Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

     myszą rysowane Wodospad Serbia

                         XII 2013 r

 

Prozy życia mam dosyć na co dzień.

Popatrz  rok za rokiem przemija.

Czasem krótka chwila - niczym błysk

Poezji szczypta - szczęście się przymila.

 

Prozy życia mam dosyć na co dzień,

Gdy zmagam się z kolejnym dniem

Popatrz wieczór w końcu przychodzi

Mówię cicho poezji od ciebie chcę.

 

Niech rozjarzą się światła wieczoru,

Przytul , szepnij kilka gorących słów.

Popłyniemy znów  pełni humoru

Szukać innych ciepłych , przyjaznych snów.

 2013 lub 2014 r.
Edytowane przez bajaga1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Wodospad bardzo ładny,

prawie jak zdjęcie :))

 

Ale to chyba jedyne,

co miłego mogę powiedzieć.

 

Bo tej poezji,

której Peelka jest tak bardzo spragniona w tym wierszu nie znajduję,

dla mnie to niestety zbiór pamiętnikowych sloganów.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

Tutaj wszędzie masz wykrzywioną rytmikę.

Ale musisz pokombinować sama, bo ja się chyba wypaliłam,

nie zaproponuję Ci żadnej korekty oprócz usunięcia "od ciebie"

z drugiego cytowanego wersu, sorry :))

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No to już jakiś spisek - wszyscy piszą Bajadze o sloganach.

Bajago nikt nie urodził się i potrafił od razu zmienić koło w samochodzie. Musiał podpatrzeć jak to robią inni.

I tak samo jest z wszelkimi innymi rodzajami czynności. Nie rodzimy się z umiejętnościami, a tylko co najwyżej z predyspozycjami do ich wykonywania.

Samo natchnienie, czy wena jak mówią inni, to za mało. To iskra. Potrzebuje drewienek słów, pojęć, symboli aby zapłonąć nam ogniem.

Tak jak Władysław Broniewski pisał w wierszu "Poezja". 
Poruszasz się w zamkniętym kręgu najprostszej, pierwotnej dla wszystkich sięgających po pióro, symboliki. Nie potrafisz, albo boisz się pójść naprzód, sięgać po nowe słowa obrazy. Cały czas obrazujesz w sposób, przez który każdy z nas rymopisów musiał przejść. Poczytaj Brodskiego, Grochowiaka, Jasnorzewską i dziesiątki innych poetów. Tylko w ten sposób ubogacisz swój język, swoją symbolikę.

Popatrz jak inni zmieniają koło, aby autko nie spadało Tobie z podnośnika. Sam iskra, to za mało.

Opublikowano

Kocie spokojnie mnie nie rusza  sam fakt że sloganami stare wiersze są napisane jak sam wspomniałeś

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kocie więc i mi to minie . Jedni piszą wiersze w wieku lat dziesięciu a ja mając pięćdziesiątkę nie wiedziałam ,że mogę rym złożyć. Poza galaktyką tu są tylko stare wiersze .Samo stwierdzenie - slogan - mnie nie rusza. Trudno tak kiedyś napisałam. Mogę poprawić mankamenty ale wiersze już były . By pozbyć się sloganów może kiedyś wrócę do tematów tam poruszonych i napiszę nowe,  Teraz będę tu zamieszczać to co mam by zobaczyć co jest rażące . Ja tych błędów nie widzę. Jest jeszcze jedna sprawa nie będę nigdy pisać jak 20 czy 40 latka niestety aż tak się nie zmienię. Pozdrawiam i dzięki za komentarz . A zauważyłam zmianę awataru. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Unieważnię - czyli  sprawię, że przestaniesz istnieć, że twój krzyk, twój bunt, twoja złość staną się nieważne, niewidzialne. Wiersz mówi o tym, jak system (społeczny, polityczny, osobisty) neutralizuje autentyczny gniew - nie walcząc z nim wprost, ale unieważniając go, ośmieszając, gasząc błyskami i brokatem.  Ciekawe! 
    • @Waldemar_Talar_TalarJa również nie boję się miłości! :))))   nie boję się miłości gdy świat się chwieje to ona przypomina po co się żyje
    • @KOBIETA Bardzo często sięgam w swojej twórczości po motywy weird fiction i mitologię Cthulhu. Jest to najdoskonalszy rodzaj grozy transcendencjalnej 
    • Ty bzik - ba - bujał: cne, to potencjał u babki zbyt.      
    • @Migrena Napisałeś świetnie o artystach (poetach), którzy utknęli między własną ambicją a paraliżującym brakiem autentyczności. Ich powaga jest pozą, która maskuje brak treści. Dużo tu ironii, która miejscami przechodzi w groteskę. Wyśmiewasz pozy i banały, którymi posługują się ci "twórcy", którzy pragną wielkich tematów, ale boją się ryzyka, prawdy i konfrontacji. W końcówce, wiersz staje się opowieścią o uniwersalnym ludzkim dążeniu do ekspresji. Pokazuje, że prawdziwa twórczość (to "żywe słowo") nie jest łatwa ani przyjemna. Ona "gryzie" – jest bolesna, wymaga konfrontacji i pozostawia ślad. Ciekawy tekst, refleksyjny, świetny!    Czytam twój wiersz o poetach-tułaczach i myślę sobie - znam takich, co mają w plecaku dziesięć tomików niedokończonych, trzy metafory (wszystkie o jesieni) i jeden rym do słowa "miłość", który brzmi jak "pilność". Stoją na przystanku inspiracji czekając na autobus, co nie przyjedzie, bo wena ma dziś wolne i poszła do fryzjera. A ja? Ja też mam watę w zdaniach i kotlet robię z każdej myśli, ale przynajmniej wiem, że pies ma rację - i dlatego kończę wiersze, choćby były jak skarpety - nierówne, ale w parze. Bo lepiej skończyć źle niż pięknie nie zacząć, a słowo, które w końcu dogonię - niech gryzie, szczypie, drapie! Przynajmniej poczuję, że żyję!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...