Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Litera podczas ucieczki
zaplątała się
między kolczykiem
a źdźbłem trawy

Stary rzeźbiarz
zasnął w uchu
zardzewiał młoteczek-
-słowo nadal tylko surowcem

Wełniany sweter
milczał
złapał się w nitki wikliny
Gonił myśl
na biegunach
bujanego fotela

Z grypą nie ma żartów-
- tylko wzrok
znalazł zapachową świecę




wiersz przeniesiono do działu dla początkujących poetów

[u]MODERATOR[/u]

Opublikowano

Najbardziej przemawia do mnie następująca zwrotka:
"Wełniany sweter
milczał
złapał się w nitki wikliny
Gonił myśl
na biegunach
bujanego fotela"
Na pewno jest tu jakiś pomysł, reszta wydaje mi się jednak za bardzo zagmatywana. Za dużo tu wszystkiego. Trochę mnie to stłamsiło.

Opublikowano

jest myśl - i wrażliwość

ja to go tak zobaczyłem:



nitka zaplątała się
między kolczykiem
a źdźbłem trawy

stary rzeźbiarz
zasnął w uchu
ogłuchł młoteczek-
-na słowo-

nikta ze swetra
milczała do nitki z wikliny
kołysała ją myśl
z biegunów fotela

rumi

Opublikowano

Rumi
Dziękuję za sugestie, ale nie skorzytsam.. .chyba zminiło by to sens.

Do Karoliny

Wydaje mi sie, że nie ejst aż tak bardzo zagmatwany. Wymaga głebszego posiedzenia, ale nie jest w gruncie rzeczy trudny. Kilka chwil rozwikła węzeł gordyjski(pozorny)

Dziekuje za poswiecony czas

Opublikowano

Każda strofa z osobna przejmuje lirycznościa i nostalgia, ale w interpretację chyb trafić nie potrafie:poprostu kazda strofa z osobna jest zrozumiała, calość, jakoś mi się nie trzyma..nie wiem czy to win amojej ignorancji czy Twoich skłonności do platania... :)

Pozdrawiam
Agata

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia, jest równie bezsensowne jak twierdzenie, że na dużym obsianym polu mógł wyrosnąć tylko jeden jedyny kłos ...   nie jesteśmy sami
    • @Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi sie film,  który oglądałam lata temu -wielka milość/namiętność, czasy wojny i oni tak bardzo siebie spragnieni, gdzieś na ulicy w miłosnej ekstazie...  Film był niesamowity , wiersz też uruchamia wyobraźnię, świetny.
    • @iwonaroma   mam szczęście, że czytają moje wiersze tacy wspaniali ludzie jak Ty.   dziękuję Iwonko :)    
    • Jestem tu chwilę — może i chwilą, przesiadam siebie, szukam peronu, prześwietlam ludzi jak w starym kinie, w taśmie, co płonie celuloidem.   Przystań podróżnych — poziomów tyle, uśmiechy szczere, szydercze, jasne; lęk w sercach szarych drży jak motyle, głos obojętny w tłumie wygasłym.   Prawda przy prawdzie, kłamstwo tuż obok, sznurki przy ścięgnach w pół gestu drżące, prośba jak rozkaz — portret nieznany z miejscem, co czeka, choć tego nie chce.   A czas tu stoi, choć mijam ludzi, ich kroki płyną jak cienie w wodzie; każdy z nich nosi własne zasługi i własne winy — te, które zwodzą.   W spojrzeniach migot tęsknot ukrytych, w dłoniach — rozstania ledwo domknięte; nikt nie zatrzyma chwil nieodkrytych, choć chce je trzymać, jak szkło rozcięte.   A kiedy wreszcie ruszy mój pociąg, zamknę za sobą peron tej chwili; zabiorę tylko to, co wciąż płonąc przez cudze twarze — mnie ocaliło.   I wiem, że wrócę w to miejsce kiedyś, gdy noc znów zwinie świat w celuloid; bo każdy obraz, nim zgaśnie — przecież szuka człowieka, by w nim się dożyć.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @violetta właśnie tak :) Dzięki     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...