rozdrapane niedomówienia

[Jolanta_S.]

przerósł wszelkie myśli
do ostatniego
skasował

zostały tylko domysły
i droga krzyżowa
nie jego

ból
nawet pod paznokciami
krwawi

będzie transfuzja
błysk -
zamówić psią
kocią

niewierność
czas na własne
kręte drogi
mroczne zaułki

i romans z wierzbą
niech się zacznie nowy
choćby brutalnie

byle daleko od wczoraj

[maria_bard]

@Jolanta_S.


Łatwo to ja nie miałam z tym wierszem...;-) Czytam od wczoraj i próbuję się nie skompromitować:-)
Jakbyś troszkę ułatwiła różnym, jak ja, nieudacznym czytelnikom, ale ambitnym!
Wiem - jest ucieczka. Jakaś trauma, transfuzja oznacza dramat.
I ból. Jolko - starałam się. Daj choćby jedną strzałkę:-)))
Pozdrawiam. elka.

[Jolanta_S.]

Elu,
wszystko się zgadza.


ech, gdyby to szło odkręcić...

Serdecznie pozdrawiam :) jol

[Fanaberka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Fajna ta zwrotka. Pozdr.

[Annie]

Jakby urwane myśli w pół
dobrze oddają ból

pzdr

[Jolanta_S.]

@Fanaberka
Dziękuję i pozdrawiam :)

[Jolanta_S.]

@Annie_M
Dziękuję, pozdrawiam :)

[Jolanta_S.]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za komentarz w języku marsjańskim?