Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Roniąc wciąż niespożyte Bzy,

Chcąc pokazać Me Złote Łzy,

Chcąc pokazać, aby Miło było,

To co się między Nami Skryło,

Nie mogąc dosiąść Miłości Swe,

Dlaczego On Skrywa - Bo chce,

Przypatrując się w Te Oblicza,

Dalej nie wiedząc Co One skrywa,

Wpatrując niedomieszkałe Szkło,

Trzymając Ogniwa - Stykamy Siebie,

Nie żyjąc - Nie martwiąc się w Gniewie,

Bo cóż jest Ten Gniew - Uraczony,

Słuchając wciąż Tej Pięknej Mowy,

Czyż Podkowa, która Szczęście Swe Ma,

Powiedząc na Rozdrożu - Wielka Iskra,

Rozpalając i przyciągając Trony,

Wciąż Czując się Nieujarzmiony,

Taktując - Kroki Tego Samego,

Kochaj Przyjaciółkę - Kochaj Kolego

Opublikowano (edytowane)

Co tu rozumieć

Gniew - miejscowość koło Peplina na Wisłą

Autor "nie może dosiąść Miłości swe" - trąci haremem a pozycja na jeźdźca nie wymaga specjalnego wysiłku.

Można by zapytać gdzie autor " Słucha wciąż Tej Pięknej Mowy" jednak rozbrajający finisz " Kochaj Przyjaciółkę - Kochaj Kolego" wszystko tłumaczy - autor nie jest gejem

Jestem za

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do bzu w ogrodzie róża trzpiotka puszcza zalotnie perskie oczka.   Stateczny bez nasrożył kiście i mruknął - nie kuś tak ogniście. Ja jestem stary- spójrz -przekwitam. W gałęziach coś mi ciągle strzyka, a w liściach jakieś skurcze łapią. Werwy brakuje nawet kwiatom - - zapach uleciał, barwy zbladły, byle wiatr zrywa ze mnie płatki; a tobie - nie wiem, co się marzy. Może luksusy Abu Dhabi, podróże, flirty i bankiety, lecz to nie ze mną już - niestety.   Róża przyznaje - święta racja! Ja sobie roję o wakacjach, o nowych strojach, lansie w necie, tutaj zaś istna nędza przecież.   Uschnąć z tęsknoty - brzmi banalnie, singielką również nie zostanę. W czerwonych tiulach i szyfonach wnet zaplanuję nowy romans, obmyślę sprytny skok na kasę i się zakocham - - w złotokapie!       Sztambuchodonozor, maj 2025
    • Wyzwolenie z toksycznej relacji?  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wrócisz do korzeni samej siebie?
    • Bardzo rozpoznawalne, jako stylizacja na romantyczną balladę, słychać echo mickiewiczowskich świtezianek. W tym gatunku literackim (wywodzącym się z ludowych śpiewanek) bardzo ważny jest rytm, który w tym wierszu stanowczo należy dopracować. Obrazowanie, powiedziałbym, poprawne, utrzymane w określonej konwencji i posłusznie nie wyłamujące się z niej.
    • Miłość bliźniego:   Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna. Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic. - J.Twardowski
    • Szczęśliwi i wolni. Czy to ci, co skręcili na lewo?   Coś/ktoś mi tu w polityczne dzwony bije. Dość ostrożnie, to fakt, ale nie da się ukryć. To mogłoby być nawet całkiem udane pokazanie przekrzykujących się fanatyzmów rozmaitej proweniencji, ale przytyk do prawicowców odbiera wierszowi rzetelność.   A wolność to prawo do świadomego i dobrowolnego wyboru ograniczeń, z pozbawionym strachu wkalkulowaniem konsekwencji.   To ja wolę posłuchać mistrza:      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...