Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zrób to sam


Polman

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj -  chyba jesteś młodym człowiekiem i nie rozumiesz co robisz ale pal to licho.

Jednak w moim mniemaniu jest to  naśmiewanie się  może nie specjalne 

ale jednak prawdziwe.

Czy  nie można napisać zwykłego zrozumiałego wiersza  który zatrzyma a 

nie odepchnie.

Nie zdajesz sobie sprawy że niszczysz takim  czymś te forum i ten dział  

Płoszycie z tond  innych którzy czują że coś złego się tu dzieje

Zresztą to dział dla wierszy nie dla czegoś co trudno nazwać.

                                                                                                                                      pozd.

                                                                                                                      

                                                                                                         

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Całkowicie mnie nie rozumiesz:

- bo mam ponad 60 lat;

- bo się absolutnie !!!!! nie naśmiewam;

- gdy stanąłem przed kilku laty w Muzeum Narodowym we Wrocławiu przed tą płaskorzeźbą, oniemiałem, jej symbolika poraziła mnie;

- ...   ten wielokropek oznacza, aby w ten Wielki Piątek każdy pod niego podłożyl jakieś swoje refleksje i          własne przemyślenia, bo moje są moje i dla innych mniej ważne;

- nie widzę w moim pomyśle nic zlego;

- niczego absolutnie nie niszczę;

 

Mój wpis proszę odbierać jako głoś ciszy.

W świecie, który warczy ...

Czemu warczy?

Zapamiętałem pewien fragment wspomnień Janusza Kusocińskiego.

Kiedyś odwiedził w hotelu swojego sławnego konkurenta z bieżni Paavo Nurmiego,

sławnego fińskiego biegacza, znanego z tego, że bardzo mało mówił. Miał dlatego przydomek Wielki Niemowa.

Zapytali dziennikarze Kusocińskiego o czym rozmawiali.

Kusociński powiedział, że jedyne zdanie jakie on powiedział brzmiało:

"Mucha warczy", bo w ich pokoju latała wtedy mucha.

 

Dzisiejszy świat strasznie mi warczy ...

Stad te moje "..."  i moja potrzeba ciszy.

 

Pozdrawiam i wesołych Świąt Wielkiej Nocy.

I starajmy się innych bardziej zrozumieć i widzieć w nich mniej zła :-)

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam raczej luźny stosunek do różnego rodzaju wierzeń, "zabaw" typu performance itp, więc we mnie akurat nic nie protestuje i się nie oburza, dlatego również zupełnie bez emocji i na luzie powiem Ci jakie skojarzenie na pierwszy rzut oka wywołało u mnie to zdjęcie :

"Proszę bardzo - i TY możesz sobie przybić 'własnego Chrystusa'.

Niby nic, a jednak różne skojarzenia to wywołuje, w końcu też wychowałem się w katolickim duchu i rodzinie. :)

Pozdrawiam, Wesołych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam  ponownie - mi  się  brzydko  kojarzy i nic na to nie poradzę jestem szczery

względem swych odczuć.

Ale nie oto tu chodzi tak naprawdę tylko o to że to jest dział  dla wierszy.

Chyba mi nie wmówisz że to jest wiersz...

                                                                                                                               pozd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztuka prowokuje do myślenia

cała sztuka w tym żeby myśleć

poprawnieniepoprawnie ale zawsze

pozdrawiam

ps

dla mnie to tani chwyt marketingowy ... łatwy i skuteczny

 

 

nasuwa mi się taki oto SUCHAR on przynajmniej jest zabawny

wchodzi blondyna do sklepu z dewocjonaliami i pyta?

-ile kosztuje ten samolocik?

- ależ proszę Pani to krucyfix

- a ten obok z pilotem ?

 

chyba ta blondyna jest autorem tego dzieła :) bez urazy dla blondynek oczywiście ... bo je uwielbiam

wesołych rodzinnych świąt niech jaja będą z wami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Lukier i lura w kawiarni na Dibuła    Polityka nastolatek osmalił synagogę ambasador rabin politycy Lewi osmalił Palestynę pies z kulawą nogą   Pogoda co roku konwalie coraz bardziej żelazne   Zdrowie szczepionka na raka coraz bliżej   Religie Jezus ukrzyżowany na t-shircie nie zbawi świata   Sport to nadal zdrowie   Związki hutnicy obudzili się wiosną   Miłość hutnicy obudzili się wiosną   Mój pies skrzydlaty ciągnie mnie do piekła   Nie moja wina nie moja bardzo wielka wina      
    • Chciałeś refleksyjnego wieczoru z mniejszą intensyfikacją wydarzeń ażeby wszystko było inaczej. Za późno chciałeś, acz po prawdzie wcześniej nie szło się połapać. Marniałeś wszędzie tam gdzie nie idzie o żadną prawdę, a szczerość i prostota są tylko durnym i zidiociałym błazeństwem, a wielu tak chce ciebie odbierać. Potem jeszcze ich przepraszałeś i chciałeś wytłumaczyć. Lubią słuchać tłumaczeń oczywistości. Robiłeś to na próżno, bo oni (oni są) i tak niczego nikomu nie wybaczają, a najmniej fakty o sobie. Poza tym wzbudzające gremialny śmiech chcenie nie idzie tutaj po medal. Zresztą sam fakt spaceru po medal jest w istocie czymś niepragmatycznie dość zabawnym i w gruncie rzeczy osobliwym. No a potem 2 piwa i 12 papierosów i odzyskujesz przynajmniej względny spokój wieczoru. Seranon, 02.05.2024r.    
    • dotykaj jasnoróżowych czubków azalii niczym moich piersi pod kostiumem motyla ramiączkami i spódnicy baletnicy  delikatnie przeświecasz przez baldachim łączący z polnymi kwiatami drzewami idziesz bo kocham ci pokazywać      
    • Zdążyć przed zimą.   Ostatnie lato było zbyt intensywne. Nawet herbata straciła swój poranny smak. Zastąpiła ją kawa. I te znaki krzyża na czołach bliskich zawstydzały coraz bardziej.   Kto dziś pamięta? - myślała czasem, patrząc, czy zjawi się sąsiadki kot. Przygotowała to nic (coś) dla niego. To ich rytuał był.   Kto dziś pamięta o porach roku? Rytmicznie wyznaczał je czas. Majowy mróz 24 pościnał liście. Reakcji brak, relacji brak.   Ktoś zakpił – myślała, a wzrok już poza horyzontem był i to lękliwe spojrzenie. Kto zakpił? - a przecież to mój jest czas. Łódka (łódeczka) dziurawa, ale dryfuje… Płynie do Oceanu - po łaski , po blask.   Płyniesz do tamtej strony światła. Z tej ziemskiej strony cienia, gdzie karty rozdaje ślepy los, a trudno jest płynąć pod prąd. I lichą masz wciąż nadzieję, że tu jest szczęście twe, a ziemia cię błogosławi i cichą masz nadzieję: życie nie skończy się. Licha jest ta nadzieja, oddalasz wizję zaświatów, nie chcesz zadręczać się, choć wiesz, że pyłem jesteś. Wierzysz w swą ludzką moc i szukasz odpowiedzi.   Kiedyś trafisz tam. A kiedy trafisz tam, a Wielcy  cię odprowadzą - wygrałeś swój życia los.   DANTE przewodnik zostawił: porzuć wszelkie nadzieje. Piekło ma kręgów 9.    Spójrz w wodę i rzuć kamieniem. Kręgi zatacza swe.
    • @Giorgio Alani pisząc ten wiersz raz mi przemknęła myśl o twoim utworze sprzed roku lecz niestety żadnej inspiracji tu nie poczyniłem. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...