Dyskursa o irytacji narodowej.

[KacZycia]

 

 

Wkurza mnie szum zmywarki,
Dźwięki robienia prania.
Wkurzają mnie ciągłe kłótnie 
Mojego sąsiada. 
Wkurza mnie moja luba,
Mój brat, pan spod sklepu. 
Wkurzają ci co chodzą
W swym ciągłym pośpiechu.

 

A co się mnie dotyczy,
Czy ja wkurzam kogo? 
Pewno tak, ale niech go 
Pies ssie. Gdzie? Wiadomo! 

Edytowane 24 Czerwca 2017 przez KacZycia (wyświetl historię edycji)

[Deonix_]

Dobry wiersz, trafia do czytelnika.

Dyskursa jako coś między dyskursem a dyskusją...

Tylko w trzecim wersie pierwszej zwrotki dałabym ciągłe.

Pozdrawiam :)

[KacZycia]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za wychwycenie błędu :)

[AnDante]

Gdy mnie wkurza, co mnie wkurza

to mi z tym cholernie źle.

Ale czy ja kogoś wkurzam?

O co to, z pewnością nie!  :))

[KacZycia]

A gdy wkurzę już ja kogoś,

No to wtedy proszę cię 

Jego sprawa, jego biznes 

I on nieraz wkurzył mnie.

:)

Edytowane 24 Czerwca 2017 przez KacZycia (wyświetl historię edycji)