Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W ÓSMY RYM SÓW?


M_arianne

Rekomendowane odpowiedzi

Raj ówdzie i z dwój ar...

Że, turkuciu, i cukru też :I

I cel w ósmy rym sów leci?     

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oto powojów zwój; owo po to?

Co, miga wujów zwój, uwagi moc !

O tej esemes; my z gzymsem, eseje to.

 

- I co?

- Tiulu w ulu.

- I to ci.

 

Ala, wyrywał z ławy rywala.

Oto pan; raz cała mała czarna po to.

Edytowane przez Marianna- (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, w palindromach akurat nikt nie ustrzeże się, aby czegoś nie powtórzyć, co już wcześniej było. Oczywiście są wyjątki, ale te już są "znaczące". Podejrzewam, że nie tylko Tobie się to udało. Mówię oczywiście o w miarę krótkich. Moje (może mi się tylko tak wydawać, że moje) też ktoś już pewnie „znalazł” po mnie, ale nie mam pewności, że i wcześniej ktoś tego nie zrobił, dlatego nie uważam tego za plagiat - tak się po prostu z ich układaniem czasem dzieje.

Palindrom, o którym mówisz właśnie sprawdziłem i okazuje się, że istniał też wcześniej w trochę dłuższej wersji, więc jeśli powstał nie sądzę, aby Autor (zwłaszcza ten Autor) nie znał wersji krótszej, czyli Twojej. Nie wiem oczywiście na 100%, czy był pierwszym autorem, ale znalazłem go u T. Morawskiego:

Mów, dała dwóm?”

:)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dodam, że na tym portalu można "kiwać zawodnika", i zdaję sobie z tego sprawę.

Nie znam wszystkich palindromów profesora, o którym mówisz, a znam niewiele.

Wiem, że autorzy wpadają na te same pomysły... Liczy się, kto pierwszy... chyba.

 

Wzajemnie :I

 

A dary - t y r a d a.

 

 

 

Edytowane przez _Marianna_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie za bardzo łapię - w jakim sensie "kiwać"? Oszukać? Ale w czym?

To powyżej jest wymyślone w tym miejscu i czasie, poniżej dosłownie w tej chwili. Jak widzisz - nawiązuje bezpośrednio do tego, co napisałaś. W każdym razie ja nie "kiwam".

:)

Oni - wołał, kiwał, a wikłało wino.

tyra bagaże jeż, a gabaryt?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • M_arianne zmienił(a) tytuł na W ÓSMY RYM SÓW?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta - pytanie, czy poezja jest kobietą?
    • Szczury cywilizacyjne, pozamykane w klatkach, o metrażu zadanym z wielkiego stołu, nieskończenie zaopatrzonego. Tresowane od najmłodszych lat, w grupie, społeczności... w obliczu wyzwań. Poruszające się po korytarzach z których nie ma odwrotu. Po wąskich uliczkach labiryntu skonstruowanego z chirurgiczną precyzją tak, żeby szczury nie przeszkadzały, a pchały wózek rozwoju wszystkiego co jest poza nimi. Niby nie mają na nic wpływu, a jednak... wpływają na całokształt otaczającej ich cywilizacji i bardziej niż im się wydaje, wpływają na swój los. Na pozór jest bezpiecznie, ale one nie czują się pewnie. Wietrzą podstęp – szukają kamerki za zegarem, podsłuchu pod blatem. Ich nawyki przechodzą w przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia w ciągły brak zaufania wyniesiony tym samym dosyć wysoko w hierarchii ważności, nieważności, a jednak... na podwyższenie. Dla złagodzenia objawów stresu funkcjonalnego, dobudowano im otwarte przestrzenie zwane balkonami, tymczasem one nadal w klatkach przywierają do ścian, bojąc się wychylać. Kiedyś było inaczej, były pewne nienaruszalności swoich małych tajemnic życia rodzinnego, jednak odkąd odkryły, że cywilizacja to zdradzieckie urządzenia, które dostosowują się do warunków  i proponują im podaż, zależną od ich ciekawości... teraz nawet dom wydaje się działać niekorzystnie, wręcz zabija w nich chęci do kreowania własnych popytów. Szczury uciekają więc w kanał. Ich jedyne, naprawdę własne miejsce to sny. Ale czy na pewno? Nie koniecznie. Tam bowiem są wentylowane mikroplastikiem, karmione nim przez każdy otwór w ciele. Szczury przesiąknięte sztucznością bez przerwy obalają starych i szukają nowych przywódców, kogoś kto pokaże im jak w tym żyć, gdzie stawiać stopę żeby przetrwać. A po co? Nie wiadomo.    
    • Kwiatuszku, dziękuję za wizytę i czytanie. Miło mi spotkać się z Twoim czytelniczym uznaniem.     Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Kwiatuszku, dzięki wielkie za odwiedziny, czytanie i uznanie. Miło mi Cię gościć.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           Pozdrawiam serdecznie.
    • @Kwiatuszek    Witam Cię i zapraszam - zaglądaj i czytaj

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Twoja opinia, że "Dzisiaj" to "(...) Bardzo miła lektura (...)" sprawia mi przyjemność jako autorowi. Dziękuję Ci wielce, także za literackie uznanie.    Serdeczne pozdrowienia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...