Czarny sztylet.

[GreD]

Ostrze lśni, 
rzuca skry, 
jak ta żmiją, która teraz się,
ze wstydu zwija!...

Niechaj, syczy, kąsa,
krew trucizną swoją wstrząsa,
aby śmierci, lęki niosła,

niczym długa nić pająka,

niczym pętla z worka.

Ostrze lśni, rzuca skry,
pragnie krwi!...

 

 

GreD.

Edytowane 7 Maja 2017 przez GreD (wyświetl historię edycji)

[Alicja_Wysocka]

Nadmiar trójkropków zdradza niewprawne pióro.

Sztylet, krew, anioły, serce, dusza, to bardzo ograne rekwizyty, więc ostrożnie z tym o czym mówiłam, na przyszłość.

Kąsa - wstrząsa, rym czasownikowy, gramatyczny. Zestawiłeś dwie identyczne części mowy w tym samym czasie teraźniejszym. Ma identyczne sylaby końcowe, takich rymów unikaj, tak pisało się kiedyś.

 

Skry, krwi - jest  rymem rzeczownikowym, jednak nie  jest gramatyczny, ponieważ ostatnie sylaby wybrzmiewają

podobnie, ale jednak się różnią - i to jest dobre.

 

Tyle, pozdrawiam :)

Edytowane 7 Maja 2017 przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)