Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


Uderza mnie natchnienie
jak piorun ziemię
niczym skamander
tak koloruje głębokie przestrzenie

ten pokój jak cela Konrada
każdej nocy każda ściana
inną improwizacje opowiada

dziś mogę wszystko
każdą myśl zamieniam w rzeczywistość

moje czyny nie dorównują ambicjom
często
i ląduje tak miękko
jak mocniejszy uścisk ziemi ze szklaną butelką

mam górę!
ja chcę mieć większą
z głową w chmurze
widzę samo piękno
a tutaj to Petersburg Dostojewskiego
ciągle poluje
na lichwiarkę robiącą krzywdę dzieciom

jak Kordian
myślę że mogę wszystkiemu sama sprostać
Bóg popada w rozpacz

co dzień zmieniam swoją postać
byleby stoicki spokój nie zamienił się
w hedonistyczny postrach
złoty środek niech brzmi jak Gloria

jestem Prometeuszem dzisiaj
Sokratesem żeby nadać sensu ich życia
jak Cudzoziemka przy księżycu szybciej oddycham

gdzie jest granica?
Dzisiejszego dnia
niech spłonie w ogniu
jak książka Mistrza

niech lepsze jutro
trwa
Ziembiewicz by mi dzisiaj pogratulował
swoją kule pokazał i schował

czuje bunt
i dotykam ziemią czoła
to ta chwila
tnąca ego z kolan







Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Tak, bo to męski punkt widzenia i zapewne ciekawszy dla czytelnika. Tak, czy inaczej historia to męski punkt widzenia, a jest zdominowana całkowicie przez facetów. 
    • @Berenika97 Każdy toczy własną walkę, często niewidoczną.   Piękny wiersz.   Pozdrawiam 
    • Ciche groby – zapomniane. I na krzyżu przysiadł ptak kraczący. Wspomnienie o zmarłych. Ta jedna bezinteresowna , czysta myśl. Zatrzymaj się człowiecze. Zdejmij czapkę , módl się i o końcu swoim pomyśl. Pomyśl o tym , który czuwa. I patrzy na wskaźnik Twoich dni. Ostatki liczący.   Już czas. Jesteś w kolejce. Masz numer. Chwytaj dzień bo przyjemność to Twój jedyny poplecznik. Lub umieraj ze strachu. On zwinie Twą duszę i żywot w rulonik. A na duszy pojawi się ostatniego rozgrzeszenia grawer.   Pani odziana w szatę nocy piekielnej nie zostanie na herbatę. Nie zostawi czasu do namysłu Nie pomoże wstawiennictwo Boga , papieża czy biskupa. Poczeka aż odejdziesz. I weźmie w swe zimne objęcia trupa. Zabierze do podziemi, gdzie z innymi przeklętymi siędziesz do stołu.   Nie widzisz swego końca. Tego wybranego już modelu. Po życiu jest śmierć. To jest kolej i ład. Omeny śmierci, spadają na ziemię jak grad. Niech Cię rozszarpią ognistymi zębami. Wyjedzą ciepłe wnętrzności. Człowiecze mój - nieprzyjacielu.  
    • @Marek.zak1 Bo w nich pisze się głównie o czynach, taka reminiscencja romantycznocentryzmu w opisywaniu historii, połączenia moralnego i pedagogicznego w ich przesłania, a nie o procesach, „technologii codzienności” - tak to był to ujął.
    • Czy pisać wiersze? Na łąkę wszechświata wybiegać? Zrywać śpiące gruszki i wiśnie? Wierzchem chmur jechać jak na wschodzącym słońcu? Duszę rozświetlać nadzieją?   Czy pisać? Na tęczy zawisnąć znienacka? Uszczypnąć los w nos? Potargać szczęście za włosy?   Czy wbiec schodami do nieba skacząc z mostu tonącego w kwiatach?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...