Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy umie juz kochać.
Na ustach każdego kwitły już róże.
Tylko ja sama, nie wiedząc czemu
chodzę wciąż za rękę z Aniołem Stróżem.

Mój Anioł jest cudowny, wspaniały.
Pociesza, ociera pot z czoła.
Lecz jest ze mną , bo musi,
bo nie zna innego anioła.

Wie jak bardzo lubię konwalie.
Kiedy wstaję rano, on wie co mnie czeka.
Wie wszystko, a nawet to,
jak bardzo chcę kochać człowieka.

Opublikowano

No cóż ,ja lubie anioły. Pan jak widać nie ...I bardzo dobrze. Jakby wszyscy lubili to samo , to byłoby śmiertelnie nudno na tym świecie. A czy anioły są poetyckie ??Hmm wydaje mi się , że nie bardziej niż diabły czy inne istoty nadprzyrodzone. Dziękuje za komentarz . Pozdrawiam .

Opublikowano

Pan sądzi , że ich nie ma .....Ja mam na ten pogląd całkiem odmienne zdanie. Szczerze mówiąc jakoś nie zauważyłam , żeby ich było w poezji przesadnie dużo. Nio, ale może to tylko wynik mojej nie wiedzy. Hmm a co do lubienia to wyraże się może nieco inaczej : lubie wierzyć w anioły , miec nadzieje że są . Pozdrawiam ...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mirosławie, a jak Ty możesz lubić jakiś kolor - nie znając jego wszystkich odcieni?? Rzeczy najmniej zabawne bywają popularne.
Anioły istnieją. Zbyt wielu ludzi w nich wierzy i tyle samo jest powodów, aby nie istniały.
Anioł to tylko przyjaciel, tak samo jak drugi człowiek. Nie ma więc przeszkód żeby nim nie był.



To prawda. Tylko zbyt wielu ludzi stawia sprawę jasno: "ok! napisałam o moim aniele, więc to już jest piękne, niezwykłe i idealne." Ludzie chcąc napisać wiersz sięgają najczęściej po coś idealnego, pięknego, spokojnego, niezwykłego - jak anioł. Dlatego wiele jest w poezji motywów anioła. Stąd też taka, a nie inna reakcja czytających duże zbiory poematów.

Co do wiersza...
Unikaj powtórzeń:
"Każdy umie juz kochać.
Na ustach każdego kwitły już róże."

Postaraj się znaleźć inne rymy. Nie rezygnuj z nich.

"Każdy umie juz kochać.
Na ustach każdego kwitły już róże.
Tylko ja sama, nie wiedząc czemu
chodzę wciąż za rękę z Aniołem Stróżem." - kiepski rym.

"Mój Anioł jest cudowny, wspaniały.
Pociesza, ociera pot z czoła.
Lecz jest ze mną , bo musi, bo nie zna innego anioła." -- kiepski rym.


W tym wierszu wymazałbym powtórzenia: "anioła", "już", "jest", "wie"
Proponuję też popracować nad rymami. Poszukałbym jakiejś ciekawej i oryginalnej pointy - ten wiersz do niczego nie dąży. Ot takie wychwalenie kogoś - żadnego efektu.

Pozdrawiam serdecznie
Życzę szczęśliwego nowego 2005 roku!!!
i weny ;)
Opublikowano

Dziękuje za rady , napewno z nich skorzystam . Podmiot liryczny w wierszu mówi , że można byc samotnym wśród ludzi i wtedy jednynymi przyjaciólmi jakich mamy stają się anioły, dlatego nie wiem dlaczego napisał Pan , że w wierszu brak pointy i , że jest " ot takim wychwalaniem kogoś" . Ale dziękuje za komentarz i ja także życze z całego serducha , wszelkiej pomyślności w Nowym Roku :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pointa to ciekawa refleksja w utworze - nie odbiór. Pointa to nie interpretacja.

PUENTA [fr.] (pointa), dobitne zamknięcie wypowiedzi, m.in. lit., dowcipnym, nieoczekiwanym sformułowaniem.

http://encyklopedia.wp.pl/szukanie.html

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiesz - ja lu­biłem zachmurzo­ne niebo Cel­tyckie chóry przy dębo­wych stołach Gdy gar­son mil­cząc Guin­nessa na­lewał I krzepnął spokój bo świat mnie nie wołał   W ra­mionach gro­zy czy też w brzas­ku chwały To­piłem obłęd który wciąż doj­rze­wał Świat wy­dawał się być niedos­ko­nały Dla am­bicji i wewnętrznych prze­mian   Ce­niłem piękno po­nad wszelką miarę Budząc nadzieję roz­siewałem smut­ki Kar­miłem ciało i tra­ciłem wiarę Gry­wając w ba­rach za bu­telkę wódki   Słowa spłonęły wiatr roz­wiał po­pioły Spoj­rzałem w stud­nię swo­jej ciem­nej duszy Wie­czność od­kryłem w ok­ruszkach po­kory Kroplą od­wa­gi zło pragnąc wyk­rztu­sić   Dzi­siaj ro­zumiem dokąd ten świat zmie­rza Wszys­cy to wiemy lecz nikt nic nie zmieni Chcę być świadec­twem Two­jego przy­mie­rza Pa­nie coś stworzył tę prze­piękną Ziemię
    • @MIROSŁAW C. Bardzo dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam
    • @tie-break @Annna2 Przychylam się do komentarza Annny2.Rzeczywiscie nie ma tu rymów dokładnych.Vilanella to gatunek literacki, który powstał w wieku XIII i początkowo były to utwory sielankowe.Takie piosenki biesiadne.Twoja propozycja vilanelli jest raczej wierszem współczesnym, napisanym że strofami, które przypominają tylko vilanelle. Bo jako gatunek dziś już historyczny i wiekowy wymaga także zachowania rymów dokładnych bo takie rymy pisano i wówczas.Jak dla mnie jest to wiersz biały bo trudno tu doszukać się choćby jednego dobrego dokładnego rymu...
    • @Marek.zak1 tak niestety bezbronne, ale inaczej się nie da i część z nich trzeba poświęcić, na te przyziemne przedmioty...
    • @Berenika97 Jestem wołaczem z wykrzyknikiem w dłoni!                           Gdy ryknę, muchy spadają z żyrandola,                           a zaraz potem tynk z sufitu...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...