Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wieszczę sobie nielekko

bo już dużo wiem

brzemię wiedzy dźwigać ciężko

chociaż mówią że życie

jest snem

 

tak być może

czasem pięknie się śni

może w nagrodę za poprzednie

życie

a czasem rykoszetem odbija się

niejedna przewina

 

cóż stąd

pewności nie można mieć żadnej

tylko ta godzina ta godzina

jej istnienie tak  pewne

zabiera snu złudzenie

i pewność trwania

brutalnie nam

kradnie

Edytowane przez Stary_Kredens (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

O tym życiu śnie dobrze napisał Poe w wierszu The raven( zresztą i film o takim tytule o ostatnich dniach jego życia ciekawy ) a Budda powiedział tak: ten kto dobrze przeżył życie nie musi obawiać się śmierci.

Niby ta godzina jest pewna ale nie oczywista gdyż ogólnie całość przypomina rozstanie z jakąś rzeczą tych co do niej się przywiązali zaboli inni rozstaną się z radością.

Mogłbym zdradzić co jest dalej ale to zepsułoby niespodziankę:-)

Ciekawy wiersz który też można różnie interpretować

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No śmierci na pewno i... podatków , ale wiersz rzeczywiście nie tylko o tym

Dzięki za czytanie i taki piękny bo dociekliwy jedyny w swoim rodzaju na tym forum komentarz

pozdrawiam Kredens

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

boli, kiedy jeszcze jesteśmy pełni pragnień i marzeń

a byłem w stanie, w którym to było obojętne, skwitowane japońskim sajonara

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

musiałam przetłumaczyć- saronaja - żegnaj , tak? czy wtedy obojętność ? ona bywa słodka gdy się cierpi , ale tak naprawdę jest obojętnai to wcale nie smakuje dobrze

pozdrawiam Kredens

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...