Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wszechświat to my robaki planety gwiazdy

płacz uśmiech nuda ośmieszanie prawdy

wszechświat to brama wielkiej dziury

która zawsze  donikąd zaprowadzi

 

co znaczy że ciągle będziemy błądzić

między złudnymi jego światami

na jakich my ludzie nigdy tego co na

ziemi nie doznamy  - one rządzą się

własnym prawem

 

dla nas niepojętym  które tworzy  kolejne 

dziury w dziurze - my ich nie dotrwamy 

są  pojęciem  obcym niezrozumiałym 

do jakiego staramy się zbliżyć

 

lecz wszechświat to wielkość niedościgniona 

ona zawsze będzie przed i za nami 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Dobry wiersz. Trochę się potknąłem w tym miejscu:

"na jakich my ludzie nigdy tego co na

ziemi nie doznamy"

Poza tym OK. Porusza nieporuszalne. Jak mówić o tym, o czym nie da się nic powiedzieć.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak zwykle staram się zrozumieć, co autor miał na myśli i  przekładam z autorowego  na swoje. 

 

 

Wszechświat to my, robaki,planety i gwiazdy.

Płacz, uśmiech, nuda  i ośmieszanie prawdy.

Wszechświat to brama wielkiej dziury,

co zawsze  donikąd prowadzi.

 

To znaczy,  że  będziemy błądzić

między złudnymi jego światami.

Na których nigdy - tego co znamy - nie doznamy.

One rządzą się własnymi prawami.

 

Dla nas Niepojęte,  które tworzy  kolejne 

dziury w dziurze (my  go nie ogarniamy).

Są  pojęciem - obcym  i niezrozumiałym 

Do niego  staramy się zbliżyć.

 

Wszechświat to wielkość niedościgniona.

Zawsze będzie przed i za nami.

 

 

Teraz stał się nieco bardziej czytelny ale czy rzeczywiście dobrze ciebie zrozumiałam ?

 

Pozdrawiam ciepło :)

 

Opublikowano (edytowane)

Witaj kol. Trampowski - miło że zajrzałeś - czytam ten fragment o

którym wspomniałeś - ale wedle mojego nic się nie zacina - jednak 

za zwrócenie uwagi dziękuje - one zawsze są  brane  pod uwagę .

Jeszcze raz dziękuje.

                                                                                                          Udanego wieczoru życzę

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Czy mozemy byc wolni

od wszystkiego

kometarzy,hejtow,

pragnien innych ludzi.

 

Tak jak jest, jest dobrze

Odrzucmy wszystko

bacmy w transie milosci

milosci do stworzenia.

 

 

A tak na marginesie

wszystkich zapraszam

do wysluchania piosenki

Rammstein ,,Stripped".

 

Podsumowanie

chce wszystkich zaprosic na:)

,,Stripped"

 

Edytowane przez a.z.i_xxx (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witaj Annie M - cieszy mnie że się spodobał - kosmos i cała jego otoczka niby trudna

ale  bardzo ciekawa - zawsze podziwiałem i podziwiam  jego nieograniczoną  wielkość

i piękność zarazem.

Dzięki za kolejne czytanie.

                                                                                                     Przyjemnego ci życzę

Opublikowano

Witaj Deonix - jest tak ja napisałaś - takie odniesieni mną kierowało - a wyobraźnia bardzo pomaga przy tworzeniu takich wierszy -  jest tematem bez dna.

Dziękuje za tak obszerny i mądry komentarz.

Ciesze się że wiersz do niego cię sprowokował.

                                                                                                        Udanego wieczoru życzę

Opublikowano

Miła Marlett - zgadza się  - czym mniej wiemy tym więcej  odkryjemy .

Dzięki za czytanie.

Podejrzewam że tej technologii jeszcze bardzo długo świat nie ujrzy albo

i wcale - to wszystko zbyt wielkie.

                                                                                                                  Radosnego dnia życzę

Opublikowano

Słuszne pytania, słuszne wątpliwości, czasami wręcz żal, że nie dane nam będzie otrzymać odpowiedź na wszystkie interesujące nas pytania, nie starczy życia.

A na dodatek jeszcze świadomość, że każda odpowiedź, każda odkryta nowa prawda rodzi nowe pytania, nowe wątpliwości i niezaspokojoną ciekawość.

Poruszyłeś Waldemarze ciekawy z jednej strony, a nostalgiczny z drugiej temat.  :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz nie daję kolców  abyś się ranił ale po to,  byś wiedział,  że mam się czym bronić nie chcę budować  czegoś z pozorów zbuduję od nowa  tak  ale z tego  co sama wybiorę   Bardzo dziękuję!   
    • Łzy zostaną  Miłość odejdzie    I zostanie tylko  Serce rozdarte na pół    A potem wstanie  Nowy dzień    I wiara uleczy  Ból i pustkę    I jeszcze parę  Innych rzeczy...
    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Poprawiłeś mi humor! @Waldemar_Talar_TalarTak czasami bywa, że kobieta nie chce męskiego "błogosławieństwa", bo w sobie "kolce nieposłuszeństwa". Bardzo dziękuję! 
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...