Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy autorka zapoznała się z regulaminem tego portalu ?

PKT. 5 Użytkownik nie ma prawa :
(...)
f) Publikować treści zabronione przez prawo, wulgarne (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.), obraźliwe, naruszające prawa serwisu (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994r.) lub innych osób (art. 23 i 43 Kodeksu cywilnego), albo narusząjace zasady współżycia społecznego.

 

co znaczy wobec tego trzykrotne użycie słowa zaliczanego do wulgaryzmów ?

Opublikowano

Podoba mi się szczególnie zakończenie. Natomiast nijak nie pasuje mi to 1000. Może dobrze by było zamienić go na słowo, to by tak nie raziło. Chociaż, gdyby chcieć położyć na nim szczególny nacisk , właściwie tak też by pasowało.

Opublikowano (edytowane)

a propos wulgaryzmów.

 

    "Najczęściej stosowanie wulgaryzmów jest wyrazem bezsilności wobec języka, drogą na skróty.
  Wulgaryzm to środek językowy i czasem jest potrzebny, ale tylko wtedy trzeba go użyć, gdy naprawdę ma to sens.

    Wszystko jest po coś, czemu służy. Nazbyt często są traktowane przez ogromną część użytkowników języka jako niczemu nie służące przerywniki i natręctwa językowe"

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszystko niby jasne ale w regulaminie portalu nie ma póki co na takie słowa przyzwolenia.

Trzeba to uzupełnić o sensowny dopisek ( o ile się taki znajdzie) do tego ,, paragrafu,,

albo będziemy zamieniać powoli nasze forum literackie w Hyde Park dla języka wulgarnego

a chyba tego nie chce nikt.

Wulgaryzm tak potrafi obrzydzić najładniejszy utwór ,że tylko prawdziwi poeci to czują i rozumieją.

Wybacz Alicjo ale ja nie widzę sensu używania słów spoza marginesu

język polski jest naprawdę bardzo bogaty w słownictwo i na ,, szewską łacinę,, mogą sobie pozwolić

prostacy i ludzie bez kultury

ale na pewno nie ...piszący wiersze.

 

Ten ,,wiersz,, to dla mnie jawna prowokacja.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Prowokacją jest to co pan pisze. Napisałam ten wiersz po to  żeby wyrzucić z siebie pewne rzeczy, nie szukać aprobaty. Ten portal był pierwszym jaki się nawinął więc postanowiłam tutaj zamieścić "kxxxrwę". Nie sądziłam że kogoś aż tak urażę. Proponuję nie czytać więcej tego co zamieszczam dla spokoju pana ducha. Serdecznie pozdrawiam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Fajnie, że nie szuka Pani poklasku,

tylko szkoda, że nie chce Pani, by czytano Pani utwory,

gdy ma się jakieś uwagi ;)

Taka postawa jest dobra na facebooku,

a nie na literackich portalach,

tu trzeba mierzyć się z krytyką :)

Co do wulgaryzmów Ala powiedziała wszystko :)

Pozdrawiam ;)

Opublikowano

Hm, mam dylemat w ocenie. Z jednaj strony Autorka użyła w swoim wierszu najpopularniejszego chyba słowa w potocznym języku polskim, a z drugiej strony nie da się ukryć, że popularność i częstotliwość posiłkowania się tym słowem  jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu kultury osobistej jego "użytkowników" (oczywiście, jak zawsze są wyjątki).

Trzeba też wziąć pod uwagę, że jest to słowo o niespotykanej wręcz rozpiętości znaczeniowej, Używane jest zarówno na mocne  wyrażenie zachwytu, zdumienia, podziwu  jak i żalu, radości, złości, a nawet w pewnych sytuacjach szacunku dla rozmówcy. Użyte zatem w utworze literackim doskonale poprawia tak cenną w poezji współczesnej możliwość różnorakiej interpretacji utworu literackiego.

No cóż, ja jako tradycjonalista pewnie nie użyłbym tego słowa w wierszu, ale może po prostu Autorka nie znalazła alternatywy dla jego emocjonalnej siły.

De gustibus non disputandum est.

 

Pozdrawiam

Andrzej D.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...