Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj - myślę że to dobry wiersz -  przekazuje swoją myśl jasno i rzeczowo.

Jacku mam tylko małe ale do przejścia z drugiej do trzeciej - może się mylę

ale   -  uchylić skrawek nieba nie pasuje mi do niesie najczęściej  piekła smak

Wedle mego widzimisię strach uchylać owy skrawek nieba - brzmi groźnie.

No ale to tylko moje odczucie - być może się mylę.

                                                                                                                                          pozd.

                                                                                                                           

                                                                      

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pierwszy wers brzmi trywialnie jeśli nie połączy się go klamrą z drugim, bo dopiero tamten wyznacza ukryty przed nieuważnym czytelnikiem dualizm tego uciekania.

Drugą zwrotkę pomijam, żebyś nie pomyślał, że tu odchodzi jakaś wendetta za to, że mój wczorajszy wiersyk nie zakradł się do Twojego gustu. :)

I puenta. Dla mnie jest bardzo nośna. Jest skrótem z bardzo obszerną zawartością. Pozdrawiam :)
 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chyba zwariowałeś, albo kompletnie mnie źle odbierasz

Ja piszę w komentarzach, co czuję.

W tej zabawie nie idzie o złośliwości (chociaż niektórych osobników o to podejrzewam) ale o wyrażenie swoich myśli. Jeśli bym pisał, że mi się zawsze Twoje pisanie podoba to pewno robiłbym Ci krzywdę a tak zmuszam Cię zastanowienia i oczekuję jeśli mogę tego samego od Ciebie.

Więc jeśli możesz napisz o co biega - wal!

przyjmę  to z pokorą i się nie obrażę

Pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Złoto się wypłukuje ze złotonośnego piasku  - patrz poszukiwacze złota, przetapia owszem, ale to nie znaczy , że się oczyszcza. Można go wytapiać z różnych ród , ale ta matafora jest dla mnie tochę naciągana

 

  • 5 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C.  tak to prawda. I cytat też bardzo dobry. Świat jest wywrócony do góry nogami dzięki
    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...