozdrawiam Cię również.
Justyna Adamczewska Opublikowano 12 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Deonix_ . Cóż powiedzieć Peelce? "Nic nie może przecież wiecznie trwać" - nawet "fatalność". A co do wrażliwości? Miewam tak, jakbym skóry nie miała, jeno same nerwy na wierzchu. Spokoju życzę, J. 1
Deonix_ Opublikowano 12 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Też tak miewam. Wzajemnie, Justyś.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się