Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Wochen Wspaniałe słowa zamieścił huzarc podpisuję się pod nimi obiema rękami.
    • @Robert Witold Gorzkowski   jasne. autor może zawsze u siebie. bo jest u siebie.  
    • @Migrena Dzięki cały czas go jeszcze zmieniam bo jak zwykle nie mam czasu, więc sorry za zmieniające się słowa.
    • @Robert Witold Gorzkowski   znakomity, głęboko rezonujący tekst.   to nie tylko liryczne wyznanie, ale przede wszystkim medytacja egzystencjalna nad kondycją ludzką, usytuowaną w polu napięć między miłością a  przemijaniem.   motyw czasu jako siła budująca i niszcząca.   wianek ziół, symbol życia i uczucia, jest składany „z wiekiem”, co implikuje, że miłość i bliskość są doświadczane w cieniu świadomości kresu.   kluczowa    jest tutaj metafora cyprysu, tradycyjnie będącego symbolem żałoby, wieczności i śmierci.   ale najmocniejszym filozoficznie akcentem jest gorzka refleksja w strofie drugiej: „ledwo się szczęście uśmiechnęło a już ze szczytu spadać może”. to echo filozofii egzystencji, która mówi o ulotnosci bytu i braku gwarancji na trwałosć radości.   szczęscie nie jest stanem, lecz efemeryczny m momentem, stale zagrożonym upadkiem.   ostatnia strofa przenosi refleksję na poziom metajęzykowy.   „Słów pierwszych paroksyzmy bólu” -  to obraz wewnętrznego rozdarcia i intensywności, która nie daje się ująć w proste ramy.   Ostateczne „oddalam słów moich upusty” jest heroiczną, choć bolesną rezygnacją z pełnego wyrażenia siebie.   wiersz do głębokiego przemyslenia.      
    • stare drzewo chata pies oraz człowiek nie mogą boleć   to obraz byłego uczy pokory i lepszego   warto je widzieć nie udawać ze to pustka   stare drzewo chata pies i człowiek to dzisiaj   ozdobione ścieżką minionych chwil godnych życia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...