Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bywa też tak, że biorą odwet. Skrytykowałaś wiersz, to ja zrobię to samo z Twoim.

Nie ma idealnej recepty dla wszystkich. Szwędam się po różnych portalach i często coś komuś nie pasuje.

Mateusz nie może się dwoić i troić bez końca, co nie?

Opublikowano (edytowane)

@Mateusz

No i się narobiło.

Niektórzy wklejają obecnie po 5, 6 swoich utworów hurtem

Ja nie jestem w stanie tego ogarnąć, przeczytać,a co dopiero skomentować.

Wystarczy nie być 2, 3 dni na portalu i okazuje się, że jest 10 wierszy 2 autorów

Jak tak dalej pójdzie, to będzie pierwsza strona zajęta przez wiersze jednej osoby.

Najwyraźniej zmieniła się polityka portalu, czy zmienił się właściciel ?- bo na to wygląda.

W każdym razie jeżeli mogę wyrazić swoje zdanie - lubię poczytać sobie różnych autorów ich nowe wiersze, bo każdy jest inny i o czymś innym pisze, czasami nawet wrócić do takiego wiersza, bo komentarze też wiele uczą i wiele często dają. Obecnie robi się kompletna degrengolada.Taki hurt to nie dla mnie, nie jestem tu z obowiązku, a niektórzy najwidoczniej tak.

Pozdr

 

Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Mateusz zrób coś z tym - czuje się w tym wszystkim nie swojo przed zmianami

tego nie odczuwałem - faktycznie robi się hurtownia - może wróć do limitu

1/48 bo inaczej faktycznie się zakopiemy nie nadążymy.

                                                                                                                                    pozd.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

POZWALAM SOBIE PONOWNIE WKLEIC UWAGI na który nie ma odpowiedzi.

Serwer długo mieli, hurtownia utworów, pisanie bzdetów w komentarzach, aby tylko było dużo i byle czego...

 

"Dla mnie portal stał się mało przejrzysty.

Irytuje mnie np. oddzielenie tytułu zielonym paskiem paskiem z napisem  np:

uniki

Rozpoczęty przez Jerzy_Edmund_Sobczak, Wczoraj o 10:59 AM

2 posty w tym temacie

 

................i dopiero po tych napisach jest tekst.

Dalej reklama : nie umiesz się wysłowić...i dopiero komentarze.

To się wszystko strasznie rozwodniło.

Rozumiem, że reklama jest potrzebna aby utrzymać portal, ale ogólne wrażenie strony moim skromnym zdaniem, jest o wiele gorsze niż było."

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...