Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jesień budzi w nas wspomnienia

melancholią myśli tka

śle tęsknotę i westchnienia

na uczuciach naszych gra.

 

Gna nostalgię wieczorami

powiew zmierzchu jesiennego,

gdy szaruga za oknami

w ciszy domu rodzinnego.

 

Zasiadamy zamyśleni

w przytulnym swym ciepłym kątku

i sięgamy rozmarzeni

do najskrytszych myśli wątków.

 

Myśli barwne wybieramy

czując niemal zawrót głowy,

wyobraźnią nakrapiany

obraz myśli kolorowych.

 

Niech się kropla nie zmarnuje

przelewamy myśli wątek

na kartkę nim wyparuje

tak dyktuje nam rozsądek.

 

Edytowane przez Bolesław_Pączyński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Przeczytałam z przyjemnością, choć jeśli o portret  poety chodzi,  to powiedziałabym, że nie do końca oddaje charakter poetów. Zbyt różnorodni są by wpasować wszystkich w określone przez Ciebie ramy.

Ale w jednym przyznaję Ci rację  -

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sporo przechodzi  mimo tylko dlatego, że nie było ich czym zanotować :)

 

Opublikowano

Witaj - - miło i przyjemnie się czyta - człowiek odpoczywa.

A to znaczy że wiersz bardzo mi przypadł  Bolesławie.

                                                                                                                                              pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        kap kap kapie deszczyk fajnie uroczo na wdzianku szeleści    za kołnierzem kolejna kropla tak ich wiele że aż sucha nitka zmokła    a słoneczko nie może wyjrzeć biedne przez śliczne chmurki no gdzie tam ciemne      chociaż czasami promienie złotawe lśnią wokół ślicznie ogrzeją nawet    wirują liście z drzew oderwane szybują na ziemię no niezbyt chętnie     a jednak szeleszczą że kiedyś powrócą te same lecz nowe jeszcze piękniejsze      lecz jeszcze trochę jeszcze w nich chwilka tego ich życia popłynie w żyłkach       roześmiany w deszczu wciąż moknę wtem liść mnie walnął w ciemię okropnie    tak szaro buro uroczo przepięknie aż zobaczyłem gwiazdy jesienne     e tam co z tego chociaż mam guza to na przyrodę jaźni nie wkurzam   no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę     ciekawie wokół złotawa i plucha strumyczki piorą skarpetki w butach     no nie inaczej ładna ojczyzna cud widoczkami umysł użyźnia       jesień szara złota    co za różnica    patrzę chłonę gębę zachwycam      
    • @Simon Tracy   :((( proszę nie myśl tak !    świetnie piszesz ! A to już bardzo wiele ! 
    • Wszystko płynie i się rusza  a ja stoję i się wzruszam na myśl o tym co było  nostalgicznie wspomninam minone chwilę  i zamiast biec ze światem  siedzie i myślę  może to mi się wszystko śni  a jednak tu jestem i to jest dziwne i piękne 
    • pomiędzy nami spina się czasem lodowaty wiatr z delikatnym szronem na młodych liściach wtedy szukamy okrężnej drogi którą można wrócić do siebie rozniecać nowe ogniska zapalne
    • @KOBIETA   wiem.   każdy musi spać w nocy.   cherubinki też.   a niech Okruszek szczęściem  do gwiazd sięga !!!!!   niech jego śmiech będzie zwiastunem piękna większego niż ono samo.   bo ma Ciebie !!!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...