Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

O Panie widziałam Cię we śnie.

Byłam w tym śnie chora, umierałam.

Jestem jednak zdrowa może przez to się nie bałam.

Nie chciałam, budzić się z tego snu.

Dłonie me świeciły złotym blaskiem.

Ty wołałeś mnie:

,,Chodź dziecię do mnie".

A ja leżałam.

Promienie złote świeciły z nieba.

O Panie nic więcej mi tam nie było trzeba.

Edytowane przez Iwa-Iwa (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Sny to zazwyczaj nie są przejrzyste,

klarowne komunikaty, ale Twój taki nie jest,

może dzięki zrymowaniu tekstu.

 

Paru rzeczy się przyczepię:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tutaj zamiast "dlatego" użyłabym "przez to",

żeby nie wykrzywiać rytmu;

Może tego nie odczuwasz tak jak ja,

ale wg mnie "wręcz" jest tutaj zbędne;

Spokojnie można dać małą literę przy czasowniku;

Ten wers też bym trochę przeredagowała, w celu upłynnienia tekstu,

np. O, Panie nic więcej mi tam nie było trzeba;

 

Poza tym:

 

 

jeśli rymujesz staraj się unikać rymów współbrzmiących aż tak dokładnie,

zwłaszcza w sąsiadującym ułożeniu. Ale to tak na przyszłość :)

 

To tyle mojego czepialstwa, póki co :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za wskazówki to mi naprawdę się śniło że chciałam opisać starałam się jak mogłam by ten kto przeczyta mógł czuć co ja wtedy, ale chyba mi nie wyszło heh;) pozdrawiam jeszcze raz dziękuję.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wyszło właśnie, to jest bardzo precyzyjny,

dokładny opis,

może mój komentarz jest zakręcony znaczeniowo,

wybacz :)

 

Tylko czy taka przejrzystość jest przez każdego czytelnika pożądana

to już kwestia dyskusyjna, zazwyczaj spotykam się z opisami snów,

w których nie bardzo wiadomo "co poeta miał na myśli",

zresztą on sam za bardzo czasem nie wie;

 

Ale to,

że u Ciebie jest inaczej ,

w żaden sposób Cię nie przekreśla,

moim zdaniem :))

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...