Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam z rana - ciężki kaliber wyciągnąłeś -  muszę przyznać że coś w tym obrzydzeniu jest -  

Mnie brzydzi wolność zboczeńców złodziei morderców.

                                                                                                                                                             Pozd. i życzę zdrówka

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kto nimi jest?

Czy na pozor switezianka zapraszajaca w mocz(Y)ary(mroczne czary)

Czy chamski wiesniak ktory pokazuje jak uprawiac pole marchwi(marychy)

Gdzie szukac prawdy?

nie to ze mi odpowiesz

chce pobudzic poetyckim elektrowstrzasem do

istnienia ducha ktory sie laczy z polem morficznym.

I w ten sposob moze doznac spotkania

z czyms co powoduje ze w sercu czlowieka

otwiera sie brama 

brama zrozumienia do drugiej istoty

a nie blacharstwo

by zdobyc nastepne wypolerowane serduszka

za to by byc pudlem rezonansowym

tego systemu

ktory nam wtlacza Dode,Bimbera

i pokaz z otwarcia tunelu w Szwajcarji.

Zdrowia zycze

A tak na marginesie

kiedys sluchalem wykladu Rosyjskiego naukowca

,,O nie smiertelnosci"

on zdradzil ciekawa koncepcje

Ci dlugo zyja co sa miedzy stresem a blogim spokojem

trzema wyczuc te wage 

a na tym portalu jest nie bloga blogosc

lecz sen uspionych ludzi

jest to przykre dla poety

tu ma byc walka walka

nie na noze i paly 

i nie na slowa

lecz na uczucia

to one buduja nasze DNA.

 

Edytowane przez a.z.i_xxx (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszystko to prawda myslalem wchodzac na portal... kiedys cos takeigo napisalem 

Zgadzam sie myslalem ze bedzie wiecej swiezej krwi poetow rozbryzganych na scianach forum. Tu poleg kolejny...

Gdzie wprawni z wprawnym piorem jak sztylem wywierca ci nowa dziure. W szyderstwie lub z pomoca aniola co skrzydlami otuli zmielonego przez tych na gorze. Jednak cisza elfy spia wiedza ze sa wieczne i przetrwaja nawalnice rymow gramatycznych potyczki o to kto lepiej wlada piorem kto jest czyja kopia i czy wogole mozna cos kopiowac podpowiadac czy tez mamy walic glowa w ta sciane puki sie nie rozpadnie.

Uspieni wymarli choc jeszcze zdziebko tych ktorym sie chce ktorzy pochyla sie nad ciemna masa (tak pisze o sobie :) ) by dac im kilka wskazowek jeszcze jest.

Szkoda tylko ze sa tez tacy samolubni lub az tak wyniosli ze niechca tworzyc w tym samym garnku co cala reszta.

Za to naleza sie podziekowania becie egzegecie jackowi kotowi oxy janko itd ktorym jeszcze sie chce i ktorzy pisza na tym forum i jakos je podnosza i daja jak sam to napisales cos odczuc. Dzieki temu takie robaczki jak ja moga troche sobie przy takim slonku posiedziec i rozprostowac wszystkie szesc popromienne konczyn.

Ehh nie umie jak Teslicius jego tez brakuje z komentarzami no nic CZEBA czekac az przeminie nuda

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Witaj Marynarzu

 

Widzisz wydaje sie nam ze jestesmy toz toz 

bo odkryc nowy lond

nie lond ktory jes z ziemi

ale lud(poplynmy na antarktyde tam lud dyktuje warunki) z dusz

Dusze Wata zatykaz dziry a jak masz wielka 

diure w statku przy stepce i juz niczmy jej nie zatkasz

nawet wielka dupa(jak zatkasz wielka dupa to musisz ja pasc az bedzie rosla do wielkosci dziury n0 i c0 sie stanie jak dalej zacznie pekac)

 to pozostaje ci taki wacik

(Watyka'nue)

Wiesz ze kazdy wacik kiedys pusci

i tak patrzysz na niego i plynierz z kolega(znaczy z twoja lodzia)

kiedy ten wacik pusci?

bo wiesz co sie stanie?

Rakiny cie zjedza na sniadanie

 

I najciekawsze

ze nasz koleszka juz tonie

chwycmy sie tego co nas obroni

przed smiercia 

przed doznaniem przyjemnosci

przejscia z tad tam

ale jest wazne musimy walczyc

bo walka nas doskonali

nie w walce ,ale w byciu 

Czlowiekiem i odczuwaniu prawdziwym

 

Bacz bys nie spotkal tratwy

ktora wdaja sie najpiekniejsza 

a ona tylko Switezianka jest.

Zdrowia zycze

 

Edytowane przez a.z.i_xxx (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

dzieki bogu wiem co robic na statku kiedy jest przerwane poszycie kiedys komus nawet pisalem o zelaznej trumnie. 

Co do rady i dupnej postawy to ciekawe rozwiazanie ale pozowlisz ze nie skorzystam :D Co do rekinow umiem plywac i nie mam nic przeciw by sie z nimi spotkac wiiesz ze wystarczy zwykla bateria psztyczek w nos lub zlapanie za ogon i przekrecenie by te nadwyraz grozne zwierzeta staly sie ulegle. 

 

Zastanawiam sie po kiego grzyba piszesz wszystko tak jakby to byl wiersz bo o orty sie nie czepiam. a za zyczenia dziekuje przyda sie bo mam go w deficycie

 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Pisze wierszem

no niby wierszem

bo to przeciez portal poetycki:)

A wiersz jak w Samuraju Jecku

wszystko moze sie zdazyc

chwestia interpretacji i podejscia do problemow

 

Na moj kometarz spojz jak na wiersz

nie jak na kometarz

wtedy zobaczysz cos wiecej.

 

Co do twego deficytowego zdrowia

polecam pic rozgotowane szkielety ryb

w maselku i organicznych warzywach

no i ryby nie z super marketu

lecz z prawdziwego morza

 

I gdy bedziesz karzda ostke zsal

pomysl ze ta istota zginale tylko dla tego

zebys Ty byl zdrowy

Zdrowia x1000000

Edytowane przez a.z.i_xxx (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 warsztatowo — to opowiadanie jest dobrze napisane. Autorka ma słuch językowy, czuje rytm i umie prowadzić narrację przez myśl dziecka. Nie ma przegadania, akcja płynie naturalnie, a zakończenie ma klasyczną strukturę pointy z uśmiechem. To bardzo „czytelnicze” — wręcz stworzone pod szkolne czytanki albo katolickie czasopismo dla rodzin. Treściowo — i tu pojawia się zgrzyt. Na powierzchni to zabawna anegdota o „pierwszym grzechu”, ale pod spodem kryje się lekko niepokojący przekaz: dziecko uczy się, że musi mieć grzech, żeby być dobre, że spowiedź to obowiązek wypełnienia listy win, nawet wymyślonych. Zamiast naturalnej refleksji nad dobrem i złem, wchodzi tu mechanizm winy i ulgi — dokładnie ten, który w dorosłym życiu prowadzi do lęku przed sobą samym. Zosia zrozumiała, że kłamstwo jest „ratunkiem”, bo dopiero wtedy poczuła się normalna — jak reszta. Autorka zapewne chciała stworzyć lekką opowiastkę o dziecięcej szczerości, a nieświadomie pokazała, jak religijna narracja o grzechu deformuje dziecięce poczucie moralności. W tym sensie — to opowiadanie jest naprawdę głębokie, tylko nie w ten sposób, w jaki autorka myśli.
    • @Berenika97 Wiersz jest dobrze napisany formalnie — rytm i pauzy prowadzą czytelnika spokojnie, bez zbędnych słów. To widać i warto to docenić. Natomiast przesłanie budzi mój wewnętrzny sprzeciw. Zrozumiałem tekst jako próbę refleksji nad pamięcią i współczesnością, ale w efekcie wyszło coś, co przypomina bardziej moralny osąd niż poetyckie spojrzenie. Autor zdaje się wiedzieć lepiej, jak powinniśmy przeżywać święta narodowe, jak mamy pamiętać i czuć. A przecież każdy robi to po swojemu — czasem w ciszy, bez pomników, bez flag w dłoniach, bez głośnych gestów. Nie zgadzam się też z ujęciem, że współczesność to już tylko telefony, slogany i zapomnienie. To zbyt proste i niesprawiedliwe. Wiele osób pamięta i przeżywa — tylko inaczej. Świat się zmienił, ale emocje, wdzięczność i refleksja wciąż są w ludziach, tyle że w formach, których nie zawsze widać na ekranie. Końcówka o dzieciach, które „nie wiedzą, dlaczego trzeba czuć” — to zdanie mnie najbardziej zabolało. Nie możemy odbierać młodym zdolności do uczuć tylko dlatego, że dorastają w innym świecie. Takie postawienie sprawy stawia autora ponad nimi, ponad ludźmi — jakby miał monopol na prawdę o patriotyzmie. Rozumiem intencję, ale nie kupuję tonu. To nie jest dla mnie wiersz o pamięci, tylko o rozczarowaniu ludźmi, i dlatego — choć doceniam formę — nie potrafię się z nim zgodzić ani emocjonalnie, ani etycznie. Pozdrawiam serdecznie. 
    • To dzieciątko u wielu się zjawia, a bywa, że  towarzyszą mu jeszcze wychodzące z szaf i ciemnych kątów nieokreślone stwory.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @tie-break Nie potrafię tego opisać rozumem, ale ten wiersz działa na emocje. Zbudował mi w głowie obrazy i zostawił spokój.  Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...