Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1. Cechą charakterystyczną jego rysunków i filmów jest celowe ubóstwo środków wyrazu.

Twórczość plastyczna  -  (

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- co widać, ale i słychać, niestety, również w twórczości muzycznej. Jednak, czy to ubóstwo w przypadku muzyki jest celowe, mam wątpliwości. Moim zdaniem niedostatki najłatwiej jest „przykryć” stwierdzeniem, że coś jest „celowe”.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Annie_M słusznie zauważyła to podobieństwo w wysławianiu się obojga „Artystów” ;))), z tym, że sepleniąca Pani, bije Pana („tego tu ten”) na głowę, chociaż „tu ten” mówi doskonale jak pierwszoklasista. Co by nie marudzić - „ułomności” w przekazie mnóstwo, a więc:

2. Dykcja, dykcja i jeszcze raz dykcja, Artyści Ułomniści! Dzieci, nawet bardzo małe potrafią naprawdę ładnie mówić. U Was ubóstwo całkowite, a w tej dziedzinie właśnie dykcja, to podstawa. W „Tym tu”, niestety, dominuje ta brzydka, za to pewnie bardzo modna dziś maniera bylejakości, nieprofesjonalności - zdziecinniałego wysławiania się (co robi np. Kabaret Łowcy <kropka> B - bo podobno ma to śmieszyć), a co, moim zdaniem, w powyższym dziele może skutkować, poza niesmakiem, np. niezrozumieniem, m.in. od 0:00 - 0:45 i potem też, chociaż pod koniec Pan już się w wymowie poprawia.

A może o to chodzi - żeby nie rozróżniać, że młody, czy „młoty”, to wszystko jedno?

Na miejscu „młotych” pym się „oprasił” ;))

3. Ubogie środki - tak, jestem jak najbardziej za, ale nie "ubóstwo środków". To już na nie.

4. Co poza tym - powyższe dzieło nie jest płodem prezentującego je tu Autora. Nie jest także ani dopełnieniem autorskiego dzieła, ani jego tłem, bo dzieła takowego brak. A z tego, co pamiętam prezentuje się na tym portalu raczej własne dzieła, z ewentualnymi dodatkami - nawet i tego typu.

Czym jest w takim razie to powyżej? Jest reklamą. Stąd moje ubolewanie nad standardem reklamowanego dzieła. Ale ok. to już kwestia gustu, więc niech sobie będzie. Jedna uwaga. Czy nie należałoby się z tym udać raczej na Forum Ogólne? Poezja śpiewana jest jak inne działy dla Autorów wstawiających własne dzieła, a nie dla "lokujących produkt".


 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ano tak. Trochę reklama, trochę pokazanie, że współczesna poezja śpiewana nie zawsze idzie w ślady np. "Wolnej grupy Bukowina", takie "poszerzenie pola".

Ale co do reszty, to przyznaję racji i zwracam honor.

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No tak, maniera podobna bo to coś co niektórzy krytycy muzyczni nazywają "postrapem". Bąkowski był wcześniej niż Mister D. choć myślę, że niespecjalnie się tym jara. Obronił dyplom u Leszka Knaflewskiego w poznańskiej ASP,  a Knaflewski był członkiem grupy Koło Klipsa Grupa ta przez innych krytyków była klasyfikowana jako polski reprezentant transawangardy, nurtu, który odrzucał oryginalność, nowość, wyjątkowość. Sądzę, że stąd to stylizowanie się Bąkowskiego na język potoczny, nieliteracki, ubogi wręcz. Trochę jak "język ulicy" w poezji... Białoszewskiego. Tak czy siak jego twórczość jest zjawiskiem nawiązującym do jakichś nurtów.

 

Edytowane przez Witold Szwedkowski
litrówka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Też jestem ciekawa czy te 'młoty' są tu celowe. Mimo uwag janka (uważam, że wiele zależy od tego co jest tu celowym zabiegiem a co 'fuszerką'), przykuło moją uwagę w samym pomyśle, obrazie. No cóż, alternatywa nie śpi, i dobrze;)

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...