Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Choć tapety na twarzy masz zawsze mnóstwo

lecz i tak żadne z ciebie nie będzie bóstwo

Spać z tobą nie będę bo to …cudzołóstwo

tyś jak mamą moją  to chyba oszustwo

przy tobie byłem tylko jak marną pluskwą

odtąd dam ci spokój i  ostatnie słowo

żegnaj na zawsze moja…

 

 

 

była teściowo

Opublikowano (edytowane)

Chodzi mi raczej o to, że na jednym rymie praktycznie zbudowałeś ten tekst. Ten jeden rym jest w dodatku gramatyczny jak w pysk strzelił (wszystkie słowa to rzeczowniki w mianowniku - kto, co i w rodzaju nijakim, liczbie pojedynczej)

Jedyny dobry rym, to 'pluskwą' ale też jest rzeczownikiem.

Nawet gdybym znalazła zamienne, lepsze rymy i tak będzie to rym rzeczownikowy.

Jak dla mnie nazbyt prosty.

Spróbuj poszukać i zrymuj rzeczownik z inną częścią mowy

 

Np. Bóstwo - pustą

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

a mnie chodziło o to aby mogła zrozumieć moją paralelę -adresatka

a tak całkiem serio

chodzi ci zapewne o to ,że rym jest dokładny ?

cóż...

ja się nie silę na udziwnianie za wszelką cenę rymów

aż do zgrzytu

piszę po prostu rymem klasycznym

a w paraleli trudno jest uniknąć rymu dokładnego

bóstwo-pustą

przestaje brzmieć jak paralela

bo pojawił się rym niedokładny

nie czujesz tego Alu ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cenzorka to za dużo powiedziane, gdybym nią była  musiałabym usunąć ten tekst :)

Czasem tylko  dostrzegam coś cennego co warto otrzepać z nadmiaru słów, usunąć brzydkie zastąpić ładniejszymi na przykład.

Nie ma to nic wspólnego z cenzurą, raczej z dogłębną korektą ;)

 

 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Nie widzę tutaj satyry jak i paraleli. Paralela jest zestawieniem cech dwóch postaci albo rzeczy.  Gdyby Autor zestawił cechy wrednej teściowej i swojej kochanej Mamusi, to powstałaby może wspomniana paralela. Utworek jest w mojej subiektywnej ocenie bardzo marny. Podłe, monotonne rymy, na które wskazują poprzedni komentatorzy, nie są oznaką mistrzostwa, a raczej nieporadności warsztatowej. Zawsze śmieszy mnie to, że obraza na negatywny komentarz rośnie w skali logarytmicznej w stosunku do wartości utworu.
Jeżeli decydujemy się publicznie pokazać nasz tekst, to zgadzamy się, aby publika wyraziła swoje zdanie na jego temat.

A obrażanie się na komentarze jest jak dąsy na to, że panie się śmieją, że taki mały , po tym jak na ulicy opuściliśmy spodnie.

 

Zdecydowanie należy dopisać po "moja teściowo" "Czytajcie i podziwiajcie" i będzie wiadomo, że szkoda darować nasz czas takiemu autorowi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  Pięknie, poetycko i wzruszająco. A dalej za V. Hugo:   Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
    • Piszę, że widzę że skoczyć, zaskoczyć łączy się z
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...