Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tej nocy znów przyszła
cicho stąpając na palcach 
aby mnie nie obudzić
zbyt wcześnie

chciała zatańczyć ze mną walca
w dłoniach trzymała 
świeże czereśnie

jej króciutka sukienka 
biała i czysta
odbijała sklepienie 
gwiaździstego nieba

była piękna 
i delikatna jak mgła
prawie przeźroczysta
miała oczy duże i błękitne
coraz bardziej patrzące lazurem

czego jeszcze 
mi do szczęścia potrzeba 
kiedy się obudzę 
uwiecznię wszystko moim piórem
na niezapisanej jeszcze bibule
 

Opublikowano

No cóż....czyta się przyjemnie. W końcu jaka kobieta  nie chciałaby żeby tak o niej pisano...? :)

Zmieniłabym zakończenie, chyba że takie limerykowate miało być, nie mniej jednak trochę poszedłeś na skrót z tym piórem i bibułą.

Tak to odebrałam ale...jestem tylko czytaczem :)

 

Pozdrawiam ciepło :)

Bożena TP

Opublikowano

Po pierwsze to nie jest zarzut,

tylko spostrzeżenie,

jestem użytkowniczką portalu literackiego,

a nie prokuratorem ;)

Po drugie : jak można nie chcąc kogoś obudzić jednocześnie chcieć z nim zatańczyć?

Nie dostrzegasz tej sprzeczności ?

Chyba że ja czegoś nie rozumiem, nie dostrzegam, w takim wypadku proszę o wyjaśnienie ;)

Istnieją w poezji takie środki stylistyczne, które cechują się uwypuklaniem

zaprzeczeń, ale one czemuś służą.

Tutaj niestety mam wrażenie, że ten środek stylistyczny został użyty mechanicznie,

pod wpływem natchnienia, bez namysłu i bez celu ;)

Przepraszam, jeżeli Cię uraziłam ;)

Pozdrawiam ;)

 

 

Opublikowano (edytowane)

wyjaśniam :

sny w odróżnieniu od jawy to tylko na ogół abstrakcyjne marzenia

często nierealne i nieprawdziwe

może to był sen we śnie

aby zrozumieć taki wiersz trzeba pomyśleć abstrakcją

po prostu peel spał a dziewczyna miała ochotę zatańczyć

a peel to czuł przez sen

bo śnił o śnie

 

nie uraziłaś mnie tylko zaskoczyłaś małą dociekliwością

z pozdrowieniami

autor

 

sprzeczność by była

gdyby peel spał i jednocześnie tańczył

ale może byłby wtedy lunatykiem ?

Edytowane przez Maciej_Jackiewicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ok, dzięki ;)

Prawdę mówiąc przychodziło mi to do głowy,

ale być może przez ostre przejścia bez zarysu okoliczności

i następstw czasowych nie odczułam tego tak wyraźnie ;)

Też niekiedy miewam gorsze dni ;)

Pozdrawiam ;)

Opublikowano

Jako poeta miewam różne problemy. Bywa, że nie wiem o czym napisać, co chcę powiedzieć, ale jednocześnie mam nastrój do pisania. I piszę chociaż to mało chlubne pisanie. Bywa, że wiem o czym pisać, co chciałbym przekazać, ale jednocześnie nie chce mi się pisać, muszę się zmuszać. Wtedy zamiast pisać wyszukuję sobie najdziwniejsze, a nawet jawnie dzikie, zajęcia.

Ale wierszy swoich nie bronię jak wilczyca młodych. To Odbiorca rządzi, to on decyduje, czy mój wiersz jest coś wart, czy nie. Wiersz nie jest dla mnie, ale dla tych którzy go będą czytali. Ja to co napisałem już wiem, a oni jeszcze nie wiedzą, albo nigdy nie spojrzeli na rzecz w ten sposób. Najczęściej chodzi o to drugie. Przynajmniej ja czytając dobry wiersz drapię się w głowę i mówię: cholera, jak on to zauważył, jak na to wpadł!

"Pomyśleć abstrakcją" - OK. Ale pamiętaj, że nikt z nas nie jest w stanie czytać w twoich myślach. I chyba nikt tego nie chce. Możemy tylko czytać słówka, które napisałeś i albo te słówka przeniosą nas w świat abstrakcji, albo nie. To zależy nie tylko od mojego umysłu i jego zdolności, ale także od doboru słówek.  

Opublikowano

Marku

twoje wiersze są twoimi dziećmi bo to ty je począłeś w swoim umyśle.

I od ciebie będzie zależało najbardziej co po nich pozostanie ?

Dlatego ja staram się bronić swoich utworów choć nie zawsze jak przytoczona przez ciebie wilczyca.

Kiedy zdarza się bowiem

bardzo konstruktywna i rzeczowa ocena wówczas traktuję swój wiersz

jak dziecko po wywiadówce.Udzielam mu reprymendy i poprawiam to i owo.

A już z bardzo dużą ochotą odpowiadam na wszelkie wątpliwości o ile są  nie agresywne

tak jak to zrobiła Deonix.

Czytanie w myślach pozostawmy jasnowidzom.

Z serdecznymi pozdrowieniami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pójdę śmiało póki ciało, choć urośnie mgła i szadź. Pójdę śmiało póki ciało, jeszcze dane, żyć i trwać.   Może obłok da mi szczęście lub kałuża prosto w twarz. Może znajdę bieli wzgórza, co widuję w lekkich snach.   Jeszcze słowa nucą myśli i w klepsydrze syczy czas. Jeszcze wstaję, pełen wiary, przesypywać własny piach.   Słucham wiernie szeptów rzeki i poprawiam serca ster, a horyzont - sens daleki, to jedyny słuszny cel.   Wiem, że wszystko się ułoży, bo po trenie dźwięczy pieśń. Wiem, że palec wskaże Boży, najpierw miłość, potem śmierć.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Edukacja zdrowotna to przedmiot dobrowolny.   Teoretycznie.   Przedmiot dobrowolny to taki, na który się można ZAPISAĆ.   Przedmiot dobrowolny to taki, z którego można w każdej chwili zrezygnować.   Przedmiot szkolny jakikolwiek to taki, w którym nauka opiera się na podręczniku, o którym możemy powiedzieć, co zawiera. W szczególe, nie ogóle.   Standardy WHO jasno określają cele edukacji zdrowotnej.    Czy Państwo już zaszczepiliście swoje dzieci wg wytycznych WHO w trakcie nie tak dawno zakończonej pandemii? To też element zdrowia.   Czy Państwo przestrzegajcie dokładnie takich norm żywieniowych jakie promuje WHO?   itd itd     @Arsis Bardzo nieładny wpis wobec dziecka.  Poza tym jest tyle istotnych szczególow w zależności od konkretnej szkoły konkretnego nauczyciela konkretnego wieku dziecka itd itd     Pozdrawiam w berecie ;)                    
    • @Ajar41A nazwę miasta nie zmieniono na np. Smokogłowy? :) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      PRZEPRASZAM za kolegę, @wierszyki zrobiłaś zgodnie ze swoim sumieniem.   @Arsis Zawsze można dziecko wpisać, gdy się się dojdzie do wniosku, że samemu nie daje się rady rozmawiać na temat zdrowia, chorób i higieny, diety i in. Wierzących masturbacja nie dotyczy, mają inne sposoby...
    • @iwonaroma... co ja się napatrzyłam na ten trzeci wers i.. w końcu znalazłam... :)                             Dzięki na obecność i dobre słowo. @lena2_.... @Natuskaa... cieszę się bardzo, że spodobała się treść, ślę... :)                             za Wasze słowa upodobania.  Dziękuję @tetu... potrafisz wgryźć się w szczególiki i ciekawie o tym piszesz. Dziękuję bardzo.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...