Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tyle przeszedłeś – mówi stary Cygan

tyle przeszedłeś i tyle

przeszło przez ciebie

albo tuż obok

i

tak szybko to idzie

jeszcze przedwczoraj dreptało się za matką

a cały ten kwiecisty świat

okazał się jej spódnicą

której później już nigdzie nie było

za szybko

a

głupie serce i tak goni do przodu:
spieszmy się kochać drogę!
byle szybciej
byle dalej
byle od wiosny do wiosny
i znów na szlaki
w nieznane, ech!

 

a później zaczynasz wracać
do najbarwniejszych, kwiecistych miejsc
prowadzić dzieci i wnuki
snuć im swoją drogę
siebie na tamtych ścieżkach

 

coraz częściej wracasz

a w nieznane i na manowce łazisz coraz rzadziej

 

aż kiedyś zaczynasz rozumieć

że się żegnasz

 

bo nigdy nie wiesz

wędrując do kwiecistych miejsc

czy to kolejne powitanie

czy to pożegnanie

kolejne, lecz ostateczne

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zgoda. Ale dlaczego jest to opowieść cygana? Na moje oko jest zbyt grzeczna jak na prawdziwego cygana-koczownika. Nie poczułem tego wiatru we włosach, wiatru który zagłusza racjonalne myślenie osobnika osiadłego. Ładnie to napisałaś, ale chyba jednak z perspektywy "osobnika osiadłego" :)

To tak o tytule, bo wiesz mi się spodobał. 

Opublikowano (edytowane)

Witam - a mi ten cygan nie przeszkadza - zgrabny i jak prawdziwy życiorys...a z tym żegnaniem 

święte słowa.

Jak to mówią życie jak życie chciał nie chciał musi się podobać - szybko przemija.

                                                                                                                                                                 Uśmiechu życzę.

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję, Waldemar. :)

Bo to JEST prawdziwy życiorys - życiorys każdego włóczykija i obieżyświata.

Podoba mi się Twoja konkluzja: życie chciał nie chciał musi się podobać - szybko przemija. O to właśnie mi chodziło w poincie.

Niestety nie każdy to czuje.

 

Ja także życzę Ci uśmiechu na co dzień.

Opublikowano

Oxy - przepiękna refleksja :

 

aż kiedyś zaczynasz rozumieć,

że się żegnasz.

 

Właściwie dla mnie to zdanie kończy wiersz. Bardzo dobrze oddaje ludzkie losy i to, że starość jest zaskoczeniem. Najbardziej zdziwieni, że to już, jesteśmy my sami :). a.r.

Opublikowano

Kończąca się opowieść, niestety; ale zgrabnie opisana. I aż żal, że taka krótka, dosłownie jak życie.

Wtedy przychodzi refleksja: czy lepsze stabilne i poukładane, czy niczym nie okiełznane, na wzór cygańskiego właśnie lub dzikich koni na prerii(?). Teraz to i tych koni także żal...

Oxy - na duży plus :)

s

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poetka, Poetka, nie bądź taka skromna! I mam nadzieję, że i u Ciebie ciągle się żarzy? (Jeszcze nie zrobiłam przeglądu Forum po powrocie w stare kąty). :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Samm, bardzo Ci dziękuję za ten piękny wpis.

Osobiście zawsze skłaniałam się ku tej drugiej opcji - ku życiu niepoukładanemu, pełnemu przygód i niespodziewanych historii, "cygańskiemu". Ale od pewnego czasu widzę też wartości w życiu uporządkowanym, ustabilizowanym, gdzie najważniejsze rzeczy są realizowane zgodnie z planem. Chyba zaczynam dorastać?... ;)

A poważnie: wydaje mi się, że oba style mają swoje wartości i po prostu trzeba wiedzieć, gdzie i kiedy stosować styl pierwszy, a gdzie potrzebny styl drugi. :)))

Opublikowano

stale się zegnasz i stale witasz

gdyż z każdym dniem dostrzegasz więcej

myśl dawniej piękna a dzisiaj licha

wciąż dojrzewają nowe sentencje

 

oczy wciąż patrzą a widzą więcej

jeszcze Kohelet wersami mami

chciałabyś pragnąć kochać goręcej

lecz "wszystko marność nad marnościami"

 

pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

@Jacek_Suchowicz, dziękuję za liryczny komentarz. Ale dlaczego taki pesymistyczny?

Wszystko jest ulotne, to prawda, ale nie uważam, żeby było "marnością nad marnościami". Wprost przeciwnie - właśnie ta ulotność powoduje, że życie ma taką wielką wartość - bo jest niepowtarzalne, piękne i szybko przemija. Gdyby było wieczne i niezmienne - dopiero wtedy byłoby marne, nudne i nie przedstawiałoby dla nikogo żadnej wartości.

Pozdrawiam. :)

Edytowane przez Oxyvia_J. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Piękny wiersz, jakby tęsknotą malowany. I właśnie dlatego, przez tę wielobarwność słów, motyw cygański z jego wyrazistymi wzorami i barwami wydaje mi się być jak najbardziej na miejscu. Wreszcie droga, która jest dla Cygana jego domem.

Pozdrawiam,
PW 

Opublikowano

@Pomoc Wiosenna, dziękuję za ten piękny komentarz.

Motyw cygański jest tu symbolem, podobnie jak droga, jak też kolory (przyrody, uczuć, życia i jego etapów...). Każdy z nas jest chyba bohaterem tego wiersza, tak mi się przynajmniej wydaje.

Ale Cyganie są bardziej kolorowi i bardziej wędrowni niż inni ludzie. :)

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Noc jest bezchmurna, księżyc góruje, Przyjemna wilgoć ciągnie od lasu. Stanie się zemsta – szum drzew zwiastuje, Stwory kryją się znów zawczasu.   Leżę na łóżku, patrzę się pusto, Iskry na niebie świecą na lica. Myśli pod czaszką tworzę ich mnóstwo, Wolno się topi moja źrenica.   Wkraczam do świata, płynie ma dusza, Dziwne uczucie wita do głowy. Nie jest jak zawsze, niezbyt mnie wzrusza, Słyszeć zaczynam poważne rozmowy.   Straszne odgłosy – pękną mi uszy! Z boskim rajem słabną me więzy. Zapadł już osąd – czas twych katuszy! Zaczynam spadać do wiecznej nędzy.   Okropne męki, błagam o łaskę, Demony tańczą nad moim grobem. Każą zakładać ofiary maskę, Jestem gnieciony pod całym globem.   Trwają katusze, krzyczę pytania: Czemu cierpienie nawiedza me sny? Wolno czas płynie, czekam do rana, Włosy zjedzone mam całe przez wszy.   Uwalniam swój głos, zdziczały jak zwierz: „Za wszystkie grzechy pogrzebcie wy mnie! Nieważne, kto ty, nieważne, co wiesz – Kara cię czeka nawet w tym śnie!”
    • @Wędrowiec.1984 Dziękuję. Jestem zaskoczona, tak pozytywnymi opiniami. Ale to miłe

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Dziękuję za komentarz.
    • Ma, to mu kumo kocioł, zło, i co komu kumo tam.  
    • @iwonaroma   U nas też ździebko spadło.
    • @huzarc Niezbyt wesołe to były czasy i ważne ab je nadal krytykować. Jakie to szczęście, że ich koniec odbył się tak bezkrwawo. A mogło się stać inaczej.     @Migrena Ha ha ha. Cóż za parodia. Nieźle się ubawiłem czytając te pochwały Gierka. Ja jednak tamte czasy przeżyłem i mogę o nich coś innego powiedzieć. Dziwię się w ogóle, w jakim Ty Brachu świecie żyjesz.   1. W Europie erę telewizji kolorowej rozpoczęli Niemcy. 2. W Polsce istniało „bezrobocie ukryte” to znaczy w każdym zakładzie było więcej zatrudnionych, niż do pracy potrzebnych. Cała armia ludzi wykonywała bezsensowną, nie mającą żadnego uzasadnienia pracę. Często po prostu siedziało się gdzieś po kątach i piło gorzałkę. Jak myślisz skąd pochodzi to powiedzonko „Czy się stoi czy się leży 1000 złotych się należy”   3. Za Gierka istniały liczne przypadki nadużyć i korupcji. Były nielegalne inwestycje budowlane. Było wykorzystywanie wysokich stanowisk dla celów prywatnych Było wielkie marnotrawstwo zasobów i finansów Błędne a nawet głupie inwestycje   No i oczywiście te gigantyczne długi zagraniczne, które udało się spłacić dopiero w roku 2012.   Rządy Gierka i jego ekipy wpakowały Polskę ostatecznie w wielki kryzys gospodarczy. Ich to rezultatem był właśnie późniejszy stan wojenny i rządy Jaruzelskiego.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...