Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

MG prolog.


Rekomendowane odpowiedzi

MG prolog.
Trzy kolory trzy pasje.

 

(Piszę ponieważ kocham, to jest jak narkotyk więc spisuje myśli poprzez słowo używając "ogródka lirycznego" metafor.) Tymczasem piszę poezję, której wcześniej nie pisałem, raczej próbowałem zaczynając od prozy, epiki. Jednak teraz poezja, ze mnie wylewa się, a to chyba dlatego ponieważ to nasiono, które "ON" zasiał we mnie w 2009 roku kiełkuje i wyrasta  pnąc się ku światła. Światła, którego potrzebuje... Te światło  to, promień  w trzech kolorach, różowym, niebieskim i złotym, on należy do mnie jest  moje... Ono w piersi bije, ono żyje. Teraz cieni nie lękam się, nie lękam się, ponieważ jestem tym kim ty byłeś. Jestem twoim synem, dzieckiem poety pismem, życiem, śmiercią, tajemnicą, grzechem, światkiem, zdradą, bratem, ojcem. Jestem  Bogiem życia własnego, świadomością umarłego!...

 

Więc idę podążając poprzez mroki obyczaju w którym światło prowadzi mnie, idę jak ten którego, życie zmusiło ku cierpień, cierpień rodzących piękno.

 

Poeto,

patrz to on,

poeto słuchaj to głos twój,

poeto zrozum

on patrzy poprzez szkło,

chowając się w nim

niczym w zwierciadle,

w którym odbija  się

tak jak ty,

tak jak twój syn,

tak  jak ona i tak jak wy.

 

Ileż wody upłynie,

ile razy dzwon wybije,

ileż pieśni napiszę,

słów ułożę w rymie.

Ile państw odwiedzę

języków poznam?

Ile kobiet uraczę w słowach,

pocałunków zasmakuję,

rozkoszy nagich ciał?

Powiedz,

powiedz proszę,

ileż jeszcze wzroków

ukoję w teatrach zadziwię,

pieśnią ozdobię.

I czy do gonię ptaka w locie,

kiedy zamknę książkę,

kiedy skończę,

 

powiedz proszę!..

 

GreD.

 

Aleksander Jan Zaręba.

Edytowane przez GreD (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powiedziała Poetka podczas odbierania literackiej nagrody Nobla 10 grudnia 1966 roku: "Wasza Królewska Wysokość, Ich Królewskie Mości, czcigodni Słuchacze, latem 1939 roku pojechała do Szwecji moja niemiecka przyjaciółka po to, aby tam odszukać Selmę Lagerlof i poprosić ją o pomoc w uzyskaniu azylu dla mojej Matki i dla mnie. Miałam to szczęście, gdyż od młodości korespondowałam z Selmą Lagerlof, na dziełach której wzrastała moja miłość do jej Ojczyzny. Książę-malarz [Eugeniusz Bernadotte] oraz pisarka przyczynili się do mego ocalenia. Wczesną wiosną, w 1940 roku, po wypełnionym udręką czasie, przybyłyśmy do Sztokholmu. Dania i Norwegia były już pod niemiecką okupacją; nie żyła także wielka pisarka, zaś my: nie znając języka, ale znając tylko ludzi, odetchnęłyśmy wolnością. Dziś, po dwudziestu sześciu latach, przypominam sobie słowa swojego Ojca, które ten, każdego dziesiątego grudnia w rodzinnym Berlinie, niezmiennie wypowiadał: obecnie świętują w Sztokholmie rozdanie nagród Nobla. Teraz, dzięki werdyktowi Akademii Szwedzkiej, jestem uczestniczką w samym centrum tej uroczystości, odnosząc wrażenie urzeczywistniającej się bajki: PODCZAS UCIECZKI Cóż za huczne przyjęcie po drodze - Otulona chustą wiatrów Stopy w modlitwie piasku co nigdy nie może wypowiedzieć Amen gdyż musi z płetwy przemienić się w skrzydło by dalej - Chory motyl dowie się znów o morzu - Ten kamień z muchy inskrypcją wsunął mi się do ręki Zamiast ojczyzny trzymam przemianę świata" [Na podstawie: "Deutsche Nobel-Galerie - Von Theodor Mommsen bis Heinrich Boell" / Hrsg. v. Werner Hoefen. Percha a.Starnberger, 1972. - s.373-374. Tłumaczenie własne]  
    • @iwonaroma W sumie mogę się zgodzić i nie zgodzić.   Zgadzam się, ponieważ możliwe jak najbardziej jest nieprawidłowe ukierunkowanie rozwoju ludzkości. Nie zgadzam się, ponieważ, gdyby nie rozwój, w dalszym ciągu żylibyśmy w jaskiniach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - cieszy mnie że przypadły - dziękuje -                                                                                    Pzdr.serdecznie. Witaj - miło że czytasz - dzięki -                                                               Pzdr. Witam - dziękuje za ten pozytyw  -                                                                            Pzdr.
    • No więc tak, te zatrzaśnięte słowa, o tej wspaniałej treści są dla mnie w wierszu dokładnie powtórnymi narodzinami. Wszystko co czyste i święte z peela zawarł w tych słowach, które wyrosną na jego martwym ciele, zatrzaśnięte w nim jak w trumnie. To jest obraz, mimo że nie jest wizualny ani inny, jest myślny. Czasem nazywa się coś takiego symboliką, a w wierszu symbole mogą być i powinny rzeczywistością, jak w religji. Itd.
    • @Kasia Koziorowska Mam tak już któryś raz z kolei, że czytając Twoje wiersze, podświadomie słyszę delikatny, kobiecy głos. Super.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...