Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

sęp płowy
gyps fulvus
domena
pogrzeby
znicze oraz wieńce
królestwo
grabarze
typ
niezbyt miły
podtyp
oj naprawdę
gromada
nieloty
rząd
on czasem sprawi
że więcej zarobi
rodzina
w depresji
plemię
źródłem ścierwa
rodzaj
czarny humor
gatunek
poza sensem metaforycznym
w Polsce nie występuje

Opublikowano

Może coś takiego:

 

sęp płowy    gyps fulvus

 

domena       pogrzeby
                      znicze oraz wieńce

 

królestwo    grabarze

 

typ                niezbyt miły

 

podtyp         oj naprawdę

 

gromada     nieloty

 

rząd             on czasem sprawi
                     że więcej zarobi

 

rodzina        w depresji

 

plemię         źródłem ścierwa

 

rodzaj          czarny humor

 

gatunek       poza sensem metaforycznym
                     w Polsce nie występuje

Opublikowano

No pewnie, najlepsza jest bezpieczna poezja, która się rozczuli, schlebi i doda uroku tej już urokliwej porze roku. Nie chcę celować w komentującego, ale z tego, co tu widzę, to najlepiej pisać o soku z malin, jesiennej zadumie czy wstawiać rymowanki, które przeczytać można tylko u cioci na imieninach...

 

A eksperymentowanie i inny punkt widzenia to już nie teges.

Sztuka bezpieczna, która nie urazi nikogo? Kicz.

Opublikowano

Myślę, że nie mam kłopotów z rymowaniem. Ale to temat na osobny wiersz. Nie zna się drugiej osoby, to i można mieć różne "dobre rady". To, że nie ma tutaj sonetu, nie znaczy, że go w ogóle nie ma w dorobku czy w potencjale.

 

Moje przesłanie dla jesiennego smęcenia: jak można w okresie bliskim zaduszek pisać, że producenci zniczy to sępy? Zaduma, refleksja, przemijanie itp. Szkoda, że to promowanie zadumy przynosi odwrotne efekty. A na dodatek wszystkim ta atmosfera przejdzie. Utarg jest dobry w tej branży tylko w okresie odwiedzania grobów. Nieco mniej sympatycznie sprawa ma się poza tym okresem. Mało zniczy, a lodówka musi być pełna. A gdzie wije i inne robactwo, które trawi ciało? Gdzie sztuczne, tandetne kwiaty i ckliwe obrazki na zniczach? Wolałbym, żeby wiersze celowały raczej w takie dziedziny, a nie w "brak refleksji i zadumy"...

Opublikowano

Nie chodzi o szokowanie, chodzi o sprzeciw wobec idei wielkiego humanisty, który namawia do zadumy nad przemijaniem w okresie zadusznym. Bo zrozpaczone masy potrzebują wieszcza, który im otworzy duszę. A że wije jedzą zwłoki, które na dodatek gniją, wszystko przepełnia odór śmierci, a jeszcze te tandetne, sztuczne kwiaty i ckliwe obrazki na zniczach. Tak, ludzie powinni długo dumać nad grobem... To ich uczyni lepszymi, w aniołów przerobi...

 

Naprawdę tak ciężko zrozumieć, dlaczego przyziemni ludzie nie mają ochoty stać nad grobem i zanurzać się w refleksje? Nie widzą w tym nic przyjemnego, ani wzniosłego. A poezja po Oświęcimiu to zbrodnia, jak to nasze pokolenie uczono.

Opublikowano (edytowane)

No cóż, rozpowszechnienie tzw poezji wolnej nie "skażonej" żadnymi regułami sprawiło, że każdy autor, który na dowolny temat spłodzi jakąś tam ilość nie zawsze przystających do siebie słów i na dodatek ułoży je w dowolne wersy, z pełnym przekonaniem uważa swe "dzieło" za poezję, a siebie za poetę, a niejeden nawet za "poetę eksperymentatora", co jest o tyle wygodne, że każdego biedaka, który nie zachwyci się dziełem uznać można za intelektualnego prostaka, który nie potrafi rozpoznać "poetyckiego eksperymentu".

Dla mnie tekst zawiera elementy poezji, jeśli wywoła we mnie jakieś uczucia, wzbudzi refleksje, a na dodatek uczyni to w sposób, który uznam za efektowny, ciekawy czy nawet piękny i nie jest ważne, czy będzie to wiersz rymowany, biały, wolny czy proza poetycka.

Nie wszystko co nowe, podane inaczej czy zawierające elementy protestu to poezja czy eksperyment poetycki.

Tyko jak to tym "eksperymentatorom" wyjaśnić?

 

AD

Edytowane przez JADer (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Być może przyziemnym nie jest zbyt ciężko zrozumieć, ale normalni najczęściej stoją nad grobem kogoś, kogo być może kochali, szanowali, cenili, komu być może wiele zawdzięczają i kogo im teraz brakuje. Tu nie chodzi o przyjemności, ale o zwykły ludzki odruch pamięci i często żalu.

Protestować przeciwko temu mogą tylko ci, którym bliższe są wije, robaki i odór śmierci. Ale im trzeba tylko współczuć.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Rozumiem. I w ogóle pomysł na wiersz mi się podoba. 

A co do dyskusji i protestach, to widzę tu niebezpieczeństwo. Mam na myśli coś, co nazywam "zauroczeniem" Don Kichota. Żeby z wiatrakami nie walczyć i nie wychwalać szlachetnego urodzenia pasterki gęsi. Wiersz musi opowiadać to co jest prawdziwe. Może być subiektywne, ale musi być prawdziwe.

 

 Nie gniewaj się, ale twój wiersz nie jest poezją "eksperymentalną". W pierwszej i drugiej wersji jest absolutnie bezpieczny - nie widzę tu niczego szokującego, czy eksperymentalnego. Z tym, że w drugiej redakcji treść jest czytelniejsza. Czy jest to słuszna zmiana? Nie wiem i dlatego napisałem, że nie wiem, czy wiersz stał się przez to lepszy.

W moim komentarzu nie było nawet krzty krytyki i oceny. 

A jest w życiu twórcy  taki moment kiedy publikuje to co napisał. To jest ryzyko, bo możemy zostać źle przyjęci. Moje wiersze bywają źle przyjmowane. Ale najbardziej mnie bolała ocena pewnej blondynki, której pisałem wiersze krótkie i długie. A ona ich czytać nie chciała i śmiała się w głos, kartki rwała mówiąc, że szkarada ze mnie nie tyle straszna, co śmieszna. Cóż. Taka dola poety. Spakowałem więc swoje karteluszki i... napisałem wiersz. Od tej pory łatwiej mi znieść niezrozumienie. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa   Teraz rozumie już pani mój punkt widzenia? Dlatego wsparłem pana Karola Nawrockiego na prezydenta Polski ze względu na moje bezpieczeństwo - nie podpisze on nowelizacji Kodeksu Postępowania Karnego w sprawie tak zwanej mowy nienawiści według zaleceń Komisji Europejskiej - nie wprowadzi cenzury, zresztą: używając wobec mnie takich obelg jak "głuchoniemy" i "autystyczny" - to nic innego jak mowa nienawiści i powinna być ścigana z urzędu, a co robi pan Adam Bondar? Dodam: wyżej wymieniony jegomość jest skrajnym lewakiem ukraińskiego pochodzenia - anarchistą i jako Rzecznik Praw Obywatela nie pomógł mi - kiedy zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz i trzy lata żyłem jako osoba nielegalnie bezdomna, rozumie już pani, pani Renato? Jest wszystko na odwrót...   Łukasz Jasiński 
    • Rytmicznie    Łukasz Jasiński 
    • @Natuskaa   Wie pani, pani Renato, iż jestem osobą niesłyszącą - słuch straciłem po operacji na nosie jako dziecko - prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, więc: posiadam nabytą niepełnosprawność o stopniu umiarkowanym? Przez niektórych użytkowników jestem świadomie i celowo obrażany jako osoba głuchoniema i autystyczna - jest to generalizowanie i wrzucanie do jednego worka - kategoryzowanie i co pani na to? Nie, proszę pani: jako pogański racjonalista - libertyn i intelektualny biseksualista - uniwersalny - jestem za uregulowaną prawnie aborcją, karą śmierci i eutanazją, także: za wprowadzeniem Republiki Narodowej lub Dyktatury Wojskowej - nie może być tak jak teraz, aby to większość jako głupcy decydowali o życiu mniejszości - mądrości, dodam: głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej i byłem przeciwko wspieraniu Ukrainy, de facto: współczesnej Chazarii - Tamga jest herbem Chazarii, natomiast: Ukrainy - Święty Michał Archanioł, słowem: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób - zbiorowa odpowiedzialność jest zabroniona przez ustawę zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej i Kodeks Postępowania Karnego, otóż to: wprowadzając uregulowaną prawnie aborcję, karę śmierci i eutanazję - zrobiłbym wtedy naturalną selekcję i około dwadzieścia procent polskiej populacji byłaby zbędna jako element pasożytniczy i niezdolny do samodzielnej egzystencji - budżet państwa nie musiałby na ich utrzymanie wydawać co roku około 25 000 000 000 polskich złotych.   Łukasz Jasiński 
    • @Amber   Miałem na myśli średniowieczny pas cnoty, nomen omen: kobiety, które należą do sekty świadków jehowych - noszą pasy cnoty...   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      – a muzyka eksperymentalna...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...