Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Religijność która nie wstydzi


Rekomendowane odpowiedzi

bądź mi wiosną

latem jesienią

zimą bądź każdą

z tych pór

 

przecież wszystkie

mają w sobie moc

ukrytą w słońcu

mrozie deszczu mgle 

 

a także światłem

które rozjaśnia

mrok noce oraz 

nieudane dni

 

jak trzeba drogą

po której nie będę

wstydzić się iść

którą ty szedłeś

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam  - ogonek uciekł - poprawiłem - dziękuję że czytałaś.

                                                                                                                                                                            Spokoju życzę i radości z dnia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobają mi się dwie pierwsze zwrotki,

w trzeciej fakultatywnie można by zrezygnować z mroku;

 

W pierwszym wersie ostatniej zwrotki drogą powinno wg mnie być :)

 

Poza tym, tytuł wg mnie niezbyt fortunny,

bo albo nie wstydzi się albo nie zawstydza, przy czym z treści wynika,

że w tym przypadku raczej to drugie :)

 

Oprócz tego, co powyżej, wiersz mi się podoba :)

 

Serdecznie :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam   miło że jesteś i czytasz - fakt miało być drogą  - już jest  - a reszta w moim przekonaniu nie jest zła więc pozostane 

przy tym -  czyli jak jest - jeszcze raz dziękuje.

                                                                                                                                                                               Słońca  życzę i humoru 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  miło cię widzieć - dziękuje.

                                                                                                                                                                         Spokojnego wieczoru życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Waldemarze. Czytam twoje wiersze jedne bardziej inne mniej mi sie podobaja jak to zwykle nie da sie kazdego czytelnika zadowolic :D. Niestety ten nie przypadl mi do gustu choc tekst sam w sobie jest bardzo fajny ale podales go jak dla mnie oczywsicie w malo zjadliwej formie. 

Mianowicie chodzi mi o wyliczenia i o dziwne wersy przy nich np "oraz  ... nieudane dni"

wydaje mi sie ze za wszelka cene starasz sie ustawic wszystkie wersy w rzadek jakby byly zolnierzami i zeby zadna noga literka nie wystawala. Dlatego wiersz choc ladny dla mnie wiele stracil z wymowy.

Uff skonczylem przepraszam za brak polskich znakow ale taka klawiatura.

Do nastepnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Bolesławie -  chyba cię zaskoczę -  myślałem że tytuł naprowadzi o czym prawi wiersz.

Mowa o Jezusie -  za czytanie i komentarz dziękuje.

                                                                                                                                                                                       Pozd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  zgadzam się że nie każdy wiersz musi trafić do czytelnika - i faktycznie owe oraz można zamienić -  pomyśle .

Mówisz o zjadliwości ale w tym przypadku się nie zgadzam ponieważ wiersz zbyt poważny - i jak mówi tytuł religijny.

Przeczytaj komentarz pod komentarzem Bolesława -  myśle że cię zadowoliłem a może nie.

Ale tak to działa więc szanuje to co napisałeś

A za obecność pod wierszem dziękuje.

                                                                                                        Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Waldemar:):):)

no coz jak z toba tylko pisac 

i twoje wiersze czytac:)

 

Pierwsza zwrotka przypomina mi Grechute

,,Jesteś latem w zimowe ochłody
jesteś wiosną w jesienne półmroki
pierwszym słońca po deszczu promieniem
pierwszym nieba po burzy obłokiem
i zostaniesz tak w tej podróży
mego świata najmilszą ozdobą
na te cztery pory niepewne
piąta porą na każdy rok z tobą"

 

On spiewa o kobiecie

tak mi sie wydaje

moze o Jezusie

moze tak byc

Sa cztery ewangelie

Nowego Testametu

jek cztery enernie

Jak Krzyz dzielony 

na cztery

A moze to Grechuta

Pewnosc


Był już taki egzamin z historii, kiedy naraz wszyscy uczniowie oblali 
I został po nich uroczysty cmentarz
Nie ma pewności, że to był egzamin
Nie ma pewności, że wszyscy oblali
Jest pewność, że został po nich uroczysty cmentarz

Była już taka miłość, ale nie ma pewności, że to była nasza
Byli już tacy ludzie, ale nie ma pewności, że to byliśmy my
Ale nie ma pewności, że to byliśmy my
Ale nie ma pewności, że to byliśmy my

Był już taki język, ale nie ma pewności, że nim mówiliśmy
Były już takie latające pteranodony
Ale nie ma pewności, że to za naszych czasów
Ale nie ma pewności, że to za naszych czasów

Było już takie milczenie, ale nie ma pewności, że to pomiędzy nami
Był już koniec świata, ale nie ma pewności, że to naszego świata
Ale nie ma pewności, że to naszego świata
Ale nie ma pewności, że to naszego świata
Ale nie ma pewności, że to naszego świata

 

I zostal po nas uroczysty cmetarz.

Zdrowia zycze.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje ci za szczerą rozmowę pod wierszem - i za to że bywasz.

                                                                                                                                                                Udanego dnia życzę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj kocie - miło że jesteś  że czytasz -  dziękuję.

                                                                                                                                                          Spokojnego dnia życzę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.   Otóż to: warunki wstąpienia do Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego - oto one:   - preferowany wiek do lat dwadzieścia osiem (niestety, jest już za późno),   - proporcjonalna budowa ciała (tak, mam taką: wystarczy na framudze nakreślić linię wzrostu i pierwszą dłonią dotykać podłogi, drugą - nakreślonej linii wzrostu),   - dobra kondycja fizyczna (tak, mam dobrą: od czterech lat biegam w górę i w dół na czwarte piętro mieszkania socjalnego, oczywiście: czasami bierze mnie zmęczenie i odpoczywam na materacu)   - odpowiednia koordynacja ruchowa (tak, mam taką, mało tego: jestem naturalny i potrafię ruszać mięśniami klatki piersiowej i pośladkami - dziewczyny to lubią),   - wysoka kultura osobista (czy nie wystarczy: "Polonus sum, Poloni nihil a me alienum puto!" - proste i logiczne?),   - niekaralność (tak, jestem niekarany),   - ukończona służba przygotowawcza lub szkolenie podstawowe w ramach Dobrowolnej Służby Wojskowej - Zasadniczej (jako były pracownik Archiwum Akt Nowych miałem szkolenie z Obrony Cywilnej)   i umiem jeszcze śpiewać Hymn Polski, jeśli chodzi o wzrost - trzeba mieć 178 cm, zresztą: nikt nie będzie zawracał sobie głowy dwoma centymetrami, poza tym: mając wojskowe buty i rogatywkę na głowie - będę wyglądał na wyższego.   Łukasz Jasiński 
    • @Jacek_Suchowicz rozbawiłeś mnie tym komentarzem

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dzięki  @Bożena De-Tre o, miłe porównanie. Niedawno byłam w kinie, naprawdę świetna gra aktorska
    • to proste - tym korytarzem do końca potem w prawo do pierwszych drzwi po lewej za drzwiami chyba drugimi windą na trzecie piętro po wyjściu schodami po lewej stronie na sam dół i znowu po lewej będzie pokój bez drzwi gdzie na trzecim  jeżeli dobrze pamiętam regale na czwartej półce od dołu po prawej jej stronie za drugim  rzędem książek leżą dwa pęki kluczy a w nich ten którymi otworzysz kolejne tej hecy drzwi
    • @Wiesław J.K. Byle nie elektryczne,                              guziczek... i cichnę!   Miłego weekendu Wiesławie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...