Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

swój głód szemrzący
zostawisz pośrodku
dopalających się gór

znój woli
- stan ledwo -
księżycom zmiękczającym
kontury odpływania

ciało: w resztkach pozłoty,
luzuje ucisk,
a zdejmiesz je niechcący

wilka lęku
zwiedziesz, wywabisz

życie
- to trzeba lubić



wiersz przeniesiono do działu poezji współczesnej (dział Z)

MODERATOR

Opublikowano

"Odpuszczamy" - winy, grzechy, zamierzenia, walkę - życie?
Odpuszczamy komuś i sobie odpuszczamy.
PeeL - jak księgowy - na czas zmiany skóry świata - robi bilans końcoworoczny.
Winiem i Ma.

"zostawisz" :
- "głód" (hm... ;)
- "znój woli" (Oj! - dopełnienie ;)
- "ciało" - "niechcący"
- wilka lęku" (O! jakie straszne dopełnienie ;)

"to trzeba lubić":
- życie"
To wiersz o życiu zatem, o przyszłym ;) po przejściu przez ucho igielne czasu (dopełnienie!) - po bilansie.
Chciałbym podkreślić trafność zastosowanych środków poetyckich ogólnie, ze szczególnym wskazaniem na "wilka lęku" - ta metafora mnie po prostu rozczula grzebiąc w najgłębszych archetypach dziecinnych majaków.
pzdr. b

Opublikowano

Cóż mi, żuczkowi małemu, o tym wierszu mówić...

No więc od początku to tak:
życie, wszechświat i całą resztę (odniesienie do pewnego tytułu, żeby nie było, że kradnę) trzeba lubić - ale jak to się stało, że teraz się czuję, jakbym dopiero to zrozumiał? Ech, chyba pójdę drzewo rabać, zamiast pisać moje wierszydła...

Potem, czyli wcześniej jest tylko lepiej, mroczniej, pamiętniej...

Pozdrawiam zauroczony
Wuren
pees: Ojej, zapomniałem o dopełnieniach ;)

Opublikowano

jeśli mozna?...bo to nie mój dział..... ale wiersz jest bardzo dobry lubię takie :-)

słowa jak: szemrzący, znój .....myslę ze mozna zastapić innymi bo jakos mi nie pasują do całości.....

jest w nim(wierszu) ukryta głeboka myśl za to cenię takie utwory które mozna wiele razy czytać i za kazdym razem odkrywamy cos nowaego dla siebie

pozdrawiam

Filip

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc pięknie
    • białe chmury  rozkołysane w niedopowiedzeniach  letniej pieśni   drobniutkie  kropelki na twarzy wrastają w nas słodyczą   ciemnoczerwonym rumieńcem jabłoni spartan w gęstniejącej koperkowej mgle    uspokajasz  szeptem motyla szum wiatru   jesień  z zawiązanymi oczami wierszem   i w zmechaconym  metaforami    swetrze  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena Pięknie i wzruszająco.
    • Lato rozdarło się jak zardzewiała flaga. Nad morzem tańczyliśmy boso, piasek wbijał się w skórę jak tysiące igieł, czasem jak krwawiące ostrza. Twoje włosy były czarnym grzmotem wiatru, solą, co paliła w gardle jak rana. Kochałem cię jak pustynia ulewę, jak rekin krew, jak burza grzmot. Bez wahania. Bez litości. Do bólu. Aż woda stawała się winem, a słońce rozsadzało horyzont jak granat. Twoje ciało było oceanem, bez dna, bez brzegu, gdzie tonąłem i rodziłem się na nowo, w szepcie szaleństwa i przypływach ognia. Każdy dotyk jak rozcięcie, każdy pocałunek jak krzyk i krew w serce. A jednak pragnąłem więcej. Zawsze więcej. Bez końca więcej. Ale przyszła jesień – rdzawa, gnijąca, cicha jak dłoń trupa. Liście opadały jak spalone fotografie, a twoje oczy gasły, zamieniały się w popiół wspomnień. Został tylko szum fal, jak pusty śmiech Boga w pustej katedrze. Teraz siedzę sam, z piaskiem w oczach, z tęsknotą, co ma kształt noża wbitego po samą rękojeść. Palę wspomnienia jak suchą trawę, ale ogień nie grzeje, tylko dymi. A dym gryzie i dławi, jak imię, które wciąż słyszę w sobie - rozbitą butelkę na mieliźnie, z resztką soli na szkle, co pali jak dawna rana, echo, co nigdy nie wraca, lecz budzi widma wiatru, wycie psa przy torach, gdzie tory prowadzą w pustkę, morze, które zna i kocha tylko samotnych - a w ich sercach sieje burzę, co nigdy nie milknie.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - czysta prawda - ale czasem boli - dziękuje że byłaś -                                                                                                   Pzdr.niedzielnie.                                                                               @violetta - @huzarc - dzięki - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...