Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bajago , tak pewnych słów, żałujemy, czasami do końca życia. Tu piszesz o kłamstwie, ale nieraz jest obroną, przed samym sobą, przed innymi, tyle, że ja nie traktowałabym tego kłamstwa, jako czegoś, co do głębi nie jest uczciwe. Tutaj widoczne jest uczucie - w emocjach odrzucone. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Smutne o relacjach bliskich sobie osób. Coś się skończyło pięknego, jakaś rysa. Tak to w życiu bywa. Justyna. 

Opublikowano

Samo życie Justyno w swiecie prawd nie do końca prawdziwych jedno niedomówienie , przemilczenie czy choćby minięcie się z prawdą nie robi już różnicy . ;-))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście Waldemarze jeszcze piękniejszą jest żyć tak by nie musieć stanąc przed wyborem złe i gorsze a i takie bywają.  Słońca życzę 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pięknie napisałeś Jacku ale niestety to nie o takie kłamsatwo chodzi, bo kłamać że się kocha to dawać złudzenie i być z drugą osobą z*litości? *, a może poczucia obowiazku lub dla własnej wygody. Dużo trudniej jest odejćś zostawiając *rozdarte*serce , swoje rozdarte serce.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zapomniałam dopisać, dzięki twoim strofom dopatrzyłam się powtórzenia i podebrałam ci jeden wers.. Dzięki.  Pozdrawiam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:-))) ależ dzięki serdeczne i za obronę moich słów. A tak naprawdę to grzeczność nie ma tu miejsca ,  jestem sobą i nie potrafię być inna...:-)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jako wielbicielka oksymoronów

i synestezji wzrokowo-smakowych jestem tym fragmentem urzeczona :))

Skoro spalił szczęście czyli "ono" (r. nijaki) to spalił (kogo? co?) - je - powinno być

(mam nadzieję, że nie tłumaczę zbyt zawile, to po prostu wg mnie błąd gramatyczny);

Tutaj zamiast wielokropka dałabym myślnik,

albo dwukropek;

 

Poza tym,

można się trochę w treści pogubić,

podmiot się zmienia co chwilę, raz jest w pierwszej os. l.poj,

raz drugiej tejże, innym razem w pierwszej os. l. mnogiej...

Nie myśl, że uważam tekst za niezrozumiały,

ale jest trochę zawile napisany, wg mnie :)

 

Ale podoba mi się Twoja pomysłowość w tym wierszu :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję  poprawiłam wszystkie wskazane .

 

Co zaś do wędrówki podmiotu tak wyszło, Jest to wszak opowieść o minionym kłamstwie, a do szczęścia w miłości potrzeba co najmniej dwojga , więc czasem* nam* musiało być .Raz jeszcze dzięki za wnikliwość i wyrozumiałość. Wiem powinnam pisać poprawnie ale nawet myśleć poprawnie nie umiem . Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

recenzja z kubła z zimną wodą  :)

 jest gorzej z każdą kolejną poprawką. ckliwościlukrowane. 

mówiąc językiem markietingu. klient, dostaje lepiej opakowany, gorszy produkt. 

zaczynasz zlewać się z otoczeniem. gubisz styl. w pogoni,  nie wiadomo za czym.

 właśnie, za czym gonisz ? nie dawaj się,  pisz po swojemu. hardo! czułostkowość to nie twoja bajka, raczej ?

 

Ps. kolejna edycja, moogła by zahaczyć o np. zazdrość :)? 

 

Edytowane przez Sylwia Tunel (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Mówiłam że chcę nauczyć się poprawnie przepraszam ale dla mnie gramatyka to czarna magia więc jak ktoś mi mówi że mam błędy to je poprawiam. . Bardzo łatwo można znaleźć moje wiersze na necie w oryginalnej wersji tak jak powstawały wtedy jest jakiś ciąg, Ponieważ kiedyś padł mi komp i z trudem odzyskałam więc wpisałam wszystko,(no prawie bo obrazów jest dużo ) na bloga. Czy zrobię korektę bloga i kiedy to jeszcze nie wiem. :-)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdybym miał wybierać po prostu nie urodziłbym się nigdy. No, ale gdybym jednak był zmuszony bo karma, przeznaczenie, jakiś bóg; wymyśl sobie powód; to zmieniłbym nie jedno, ale dwa wydarzenia ze swojego dzieciństwa. A już dalej poradziłbym sobie ze wszystkim. No, ale jednak się urodziłem, jednak doświadczyłem i wcale sobie nie poradziłem. Tak mi się kiedyś wydawało, że prę do przodu, że  będzie lepiej, ale życie po wielu latach kazało mi zweryfikować to "wydawanie się".  Gdyby te dwie rzeczy się nie wydarzyły, to...  Rozmyślania przerwała... cisza...  Głucha, niema i mroźniejsza niż arktyczne powietrze cisza.  Ostrożnie przesunąłem palec na spust Raka. Nie odbezpieczam, bo nigdy nie jest zabezpieczony. W tym świecie nie ma czasu na zastanawiania się i ostrzeganie kogokolwiek o intencjach; Albo ja, albo oni, albo zmutowana natura.  Nie otwieram oczu, bo noc jest tak ciemna, że nie widać nic na wyciągnięcie ręki. Staram się nie poruszyć pod plastikowym brezentem, żeby nie zaalarmować nikogo i niczego jakimś szelestem.  Leżę na prawym boku. To trochę niewygodnie, żeby pomóc sobie na czas bronią palną, ale kiedy leżę na lewym to słyszę bicie własnego serca... Taka ciekawostka.  Bardzo uważnie wsłuchuję się w ciszę. Jak to się stało, że nagle nie ma najmniejszego podmuchu wiatru?  Pieprzone zbiegi okoliczności. Nienawidzę tego bo wiem, że to początek kolejnych kłopotów. Zawsze jest tak samo, najpierw jest cisza albo w otoczeniu, albo w umyśle a później trzeba działać i to nie w rękawiczkach.  Jest!  Wyławiam delikatny szelest z głuchego mroku. To nie człowiek, ludzie są bardziej hałaśliwi, ale to wcale mnie nie uspokaja, bo na człowieka wystarczy jeden strzał z broni, ale nie na te bestie! Tak jakby wiedziały, że w smolistej ciemności nie da się celować...  Nie ruszam się. Czekam aż poczuję oddech na twarzy i ten cholerny smród...  Czekam...
    • i stale o tym zapominasz że przecież tutaj jesteś po coś "Panie to nie jest moja wina" dotykasz mnie swym ciężkim losem   pewno o Hiobie zapomniałeś swe dywagacje tocząc marne tylko przypomnę "bez Jego zgody z głowy najmniejszy włos nie spadnie"   pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      odbieram jako jedną wielką metaforę rymy męskie sugerują że to może być piosenka   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      powoli się uzależniamy aby rozjaśnić ciężki umysł jakże ciekawsze takie granie gdy niesie człeka uśmiech pusty   bez dopalaczy narkotyków seksem antrakt opanował konamy w tym diabelskim krzyku plując przekleństwem a nie słowem ... Pozdrawiam uzależnienia w twórczości - temat kolejnych rekolekcji
    • @jan_komułzykant Ojej, czy dzisiaj jest Święto Poezji? Pozamiatałabym i posprzątała jakoś, gdzieś, gdybym wiedziała, że mnie odwiedzisz. Kłaniam się czerwono - srebrnym wielkim kapeluszem :)   @Migrena, dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...