Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za stołem na fotelu
spocząłem
telewizor zgasł  wyłączyli prąd
zmęczenie oczy zamknęło

 

w głębokim snie pogrążyły się myśli
ożyły wspomnienia
jakbym w przeszłość wkroczył
ujrzałem świat…

 

…mewy rozgwizdały się niczym stado wróbli
szczebiocące na parapecie okiennym
obgryzając okruszki słoniny

 

bałwany morskie niczym ogniste
białogrzywe rumaki
ścigały się na falach
ku piaskom plaży
i ta tęsknota okryta smutku mgłą
- tak.. sny
a w nich marzenia oparte wspomnieniami

 

miauczenie kota obudziło z rozmyślań
siedział ma moich kolanach pomrukując
też miał zielone oczy
przecież był kotem

 

a może to ty ?
wróciłaś

 

Opublikowano

Cześć Johny. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Samotność - przerażająca samotność. To widzę w Twoim wierszu. Pytanie o powrót pod wpływem zwierzęcych, kocich oczu. Ciemność, cisza, nie ma nic, nawet obrazu z tv. Ale jest peel. 

Wiesz, trochę w odbiorze przeszkadzają inwersje, moim zdaniem niepotrzebne, np.:

"

Zresztą parapet jest chyba zawsze okienny. I czy ptaki "obgryzają"? Nie mają zębów. Dziwne. Pozdrawiam J. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Cóż mam odpowiedzieć.. Chyba to że tak piszę jak czuję. po prostu taki mój styl pisania od zawsze. Używam dużo zazwyczaj metafor. Piszę inaczej niż inni, . Idę po za tłumem. Wiem doskonale, że każdy widzi inaczej i inaczej by napisał. Banalne pisanie mnie nie pociąga. I jeszcze jedno... dzięki za zainteresowanie się moim wierszem. Następny który chyba zaraz wstawię będzie jeszcze inny od tego, Zaliczają  go do trudnej poezji..

"nicość istnienia'

Opublikowano

czytałem Twojego brydza.... też w nim trzeba sie zastanowić co mówi wiersz.. Ja osobiście cięzko podchodze do czytanych rymów, rzadko kiedy sie mi podobają, no, ale nie znaczy ze są złe, Inaczej patrzę niż inni.

Pozdrawiam.

Ten brydż jast dobry.

Opublikowano

Witaj Johny, 

przeczytałam wszystkie (chyba) Twoje wiersze,

ładnie obrazujesz, szczerze opisujesz swoje uczucia i otaczający świat,  

nie czepiam się detali, chociaż nie twierdzę, że wszędzie jest cacy,

skupię się na klimacie, odbiorze i przesłaniu: 

z Twoich wierszy emanuje ból, cierpienie, smutek, samotność - dużo tego,

świat szary, urwiska, przepaście, nostalgia, zadumanie i wszystko prowadzi do przygnębienia i pesymizmu. To nie są wiersze dla mnie i nie wiem czy sam się z nimi dobrze czujesz? Stworzyłeś wokół siebie świat niekończącej się udręki. I nie spostrzegam żadnych przesłanek, żebyś chciał to zmienić, przecież życie jest piękne. Nie poddawaj się, wykrzesz z siebie iskrę radości i włóż w strofy, napisz coś optymistycznego, a może masz takie wiersze tylko mi umknęły?

Pozdrawiam z wiosennym słońcem i źyczę wszystkiego dobrego.

 

Opublikowano (edytowane)

MaksMara

Witajcie moi kochani. Mam do Was takie małe kilka słów .... mianowicie chodzi mi oto, że często wielu czytelników jest w błędzie uważając że treść wierszy odnosi się do autora, że opisuje jego życie, itp. Otóż to jest duży błąd, treść wierszy jest zazwyczaj oparta na spostrzeżeniach tego co nas otacza co dnia. A że piszę w pierwszej osobie no bo tak jest najwygodniej.  Dużo podróżuję, rozmawiam z ludźmi i opisuję. Moje osobiste życie nic nie ma wspólnego z treściami wierszy. Pozdrawiam z pełnym szacunkiem wszystkich i każdego z osobna.

Edytowane przez Johny Gmatrix (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ma na imię Maria i występuję jednej osobie,

ale to moja wina, bo wymyślony pseudonim  MaksMara, mógł Cię wprowadzić w błąd,

biorąc pod uwagę, że treść wierszy  na pewno nie odnosi się do autora,

to i tak każdy pisze subiektywnie, jak spostrzega,

chodziło mi właśnie o Twoją percepcję świata,

i absolutnie jej nie krytykuję,

tylko chciałam zwrócić uwagę, że świat nie jest w całości szary, ponury, a ludzie aż tak źli albo nieporadni. 

Tak odbieram Twoje wiersze, słuchałam też kilku piosenek- bardzo smutne. 

A teraz pomijając moje wywody, niczego nie sugeruję, nie narzucam, Ty jesteś panem na swym podwórku.

Pozdrawiam :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • boli mnie serce gdy ulicą idzie smutek i żal na czarno ubrane   boli mnie mocno gdy ktoś w oczy patrząc kłamie głupio się uśmiecha   boli mnie słysząc że Putin nie chcę odpuścić że wojna cieszy go   boli mnie strasznie gdy ktoś mówi że jest głodny bo nie ma na chleb   ja nie wstydzę się tych boleści bo wiem że bez nich nie byłby sobą  
    • @Annna2Wzruszyłam się, robię to zawsze, gdy czytam twe słowa. Pani Urszula napisała: "nadczynność myśli gonitwa zapędy galop zerwany w pół taktu zawały przystańmy wkrótce nas tu nie zastaną [...] przemija życie jak noc: w oka mgnieniu, przemija ziemia w ułamku promieni"    Jak wiesz, to z "Raptularza" .

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97 Bereniko, słodka Bereniko. Kiedy Ty tak do mnie piszesz.... to ja nie chcę żebyś Ty wracała.....ja chcę żebyś została na stałe. Rano będę Cię częstował kruchymi rogalikami z masłem i garściami świeżo zebranych malin. A wieczorami przy kominku, albo ognisku, albo zwyczajnie /co staje się modne u poetów/ siedząc na rozgrzanej lipcowym słońcem trawie, będziesz nuciła swoje piękne wiersze a ja będę cichutko przygrywał Ci na bębenku z cicha przy tym zawodząc.   A noce.....mój Boże ! W czerwonych różach albo na jedwabnym prześcieradle.....   Nie odchodź. Zostań. Proszę. Bereniko......
    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...