Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Daj mym źrenicom swą piękną urodę
Nosić jak światło, tam jej czas nie skradnie !
Daj swych uśmiechów miodową osłodę,
Zmienić w wspomnienie, które nie przepadnie...
 
Lecz będzie wiecznie na myśl mi przywodzić,
Wydęte żagle moich marzeń statków,
Co wyobraźnia chcąc je znowu zrodzić,
Obsypie śniegiem czereśniowych płatków... 
 
Dniem malowanym bzem i pomarańczą,
W błękicie nieba płynie tęczy rzeka,
Nocą, gdy gwiazdy w toni jezior tańczą,
Srebrzysty księżyc przez palce przecieka...
 
Gdy malinami smakowały słowa,
Mnogość radości w jednej tkwi przyczynie,
Serce nie zgubi, a pamięć zachowa,
Spojrzenie oczu rzeźbione w bursztynie...
 
Zanim więc radość, która dziś rozkwita,
Niepewne jutro w marny proch zamieni,
Pozwól nakarmić me oczy do syta,
Króciutką chwilką, która się rumieni...
Edytowane przez Krzysztof_Gromadzki (wyświetl historię edycji)
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Tytuł przywiódł mi na myśl "Dziewczynę o perłowych włosach",

ale to tak na marginesie :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tutaj się trochę potknęłam, ciężko to wymówić,

ale rozumiem nagięcie zasad do rytmu ;)

 

Poza tym, rymy nie z mojej bajki,

trochę pospolite metafory i te wielokropki na końcach wersów - nie bardzo mi odpowiadają.

 

Ale w sumie czytało się przyjemnie :)

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...