Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

tylko tam powaga

która głowę 

schyla

 

tylko tam rozumiemy

tego kogoś kogo nie

rozumieliśmy

 

tylko tam myślimy 'o 

tym co nas kiedyś

czeka

 

tylko tam panuje

cisza tak cicha 

że aż boli

 

tylko tam prawdę

krzyż o życiu

pokazuje

 

która niestety mimo

że bolesna nas 

też dotyczy

 

 

 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj - dziękuje za czytanie  - a co się tyczy owego nie bać - oczywiście że strach jest racjonalny ale mimo ze zwykły człek się boi i bać się będzie tym bardziej że nie

wie co potem go czeka  -  a mi chodziło  by zastanowić się czy  warto się  bać

czy nie lepiej byłoby  zrozumieć sens śmierci.

Przecież jakiś musi być  - no dobrze już kończę ową filozofie.

                                                                                                                                Miłego ci życzę 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj - dzięki za poświęcenie chwili  na czytanie.

                                                                                                                                                    pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Witaj - dziękuje za miłe słowo pod wierszem - a owe miejsce to cmentarz.

                                                                                                                                      Pogodnego dnia życzę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przepraszam, teraz mnie zebrało się na filozofię, więc się wypowiem raz jeszcze :)

Sądzę, że sensu życia, cierpienia i śmierci jako takich jeszcze długo nie poznamy.

"Czy warto się bać" - emocje same w sobie są irracjonalne,

a pisząc o racjonalności strachu w poprzednim komentarzu miałam na myśli to,

iż strach przed śmiercią często ratuje życie. Raczej każdy świadomy i pełnosprawny człowiek odskoczy sprzed rozpędzonego tira, jeśli tylko ma taką możliwość.

A czy śmierć musi mieć sens? Nie wiem. Jako chrześcijanka i jako człowiek w ogóle wolałabym, żeby miała.

Ale istnieje prawdopodobieństwo, że zarówno życie jak i śmierć są niczym innym,

jak wynikiem przypadku,

a wtedy trudno dopatrywać się w nich jakiegokolwiek sensu.

Osobiście nie popieram tych, którzy twierdzą, że życie i śmierć są bezsensowne,

bo zbyt niewiele o nich wiemy, by móc stawiać takie tezy.

Ale być może kiedyś okaże się, że oni mają rację.

Jeszcze raz przepraszam za paplaninę, ale czasami mam potrzebę ujawnienia swoich przemyśleń :)

Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Panie Waldemarze, 

dla mnie to taki strumień myśli, trochę wyliczanka. Brakuje mi tu środków poetyckich. Powtórzenia "tylko tam" bardziej irytują niż zatrzymują.

Na cmentarzu łatwo wpaść w zadumę - sztuka oddać ten nastrój w sposób literacki. Sam nie wiem czy bym się tego podjął. 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj - dzięki za komentarz  - każdy ma prawo do swego widzenia ja to szanuje.

                                                                                                                                                 pozd.

Opublikowano

Waldemarze, ogólnie podoba mi się wiersz, aczkolwiek zgrzyta mi przedostatnia strofka. Najchętniej wycięłabym ją, dla mnie jest niepotrzebna, jest stwierdzeniem oczywistości, nie ma w niej nic poetyckiego.

Reszta jest dobra w moim odczuciu.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam  -  miło że zajrzałaś   -  dziękuje za to i komentarz - już ktoś zwrócił uwagę na

ostatnią więc kasuje.

Jeszcze raz dziękuje że byłaś.

                                                                                                                                                    pozd.i życzę miłego.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...