Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ma nadzieję, że ta dzisiejsza szarość nieba, to nie jakiś kleks (kaligrafowany), który się Tobie przytrafił w czasie pisania? "Żyd mociumpanie" jak mawiał Papkin?
Świetny, lekki wiersz, aż mi pojaśniała niedziela, Alicjo. Pozdrawiam

Opublikowano

Witam serdecznie - wiersz w twoim stylu -  przemawia od góry do dołu.

 A owe zakończenie ogniem  super  mocno piękne.

                                                                                                                Uśmiechu i słońca życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Mam rzadkie szczęście /pewnie dlatego, że rzadko tu zaglądam / trafić na Twoją, literacką perełkę.

Aż chciałoby się być adresatem tych niewysłanych listów Peelki :)

Przeczytałem z przyjemnością, Alu.

Pozdrawiam ciepło.

s

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki u mnie sprzątanie 
    • @Marek.zak1 No właśnie trochę tak uważam i dlatego jestem agnostykiem, nieco na tak jeśli chodzi o metafizykę i nieco ekumenicznym, co mi łatwiej uczynić, bo nie upieram się w sprawach ważkich dla różnych nurtów. 
    • W grudniu każdy się spieszy, pędzi przez dni zimowe. dzwonków głos coraz bliżej, myśli sypią się w głowie.   Na drogach puch śniegowy, zadeptany śladami. Zostawiamy je w biegu, w milczeniu je mijamy.   A śnieg pada tak delikatnie, poczuj jak głaszcze serce, zatrzymaj się w białej ciszy, może usłyszysz więcej.   Lecz w naszej głowie ciasno rozpychają się święta, choinka i prezenty, o ciszy nikt nie pamięta.   Czy aby drzewko proste, karp czy aby dość żywy, prezenty i życzenia, prawdziwe czy na niby?   A śnieg pada tak delikatnie, poczuj jak głaszcze serce. zatrzymaj się w białej ciszy, może usłyszysz więcej.   Może dłoń czyjąś dotkniesz, inaczej niż na co dzień, słowa ułożysz w bukiet i podarujesz w zgodzie.   Piersią wtulisz się w czułość, muśnięcie oddasz komuś i samotność ogrzejesz w cieple jasnego domu.   Bo śnieg pada tak delikatnie, poczuj jak głaszcze serce, zatrzymaj się w białej ciszy, może usłyszysz więcej.
    • 3. Hypaspista (narrator: hypaspista)   1.   Na murach Peryntu uczyliśmy się krzyczeć, gdy gardło już pękło.   2.   Dali mi pochodnię, żebym prowadził tych, którzy już nie wrócą.   3.   Tańczyłem ogniem, aż krew uczyniła noc czerwieńszą.   4.   Uderzył mnie los – młotem w ramię, mieczem w bok. I potem ciemność.   5.   Ocknąłem się sam. Nie było już głosów, tylko muchy.   6.   Król mnie wyniósł w górę. Ale nie ja walczyłem – to inni umarli.   7.   Hypaspista – brzmi dumnie. Ale nikt nie pytał, czy jeszcze potrafię spać.   8.   Od tej nocy wiem, że chwała to czasem tylko czyjeś milczenie.   cdn.
    • Nie uważasz, że powiedzenie: "wiedza w kwestach wiary",  niesie w sobie jakąś sprzeczność? Wiara dotyczy tego, co będzie, a wiedza opiera się na faktach, jakie miały miejsce. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...