Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pewien baca z Limanowej na targu staroci

 w Krakowie przyglądał się z zacietrzewieniem

zardzewiałej podkowie

lecz się nie spodziewał  na poważnie, wcale

że tą podkową między oczy dostanie.

A miała przynieść szczęście.

 

Szczęście różne ma twarze, różne posiada oblicza

baca pędem wróciwszy do domu krzyknął:

szczęście, że nie straciłem życia!

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...