Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zobacząc jak nagle Skała,

Zobacząc jak swe Lico ukazywała,

Zobacząc jak Klifem też się zwie,

Zobacząc jak przez swoje wciąż brnie,

Zobacząc, gdy gładką powłokę ma,

Zobacząc jak latami się wyrzeźbia,

Zobacząc przy rwących Nurtach,

Zobacząc jak przy wąskich Gruntach,

Zobacząc, gdzie Wiekami widać,

Zobacząc jak Tysiąclecia na nią wpływa,

Zobacząc jak kreśliła swoje Piękno,

Zobacząc Skały – Uczucia miękną,

Zobacząc zaiste przez Łono,

Zobaczącz jak kwitnie przy Niej Grono,

Zobacząc jak Kropła Łzy po Niej – spływa,

Zobacząc Godność – Tajemnice skrywa,

Jako, że Skała kroplę uroniła,

Także Skała swą Łaskę wytyczyła 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  za mało staranności ktoś poszedł na łatwiznę -  oświeć mnie o co w tym wszystkim chodzi.

Mam nadzieje że mnie rozumiesz i nie masz mi za złe tego co napisałem.

I jeszcze jedno - po co ta kaleczna powtarzalność słowa zobacząc - chyba powinno być zobaczyć.

                                                                                                                                                                                                   Pozd.

 

Opublikowano (edytowane)

Jako, że składnia tęga trzeba patrząc,

Gdzie jest Przysięga, z Racji obylonemu racząc,

Kultury znamy przecież nagle,

Czasy, które przyszły, tak ponagle,

Jako, że ujmując się w swoim przekonaniu,

przy Wielkich Ludziach Staraniu - Stanu?

 

Dziękuję za odezwę. W Panu staraniu. Czyżby? Pozdrawiam.

Edytowane przez Damien_Dam (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Damien, : 

Zobacząc jak wiersz się do nas odzywa,

Zobacząc kogo przyzywa - czy tajemnicze ogniwa, czy tylko nijak się nazywa.   Pozdrawiam. Wiesz, myśli dość myśli zawarłeś/aś, ale monotonia się wkradła. Pozdrawiam J. A. 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Więc napiszę to tak. Czy ty masz może płacone od litery? 

Wiersz ciekawy i podoba mi się ale musiałam zrobić jedno przed przeczytaniem go -zakryć powtarzające się *zobacząc*, w moim odczuciu wiersz by wiele zyskał bez tych powtórzeń. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violettaCalineczka - to rozkoszna  bajeczka:   W kielichu kwiatu, mała jak paznokieć, Calineczka śpi w płatkach różanych. Budzą ją promyki słońca o poranku, W ogrodzie pełnym barw i zapachów.   Motyle niosą ją na skrzydłach tęczy, Przez łąki zielone, przez lasy mgliste. Żaba chce ją schwytać do swego stawu, Kret ciągnie w dół, do ciemnych tuneli.   Musisz uważać na żabę i kreta. :)))
    • @MigrenaAch! Jak pieknie napisałeś! Dziękuję Ci za te przepiękne słowa i za to, że podzieliłeś się tak głęboką refleksją. Ten aforyzm Wilde'a rzeczywiście trafia w sedno - różnica między życiem a istnieniem jest ogromna. Masz rację, że czasem dopiero trudne doświadczenia uczą nas prawdziwego doceniania każdej chwili. Te "apokaliptyczne sekundy", o których piszesz, nabierają wtedy zupełnie innego wymiaru - każdy oddech, każdy uśmiech staje się rzeczywiście skarbem. Wzruszyło mnie też wspomnienie o Niemenie - w jego tekstach zawsze była ta prawda o życiu, ta autentyczność, która dotykała najgłębszych strun. Bardzo dziękuję za te życzenia pięknego życia. To jedno z najwartościowszych życzeń, jakie można komuś przekazać. Wzajemnie Ci też tego życzę.    
    • Witaj - fajny wiersz -                                             Pzdr.
    • @Jacek_Suchowicz mam w środku nocy jechać na portal nocne taryfy są przecież drogie mnie nie smakują gęsciutkie wiersze wszystko za gęste przypala ogień   i nie smakuje tak jak powinno mała tęsknota bywa przyprawą sypiesz za dużo tracisz apetyt poezja nie chce być zapchajdziurą   :)  
    • @Czarek Płatak To bardzo dowcipny wiersz o babce, która próbowała kontrolować sytuację, ale sama się w niej pogubiła! Podoba mi się rytm tego wiersza - te powtórzenia "od domu do letniaka, od letniaka do stodoły" doskonale oddają ten gorączkowy bieg babci. I ten finał jest naprawdę zabawny - w końcu wszyscy piją, dokładnie to, czego babka chciała uniknąć. Ma w sobie coś z tradycji ludowej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...